Jak zbierać i przechowywać jabłka. Czy wiesz, kiedy są dopiero dojrzałe i czas je zrywać?

Bez kolorowych, soczystych i pachnących jabłek nie wyobrażamy sobie nawet przesilenia letniego w naszym kraju. Podpowiemy Ci, jak rozpoznać, kiedy jabłka są już wystarczająco dojrzałe i nadszedł właściwy moment na zerwanie ich z drzewa. A także jak prawidłowo przechowywać je na zimę, abyśmy mogli cieszyć się różnymi odcieniami smaku jabłek aż do wiosny.

Jabłka zbieramy od późnego lata do listopada, ponieważ istnieje niezliczona ilość odmian, a każda z nich ma swój własny czas zbiorów. Owoce jabłoni zrywamy, gdy tylko osiągną dojrzałość zbiorczą. Jeśli zaczniemy wcześniej, narażamy się na ich obkurczenie, brązowienie skórki i znaczne zmiany w smaku. Późny zbiór jabłek również nie jest odpowiedni, ponieważ owoce są mączne, szybko miękną i są podatne na

Jak wiedzieć, kiedy zbierać jabłka

  1. Pierwszą i najbardziej oczywistą oznaką dojrzałości jabłek jest ich kolor. Każda odmiana wygląda inaczej i warto dobrze poznać jej kolor. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli uprawiamy jabłka o zielonej skórce, zrywamy je, gdy zaczynają zmieniać kolor z zielono-żółtego, czerwonoskórkowego na brązowo-czerwony do jaskrawoczerwonego.

  2. Jeśli nie jesteśmy pewni koloru, możemy spróbować ostrożnie obrócić jabłko w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara o około dziewięćdziesiąt stopni. Jeśli owoc jest już dojrzały, sama łodyga łatwo oddziela się od owocującej gałęzi.

  3. Kolejną oznaką dojrzałości są nasiona, które po przekrojeniu jabłka brązowieją.

Jak zbierać dojrzałe jabłka

  • Zbiór dojrzałych jabłek należy rozpoczynać wyłącznie w słoneczny lub częściowo pochmurny dzień, kiedy nie pada deszcz, a najlepiej rano lub późnym popołudniem.

  • Delikatnie unieś każde jabłko, przeczesując rękami, weź owoc w dłoń, przechyl go i delikatnie naciśnij palcem koniec łodygi. Łodygę łatwo oddzielić od gałęzi, używamy siły.

  • Nigdy nie zbieramy jabłek bez szypułki, zwłaszcza do przechowywania.

  • Obierz jabłka ostrożnie, aby nie pomarszczyć skórki. Nawet delikatne uderzenie, siniak lub zadrapanie paznokciem może spowodować powstanie całej pęczki zgniłych jabłek.

  • Dojrzałe i nieuszkodzone jabłka umieszcza się w jednym koszu, skrzynce, skrzynce lub pudełku.

  • Jeśli mamy torebkę z goździkami, wkładamy do niej tylko jedno jabłko na raz. Jeśli wpuścimy do niego więcej owoców, zostaną potłuczone i nie przetrwają długo.

  • Starannie sortujemy zebrane owoce pod kątem tego, co z nimi zrobimy – czy zjemy je od razu, przetworzymy, czy przechowamy. Jabłka wyjmujemy pojedynczo z koszyka i zabieramy na miejscu.

  • Jabłka bez szypułki lub lekko uszkodzone odkłada się na bok, gdyż szybko zaczynają gnić. Możemy je wykorzystać do bezpośredniego przetworzenia np. do ciast, kryszali, sznapsów czy octu jabłkowego.

  • Zgniłe jabłka usuwamy natychmiast.

Jak przechowywać jabłka

  • Jabłka letnie najlepiej spożywać od razu, nie przechowujemy ich. Odmiany zimowe mogą pozostać soczyste i smaczne aż do wiosny (w zależności od odmiany), jeśli są prawidłowo przechowywane.

  • Jabłka z ogrodu, które chcemy zachować przez zimę, muszą być starannie zebrane, dobrej jakości, w 100% zdrowe, nieuszkodzone i z szypułką.

  • Jabłka przechowujemy w czystych, najlepiej zdezynfekowanych, przewiewnych skrzyniach i pudełkach, z reguły łodygą w dół i kolbą do góry; nie zaleca się układania więcej niż dwóch warstw jedna na drugiej. Aby owoce nie zmiękły, możemy przełożyć je do skrzynek suszonymi wiórkami.

  • Gdy tylko mamy taką możliwość, możemy rozłożyć owoce na drewnianych półkach.

  • Idealnym miejscem do przechowywania jest piwnica. Ważne jest, aby piwnica była przestronna, chłodna i czysta. Zaleca się dezynfekcję siarką (10 g knota siarkowego na 1 m3).

  • Wskazane jest wybielenie ścian piwnicy wapnem z dodatkiem 3% błękitnego łupka, którym roztworem można czyścić także skrzynie czy leszczyny, ale musimy pozwolić im dobrze wyschnąć.

  • W piwnicy nie może być za ciepło, ale nawet mróz nie jest dobry dla jabłek. Najbardziej odpowiednia temperatura przechowywania wynosi około 4°C. Nigdy nie wietrzymy piwnicy w mroźne dni!

  • W przypadku jabłek wilgotność względną co najmniej 85% można uzyskać poprzez zraszanie podłogi (nigdy owoców!!!), umieszczanie namoczonych cegieł, pojemników z nawilżaczami wody lub powietrza.

  • Kilka razy w tygodniu sprawdzamy stan przechowywanych jabłek i natychmiast wykorzystujemy lub wyrzucamy zainfekowane owoce.

  • Aby nie zakłócić smaku i aromatu jabłek, nigdy nie przechowujemy ich razem z cebulą, marchewką, selerem, pietruszką, burakami, a zwłaszcza ziemniakami.

  • Jeśli nie mamy piwnicy, jabłka możemy przechowywać przez zimę w pustej szklarni, nieogrzewanym korytarzu, pustym chłodni lub na balkonie w skrzyni wyłożonej grubą i ciągłą warstwą styropianu. Zawiera jednak wyłącznie starannie wyselekcjonowane, starannie oskubane, w pełni zdrowe owoce, które wolimy pojedynczo zawijać w miękki papier.

  • Odpowiednio przechowywane jabłka mogą nam wystarczyć nie tylko do Świąt, ale nawet do wiosny.

Będzie: , ,

Dlaczego warto wybrać lampy LED do uprawy różnych roślin?

Dlaczego warto wybrać lampy LED do uprawy różnych roślin? Sztuczne oświetlenie uprawy sprawi, że będziemy uprawiać rośliny pod pełną kontrolą. Jednak z pewnością nie ma znaczenia, jaki rodzaj oświetlenia wybierzesz. Stawiając na LED, możesz liczyć na wiele korzyści.

Klimat w Republice Czeskiej nie sprzyja całorocznej uprawie owoców, warzyw i kwiatów ozdobnych. Okres wegetacyjny jest stosunkowo krótki i gdybyśmy chcieli przenieść uprawy do pomieszczeń na zimę, napotkalibyśmy problem braku światła. I nie chodzi tu nawet o liczenie takich zmiennych, jak mgła, susza, ulewy czy nawet grad. W szklarni można skutecznie odfiltrować większość tych negatywnych czynników. Obejmuje to również brak światła w zimnych miesiącach. A po co „odżywiać” rośliny światłem LED przez cały rok? W tym artykule przedstawiamy 7 powodów, dla których warto zainteresować się tą nowoczesną technologią.

Wyższe plony na tej samej powierzchni szklarni

W porównaniu do tradycyjnych żarówek, światło LED jest bardziej wydajne i łatwiejsze w sterowaniu. Obecnie wiele szklarni w Danii czy Holandii jest oświetlonych wyłącznie technologią LED. Kryteria efektywności są różne, ale w przypadku niektórych rodzajów upraw efekt nawet czterokrotnie większej produkcji można osiągnąć po prostu zmieniając oświetlenie.

Zdjęcie: Pixabay

A jest to czynnik, którego nie powinni lekceważyć nawet drobni hodowcy. Chcesz dostarczać swojej rodzinie smaczne pomidory przez cały rok? Nie potrzebujesz do tego całego pokoju, ale wystarczy jedno większe pudełko do uprawy. Więc jeśli podejdziesz do tego mądrze.

Więc chociaż wysokoprężne lampy sodowe są nadal dominujące rozwiązanie dla większości małych i dużych szklarni w Republice Czeskiejcoraz więcej gospodarstw domowych i firm inwestuje w technologię LED. To jeden z ważnych punktów, który zdecydowanie warto wziąć pod uwagę podejmując decyzję o zakupie technologii LED (lub innego oświetlenia).

Zdjęcie poglądowe: Pixabay

Borówka jesienna: Mniej znana bylina, która nadaje się nawet do miejsc, gdzie kwitną inne rośliny

Masz w ogrodzie miejsce, które chciałbyś zagospodarować, ale rośliny nie radzą sobie tam najlepiej? Chcesz ożywić elewację ciekawą byliną? W tym przypadku doskonałym wyborem będzie borówka amerykańska, którą można uprawiać w ogrodzie lub w pojemniku na balkonie. Doradzimy jak uprawiać tę bylinę i gdzie najlepiej się sprawdza.

Mniej znana bylina pochodząca z Azji

Borówka jesienna pochodzi z Azji. I choć w sezonie bez kwiatów bardziej przypomina trawę, tak naprawdę należy do tej samej rodziny co lilia. Bylina rosnąca jako runo leśne w lasach i na zacienionych zboczach. Borówkę można sadzić także w miejscach, gdzie inne rośliny nie rosną, a także w zaroślach pod drzewami, gdzie warunki do wzrostu trawnika nie są idealne. Innym skutecznym zastosowaniem jest roślina przeciwerozyjna na stromym zboczu lub zboczu, jako dekoracja ogrodu skalnego, na obrzeżach chodników lub w pojemniku na balkonie.

Roślina rośnie w bogatych kępach. Zazwyczaj dorasta do wysokości od 20 do 40 cm. Jesienna borówka ma ciemnozielone, wąskie liście. Dobrze znosi mróz, wytrzymuje temperatury do -23°C. Jeśli zima jest łagodna, liście pozostaną na roślinie przez całą zimę. W przypadku silnych przymrozków opadają, a wiosną wyrastają nowe.

Jak uprawiać atrakcyjną jesienną borówkę

Z przyjemnością dowiesz się, że możesz uprawiać tę roślinę w ogrodzie i na balkonie. Borówka jesienna jest mało wymagająca. Rośnie jednak w miejscach nieodpowiednich dla wielu roślin. Wieloletnie które toleruje pełne słońce, a także półcień i cień. Na lądzie też nie jest wymagający. Jednak podmokłe siedliska jej nie odpowiadają. Najlepiej rośnie i kwitnie na glebie odżywczej, ale dobrze znosi suchsze siedliska. Potrzebna jest odpowiednia wilgotność, zwłaszcza pod koniec lata, aby pięknie kwitła u Ciebie. Najlepiej posadzić kilka roślin obok siebie w odległości 15-20 cm od siebie.

pięściarz

Jesienna borówka: zdjęcie: KENPEI

Roślinę można łatwo rozmnażać

Jeśli chcesz jeszcze więcej cieszyć się tą piękną byliną, nie ma nic prostszego niż ją pomnożyć. W takim przypadku należy poczekać do wiosny, kiedy wystarczy podzielić starsze grona. W ten sam sposób, dzięki rozmnażaniu, możesz podarować roślinę znajomym itp.

Kwiaty są olśniewającym gejzerem

Mało wymagająca, wdzięczna bylina, która jesienią dosłownie przyciąga gejzerem fioletowych kwiatów. To także doskonały wybór, jeśli chcesz, aby kwitnąca roślina olśniewała Twój ogród swoim kolorowym pięknem nawet jesienią. W tym kierunku możesz polegać na jesiennej borówce. Permanent, który nie umknie niczyjej uwadze. To dosłownie jesienna królowa zarówno w ogrodzie, jak i na balkonie.

Zdjęcie poglądowe autorstwa Davida Stanga

Herbal Heritage: jak herbaty mogą pomóc także Tobie?

Na pewno warto napić się wspaniałej herbaty. Obecnie czasy klasycznych torebek z uniwersalną mieszanką już dawno minęły, a można zafundować sobie wiele ciekawych specjałów. Znajomość różnych herbat może nie być dwa razy łatwiejsza. Ważne jest przede wszystkim rozpoznanie tych naprawdę wysokiej jakości, które naprawdę pomogą danej osobie pod względem zdrowotnym. Jako zupełnie nieznajomy tematyki herbacianej rozpocząłem co prawda rozmowę z Martinem Pražanem, założycielem firmy Detoxito, który ma duże doświadczenie w przygotowywaniu i sprzedaży herbat.

Jak już pisałam, herbatki kojarzą mi się głównie z momentem, kiedy przychodzi grypa i muszę się położyć. Zakładam, że u Ciebie jest inaczej…

Tak jak mówisz, mamy, herbatę pijemy przez cały rok. W okresie choroby zazwyczaj pije się więcej herbat, choć z pewnością warto je pić przez cały rok. Nie ma nic lepszego niż wsparcie funkcjonowania organizmu kubkiem gorącej herbaty o poranku.

Przeglądałem stronę internetową Waszej firmy i odkryłem, że za herbatą może kryć się bardzo ważna historia. Masz zioła, a przecież herbaty kojarzone przede wszystkim z Twoim Dziadkiem. Czy to prawda?

Masz rację. Już jako dziecko biegałam po zboczach zbierając zioła. Dziadek jest urodzonym uzdrowicielem, dlatego zawsze zabierał nas na wycieczki. Tam pokazał nam do czego służy to ziele, a potem chciał, żebyśmy je ze sobą zebrali. Jako mały chłopiec bardzo lubiłem spędzać czas z rodziną, a zwłaszcza na łonie natury i na świeżym powietrzu.

Dziadek Martina Pražana miesza herbatę

Dziadek Martina Pražana miesza herbatę: zdjęcie dzięki uprzejmości Martina Pražana

Wcześniej wszyscy parzyli herbatę ziołową prosto z natury. Czy to prawda, czy ludzie lepiej rozumieli zioła?

Skoro doprowadzili ich do tego dziadkowie i rodzice, zaryzykowałabym stwierdzenie, że zdecydowanie częściej niż obecnie. Prawdą jest, że dawniej, kiedy aptek nie było tak wiele, ludzie bardziej polegali na tym, co dawała im otaczająca przyroda. Dziś zaletą jest to, że jeśli chcemy dowiedzieć się do czego służy dane zioło, łatwo je znaleźć.

Dědeček i Martin Pražan na złocie i bieli

Dědeček i Martin Pražan na złocie i bieli: Zdjęcie dzięki uprzejmości Martina Pražana

Przetwarzanie ziół i herbat to mnóstwo pracy. Czym należy się zająć?

Choć może się to tak nie wydawać, jest to dość trudne. Od odbioru, poprzez suszenie, przechowywanie, po mieszanie, nabieranie, ważenie, pakowanie i montaż. Ale ponieważ zioła mają piękny aromat, naprawdę lubimy tę pachnącą pracę. 🙂

Jako ignorant czasami kupuję herbatę w torebce. Czy może być dobrej jakości?

Tak, może, ale znowu zależy to od tego, kto go wytwarza i jak jest przetwarzany. W wielu przypadkach herbaty są przedstawiane jako wysokiej jakości, ale nie zawsze jest to prawdą. Do torebek często używa się składników najniższej jakości oraz pokruszonych resztek herbat sypkich. Jednak po prostu nie można go porównać do całych liści, kwiatów czy korzeni roślin. Nie ma nic lepszego niż zrobienie herbaty bezpośrednio z ziół.

Chciałbym odtruć organizm. Jaką herbatę polecasz?

Jak mawiał mój dziadek, najlepsze herbaty to te oczyszczające. I dlatego skupiliśmy się na nich. Dlatego polecam herbatkę Detoxito Morning. Skomponowany został z ziół, które mają za zadanie dostarczać organizmowi energii i go oczyszczać. Jednocześnie zioła zawarte w mieszance skupiają się na przyspieszeniu metabolizmu i zmniejszeniu apetytu. Wątroba, krew i nerki zostają oczyszczone. Jest też Herbata Wieczorna, która została zaprojektowana jako mieszanka oczyszczająca, przyspieszająca trawienie. Zioła zawarte w mieszance oczyszczają żołądek i jelita oraz łagodzą zaparcia. Herbaty znajdziesz na naszej stronie internetowej detoxito.cz.

Mieszanie herbat

Mieszanie herbat: Zdjęcie dzięki uprzejmości Martina Pražana

Czy są herbaty, które można pić codziennie i nie powodują uczucia zmęczenia?

Tak, powszechnie pija się klasyczną czarną lub zieloną herbatę. To zależy od każdego z nas, co komu pasuje. Większość ludzi uważa herbaty ziołowe za ciężkie i gorzkie. Chcieliśmy zmienić ten pomysł i dlatego stworzyliśmy herbatę o doskonałym smaku. Doceniają to osoby, które na co dzień nie piją herbat ziołowych.

Jaka jest Twoja ulubiona herbata?

Ja osobiście wolę herbaty ziołowe. Jeśli chodzi o smak poszczególnych ziół, preferuję rzepak, maliny i dziką różę. Ale najlepiej sprawdzają się w połączeniu. Moje ulubione mieszanki to nasza odporność i poranna herbata. Latem lubię napić się orzeźwiającej herbaty miętowej lub melisowej, nawet w formie mrożonej.

A co z kulturą herbaty? Mam wrażenie, że kilka lat temu był boom na herbaciarnie. Teraz trochę straciłem to z oczu. Czy zgadzasz się?

Tak i nie. W związku z tym herbaciarnie służą głównie do siedzenia z przyjaciółmi i do relaksujących rozmów. Zależy więc z kim pójdziesz do herbaciarni i czy potrafisz docenić jakość herbaty. Kulturę herbaty traktuję jako swój codzienny rytuał, który mogę praktykować na co dzień w domu i w pracy. Dla mnie to moment, w którym mogę zwolnić tempo i cieszyć się chwilą obecną.

Mieszanie herbat

Martin Pražan z dziadkiem: Zdjęcie dzięki uprzejmości Martina Pražana

Czy dzięki herbatom można skutecznie schudnąć?

Z pewnością dzięki herbatom można schudnąć, ale nie w taki sposób, jak większość ludzi sobie wyobraża. Aby schudnąć, należy zmienić podstawowe nawyki żywieniowe i dodać trochę ruchu. Herbaty, szczególnie te oczyszczające, wspomogą to wszystko i pomogą Ci szybciej schudnąć. Jednak bez powyższych zmian żadna herbata ani cudowne pigułki Cię nie uratują.

Dziękuję za wywiad

Ja również bardzo dziękuję i życzę zdrowia Tobie i czytelnikom.

Źródło informacji: Autentyczny wywiad z ekspertem

Martin Pražan: Zdjęcie poglądowe dzięki uprzejmości Martina Pražana

Interesuję się wszystkim, co jest związane ze zdrowiem. Chętnie podzielę się swoim doświadczeniem w tym obszarze.

Panaceum z Twojego ogrodu: Wykorzystaj zbiory wiśni dla swojego zdrowia, nie pożałujesz!

Sezon na wiśnie w pełni i jeśli masz ich dużo w swoim ogrodzie, wygrałeś. Są wspaniałym lekiem naturalnym, który warto przyjmować w dużych ilościach w diecie. Jeśli nie masz czasu na spożywanie ich na świeżo, polecamy przygotować zapasy na zimę w postaci smacznych kompotów lub dżemów.

Bomba witaminowa

Wiśnie zawierają wiele składników odżywczych i korzyści dla zdrowia ludzkiego. Zawierają witaminy C, A, B6 i K. Są także bogatym źródłem potasu, wapnia, magnezu, żelaza i fosforu. Zawierają także wiele flawonoidów, które skutecznie chronią komórki przed uszkodzeniem.

Spożywanie jednej filiżanki dziennie dostarcza do organizmu wszystkie wymienione substancje i optymalizuje ich wartości. Poinformował o tych zaletach wiśni.

Wpływ na serce

Składniki odżywcze zawarte w tym smacznym i słodkim owocu mogą wspomagać zdrowie serca i naczyń krwionośnych, szczególnie dzięki dużej zawartości potasu, który reguluje ciśnienie krwi i łagodzi problemy zdrowotne związane z jego wahaniami. Spożywając wiśnie, eliminujesz także ryzyko zawału serca, który dotyka coraz młodszą populację i potrafi sprytnie zamaskować zwykłe zmęczenie.

Koniec dnia i reumatyzm

Istnieje wiele trików pozwalających uniknąć bólu stawów. Oprócz prawidłowego schematu picia, co jest najbardziej podkreślane, wiśnie pomogą Ci w walce z chorobami zapalnymi, takimi jak reumatyzm i dna moczanowa. Zawierają wiele substancji przeciwzapalnych, które mogą pomóc w bólach mięśni i stawów oraz w chorobach takich jak reumatoidalne zapalenie stawów.

Lepiej spać

Kto nie chciałby lepszej jakości snu? Dobry sen bez niepotrzebnych przerw daje człowiekowi dużo siły psychicznej i fizycznej. Wiśnie, które zawierają melatoninę, mogą pomóc Ci dobrze spać. Wspiera jakość snu i regulację cyklu snu.

Popraw swoje trawienie

Niestrawność może powodować dyskomfort przez więcej niż jeden dzień, więc naturalne jest, że chcesz z nią walczyć. Wiśnie są świetnym pomocnikiem, który znacząco może wspomóc trawienie dzięki zawartemu w nich błonnikowi i enzymom. Ten soczysty owoc może zapobiegać przenikaniu tłuszczów przez ścianę jelita, co również zmniejsza prawdopodobieństwo niestrawności.

Odpowiedni dla diabetyków

Jeśli jesteś cukrzykiem i mimo największych wysiłków masz problem z utrzymaniem optymalnego poziomu cukru we krwi, sięgnij po wiśnie. Nie tylko wspomogą Twoje wysiłki odchudzania, ale także mają niski indeks glikemiczny. Można się nimi cieszyć trochę bardziej i bez zbędnych komplikacji zdrowotnych.

Śledź naszego Instagrama

Czy śmiałeś się dzisiaj? Badania naukowe wykazały pozytywny wpływ śmiechu na zdrowie naszego najważniejszego narządu

Śmiech i dobry nastrój wpływają na tkankę wewnątrz serca, która rozszerza się, poprawiając tym samym zaopatrzenie organizmu w tlen. Pacjenci cierpiący na chorobę wieńcową dzięki terapii śmiechem mieli niższy poziom biomarkerów stanu zapalnego. Poinformowały o tym „The Guardian” i „The Independent”.

„Nasze badanie wykazało, że terapia śmiechem zwiększa wydolność funkcjonalną układu sercowo-naczyniowego” – dodał. stwierdził główny autor, profesor Marco Saffi ze szpitala Clínicas de Porto Alegre w Brazylii. Wyniki badań naukowych zaprezentowano na dorocznym spotkaniu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Amsterdamie.

Śmiech na receptę

Naukowcy chcieli sprawdzić, czy terapia śmiechem może złagodzić objawy u pacjentów z chorobą niedokrwienną serca. Wzięło w nim udział 26 pacjentów, których średnia wieku wynosiła 64 lata.

W ciągu trzech miesięcy połowa z nich oglądała tygodniowo dwie wybrane przez siebie komedie lub programy rozrywkowe. Druga połowa obejrzała dwa różne „neutralne filmy dokumentalne”.

Po 12 tygodniach ocenili wyniki testu. Wykazano, że u pacjentów w grupie „komediowej” ilość tlenu, którą serce mogło pompować do organizmu, wzrosła o 10 procent. W porównaniu z grupą kontrolną poprawiła się także elastyczność ich naczyń krwionośnych. Jednocześnie spadły wartości biomarkerów stanu zapalnego we krwi, które pokazują, ile płytki zgromadziło się w naczyniach krwionośnych i czy są zagrożeni zawałem serca lub udarem mózgu.

Wyniki są bardzo zachęcające

„Zapalenie stanowi ogromną część procesu miażdżycy, kiedy w tętnicach gromadzi się płytka nazębna. Badanie to wykazało, że terapia śmiechem może pomóc w zmniejszeniu stanu zapalnego i zmniejszeniu ryzyka zawału serca i udaru mózgu”. — spytał profesor Saffi.

„To nie muszą być programy telewizyjne. Osoby cierpiące na choroby serca mogą brać udział w wieczorach komediowych lub możemy zachęcić je do spędzenia przyjemnych wieczorów z przyjaciółmi i rodziną. Ludzie powinni próbować robić rzeczy, które ich rozśmieszają przynajmniej dwa razy w tygodniu.” wyjaśnione. Terapia śmiechem może pomóc w ograniczeniu stosowania leków.

„Śmiech pomaga sercu, ponieważ uwalnia endorfiny, które zmniejszają stany zapalne i pomagają rozluźnić serce i naczynia krwionośne. Zmniejsza także hormony stresu, które obciążają serce”. stwierdziła Saffi.

„To zachęcające widzieć, że coś tak prostego i powszechnego może przynieść korzyści naszemu zdrowiu. Konieczne są dalsze badania, aby ustalić, czy sam śmiech doprowadził do zaobserwowanej poprawy i jak długo mogą utrzymywać się efekty”. powiedział profesor James Leiper z British Heart Foundation, który nie był zaangażowany w badania.

Śledź naszego Facebooka

Dietetyk: Szybkie i zdrowe przepisy na kilka dni?

miły dzień

Proszę o poradę dotyczącą odżywiania. Mam 163 cm i 56 kg. Chcę schudnąć około 6 kg. Problem w tym, że mam siedzącą pracę i kiedy wracam do domu, wciąż czeka na mnie fakturowanie (prowadzę z mężem działalność gospodarczą). Gotuję jedzenie w domu. Książki z przepisami na zdrowe fast foody kupowałam przez Internet. Ale nie mogę tam znaleźć odgrzewanej żywności. Wszystko jest pyszne i dobre pod warunkiem, że od razu to zrobię i od razu zjem. Cóż, to nie może być mój przypadek. Czy możecie doradzić co ugotować, żeby było dobre także na drugi dzień?

Dziękuję

Twój czytelnik



drogi czytelniku,

już na wstępie pragnę wyrazić podziw dla tego, że mimo braku czasu się staracie. Wiele kobiet na Twoim miejscu wybrałoby łatwiejszą drogę, jedzenie w restauracjach lub wolałoby dania gotowe. Jeszcze zanim przejdziemy do właściwego gotowania, chciałbym skomentować Twoją wagę i wysiłki zmierzające do utraty wagi.

Z tego co piszesz, prawdopodobnie odżywiasz się zdrowo, ale w Twoim stylu życia brakuje ruchu. Nie będę polecać chodzenia na fitness, biegania kilka razy w tygodniu czy ćwiczeń grupowych, ale fajnie byłoby spróbować przemycić więcej ruchu do swojej codzienności. Wolisz schody od windy, kilka razy w tygodniu zostaw samochód w domu i spaceruj samodzielnie. Umieść drukarkę na drugim końcu pokoju i częściej chodź po wydrukowane dokumenty i tak dalej. Nie traktuj tego jako straty czasu. Raczej odwrotnie.

Spacerując na świeżym powietrzu, staraj się wyłączyć, przyjrzeć się otoczeniuoddychaj głęboko, a zobaczysz, że Twoja praca będzie wtedy przebiegać szybciej, więc w efekcie czas zainwestowany w ruch zwróci się wielokrotnie. Chyba nie muszę Ci przypominać, że energicznym marszem spalasz trochę kalorii.

Jak gotować, aby spędzać w kuchni jak najmniej czasu, a jedzenie było zdrowe i smaczne? Wspomniane przez Ciebie książki mam w domu i też regularnie z nich korzystam. Zgadzam się, że wiele z tych przepisów jest gotowych do spożycia, ponieważ tak smakują najlepiej. Może zainspiruję Cię tym, jak to działa w domu. Jestem mamą prawie trzyletniej córeczki, której staram się oddawać jak najwięcej, a także staram się zdrowo gotować. Poza tym nadal pracuję wieczorami, więc też nie mam czasu do stracenia.

Postępuję tak, że zawsze robię tygodniowy plan tego, co ugotuję. Brakujące surowce uwzględnimy w cotygodniowych zakupach. Nie muszę wtedy odkładać niepotrzebnych zakupów, kupuję tylko to, czego potrzebuję na bieżąco, np. podczas spaceru z córką. To także oszczędność czasu. Gotuję przez jeden lub dwa dni, w zależności od sytuacji i planów, jakie mamy na tydzień.

Wierzę, że Ty też możesz dostosować swoje posiłki i gotowanie do swojego obciążenia pracą. W niektóre dni możesz gotować tylko przez jeden dzień, w bardziej wymagające okresy możesz gotować przez dwa dni. Na przykład niektóre dania z mięsem, które przetrwają w lodówce do następnego dnia i nie stracą smaku.

Zarówno córka, jak i mąż bardzo lubią posiłki, które składają się z trzech kategorii jedzenia i są zwykle dwudniowe:

  • warzywa (dynia, cukinia, brokuły, kalafior, burak…),
  • rośliny strączkowe (soczewica, fasola, ciecierzyca, groch, fasola…),
  • zboża/pseudo zboża (kasza gryczana, proso, komosa ryżowa, amarantus, kasza jęczmienna, kasza bulgur, kuskus…).

Bardzo popularne jest tutaj połączenie dyni Hokkaido, pszenicy i czerwonej soczewicy. Jak się przygotować? Pokrojone w kostkę Hokkaido wrzucam do woka z niewielką ilością wody i obranym ząbkiem czosnku. Gdy dynia będzie już prawie miękka dodaję ugotowaną czerwoną soczewicę i na koniec mąkę pszenną przygotowaną według przepisu. Używam dużej ilości odoki. Wszystko razem odgrzewam w woku, po ostygnięciu dodaję masło i zioła do smaku. Jeśli chcesz, możesz dodać do swojego talerza oliwę z oliwek, parmezan (ser pecorino lub drożdże dla smakoszy).

Podobnie można połączyć np. buraki (ugotować dzień wcześniej) z kaszą gryczaną i fasolą mung lub innymi składnikami. Jeśli się spieszysz, wypróbuj opcję bez roślin strączkowych, np. kaszę bulgur z cukinią i czosnkiem, którą możesz podać z tofu.

Jeśli gotujesz tego typu jedzenie dwa razy w tygodniu, obiady masz przez cztery dni. Pozostałe dni możesz zainspirować się wspomnianymi książkami i gotować przez jeden dzień, lub postawić na dania mięsne na dwa dni (naturalne mięso z kurczaka z warzywami i naturalnym ryżem…).

Drogi Czytelniku, myślę, że choć trochę Cię zainspirowałem i chciałbym dużo pozytywnej energii na zdrowe gotowanie i obowiązki zawodowe.

Mirka

Na Twoje pytania odpowiada Mgr. Miroslava Suchárová, która przez lata poświęciła się tematyce żywienia jako dziennikarka. W tym okresie zetknęła się z różnymi wskazówkami, opiniami i zaleceniami żywieniowymi, dlatego też postanowiła „oczyścić” i poszerzyć swoją wiedzę w formie kursów żywieniowych. Duży wpływ na nią miało seminarium ze znanym czeskim ekspertem, Mgr. Marcin Jelínek. Dzięki niemu między innymi nauczyła się stosować holistyczne podejście do diety, czyli uwzględniać nie tylko spożycie kalorii, makroskładników i stan zdrowia człowieka, ale także np. grupę krwi, kwasowo-zasadową działanie lub efekt termiczny żywności podczas tworzenia menu. Pytania możesz przesyłać na adres plnielanu@plnielanu.sk.


Chcesz przeczytać więcej takich artykułów? Śledź nas także na Facebooku!

We frytkownicy na gorące powietrze z łatwością przygotujesz obiad dla całej rodziny

Jeśli masz ochotę na lekki i zdrowy lunch, ale nie chcesz rezygnować z ulubionych potraw, zdecydowanie spróbuj przygotować jedzenie we frytownicy na gorące powietrze. Używając minimalnej ilości oleju, można przygotować na przykład chrupiące dania, takie jak frytki, ale można tu także ugotować pyszne mięso czy warzywa. To przewaga nad klasycznymi garnkami do smażenia w głębokim tłuszczu, dzięki którym przygotujesz niezdrowe jedzenie jedynie przy pomocy dużej ilości oleju.

Dlaczego warto kupić frytkownicę na gorące powietrze?

Lubisz smażone jedzenie, ale przygotowanie go z niezdrową ilością oleju Cię zniechęca? W takim przypadku zalecamy wypróbowanie frytkownicy na gorące powietrze. ? Z samej nazwy można wywnioskować, że frytownica do przygotowania potraw w przeważającej części wykorzystuje wyłącznie gorące powietrze. Aby nawilżyć powietrze wystarczy dodać naprawdę minimalną ilość oleju. Wentylator zapewnia wówczas równomierny przepływ gorącego powietrza. Dzięki temu potrawa jest równomiernie upieczona i nie przypala się. Frytownica na gorące powietrze służy nie tylko do smażenia, ale można w niej także piec, przygotowywać mięso czy ryby.

Zdjęcie: nutribullet.com

Jak wybrać frytkownicę na gorące powietrze?

Na rynku dostępnych jest wiele tego typu urządzeń różnych marek. Przy wyborze będziesz się oczywiście kierować tym, dla ilu osób będziesz przygotowywał jedzenie. Frytownice sprzedawane są w różnych rozmiarach. Istnieje różnica pomiędzy przygotowywaniem jedzenia dla 2 lub 4 osób. Oferuje na przykład urządzenia wysokiej jakości . Frytownice te mają pojemność 8 litrów – dzięki czemu możesz przygotować jedzenie dla większej liczby osób. Posiadają 8 poziomów gotowania, więc ich zastosowanie jest naprawdę różnorodne, dodatkowo wyposażone są w ruszt grillowy.

Przepisy na frytkownicę na gorące powietrze

Jeżeli zachęciliśmy Cię do zakupu, wierzymy, że będziesz niezwykle zadowolony. Można w nim przygotować naprawdę wszystko. Będziesz cieszyć się smażonymi potrawami o minimalnej zawartości tłuszczu, gotowanym mięsem lub warzywami, a nawet ciasta!

Zdjęcie poglądowe: nutribullet.com

Lubię żyć. Chętnie podzielę się z Tobą swoim doświadczeniem.

Chlamydia płuc – jak można się zarazić i jak rozpoznać objawy

Czy często kaszlesz i jesteś przeziębiony? Być może cierpisz na chlamydię płucną. Zobacz, jak możesz się zarazić i jakie objawy powiedzą Ci, że naprawdę masz ten problem. Niestety nie jest to nic niezwykłego i jest bardzo prawdopodobne, że doświadczyłeś już podobnej choroby.

Co to jest chlamydia?

Chlamydie z pewnością nie są jedynymi organizmami pasożytniczymi kojarzonymi wyłącznie z chorobami przenoszonymi drogą płciową. Są to pasożyty, które mogą być odpowiedzialne za kilka różnych problemów w organizmie człowieka. Mogą wystąpić w drogach moczowo-płciowych, ale także np. w oku czy układzie oddechowym. Jeśli w płucach pojawi się chlamydia, może dojść do zapalenia tkanek miękkich, które często ma przede wszystkim charakter przewlekły.

Objawy chlamydii płucnej

A skąd wiesz, że masz chlamydię płucną? Obszar ten zamieszkuje gatunek znany jako Chlamydia pneumoniae. Co ciekawe, zetknie się z nią około 80% populacji, jest to zatem jeden z najbardziej rozpowszechnionych typów chlamydii w historii. A ponieważ atakuje drogi oddechowe, wiąże się z nim szereg typowych objawów. W formie występują ostre problemy drapanie w gardle, katar, kaszel lub chrypka. Może to stopniowo przekształcić się w zapalenie nosogardzieli, a nawet zapalenie krtani. A ponieważ pasożyt dociera również do dolnych dróg oddechowych, jest również odpowiedzialny za zapalenie płuc lub zapalenie oskrzeli. Jednocześnie przebieg może mieć różną intensywność objawów. Wiele osób nawet nie zauważa większego dyskomfortu, ale czasami stan zapalny może być silny i skomplikowany.

Zdjęcie: Pixabay

W jaki sposób przenoszona jest chlamydia płucna?

Ponieważ jest to choroba układu oddechowego, z pewnością nie jest zaskoczeniem, że rozprzestrzenia się drogą powietrzną. W szczególności poprzez kropelki zakażonej osoby. Do rozprzestrzeniania się dochodzi zatem podczas kaszlu, kichania, ale także podczas zwykłej rozmowy. Problematyczny jest także stosunkowo długi okres inkubacji, który najczęściej wynosi od 10 do 14 dni, ale jednocześnie może wynosić nawet do 3 tygodni.

Źródło:

Zdjęcie poglądowe: Pixabay

Czy kawa powoduje raka? Można go mieć z mlekiem lub bez

Kawa to jeden z najpopularniejszych napojów na całym świecie. Nic więc dziwnego, że wokół tego napoju narosło kilka mitów i półprawd. Wiemy o nim na pewno, że świetnie smakuje i pobudza. Wiele osób nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia bez kawy. Kawa ma szereg udowodnionych pozytywnych skutków zdrowotnych. Na przykład redukuje stres, poprawia krążenie krwi, zmniejsza ryzyko depresji i cukrzycy oraz pomaga spalić tkankę tłuszczową.

Kawa z mlekiem jako strach na wróble

Większość mitów dotyczy zwłaszcza połączenia kawy i mleka. Mówi się, że nie jest dobre na pusty żołądek, ponieważ może powodować nudności i ból brzucha. Ale to nieprawda. W rzeczywistości u niektórych osób może rozwinąć się alergia na białko zawarte w mleku, która nie objawia się w produktach mlecznych (sery, jogurty), ale raczej w samym mleku. Kiedy taka osoba dodaje ją do swojej kawy, błędnie uważa, że ​​to właśnie ona jest przyczyną jej problemów.

Kawa

Zdjęcie: Pixabay

Alergia na białko mleka

Aby organizm ludzki prawidłowo przetwarzał mleko i jego przetwory, potrzebuje enzymu laktazy. Enzym ten jest wytwarzany naturalnie. Okazuje się jednak, że u co dziesiątej osoby produkcja enzymu zatrzymuje się w okresie, w którym kończy się wzrost.. Dlatego alergię na białko mleka można dostać w ciągu życia, nie cierpi się na nią od dzieciństwa.

Czarna kawa też może być szkodliwa

Osoby, które często cierpią na zgagę, zdecydowanie nie powinny pić czarnej kawy na czczo. Może powodować nie tylko samą zgagę, ale także inne trudności, takie jak niestrawność. Z drugiej strony mleko łagodzi zgagę. Jeśli więc chcesz zafundować sobie poranną kawę i nic więcej, zdecydowanie powinieneś rozmiękczyć ją mlekiem.

Kawa i rak

Omówiono również związek raka trzustki z kawą, zwłaszcza kawą z mlekiem. Na szczęście nie udowodniono takiego związku. Bo okazało się, że przyczyną raka trzustki jest to, czym wiele osób rozkoszuje się kawą – czyli papierosami. Mówi się, że napoje o temperaturze 65°C mogą uszkodzić przełyk, co również może powodować dolegliwości. Natomiast wlewając do kawy mleko, wystarczająco ją schłodzimy.

Źródła informacji:

https://plzen.rozhlas.cz/zpusobuje-kava-rakovinu-6718046

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8562048/

https://www.vybornakava.cz/2021/myty-o-kave-s-mlekem/

Zdjęcie: Pixabay