Schudnij dzięki owocom: ale uważaj, których nie jesz

Poszukiwanie sprawności fizycznej można zacząć od owoców, ale uważaj, który z nich jesz, niektórych owoców należy unikać!

Po lecie wiele osób wróciło do zwracania większej uwagi na to, co je, i w tym kontekście, jak wiadomo, zasadniczą rolę odgrywają owoce.

Zdrowa dieta i dobra aktywność fizyczna to klucz do sukcesu w odchudzaniu i zdrowiu ale nawet jeśli owoce są niezbędne, są pewne owoce, których lepiej unikać, jeśli chcesz wspomagać utratę wagi. Bez wątpienia nie będzie to miało wpływu na smak, ale pomiędzy dobrem a złem są sojusznicy, których będziesz musiał wybrać, aby nie szkodzić skali.

Owoce tak, owoce nie, wybór jest bardzo szeroki, ale uważajcie, aby nie popełnić błędu!

Przede wszystkim należy dokonać ważnego wyjaśnienia, a mianowicie, że nie ma pokarmów, które powodują przyrost masy ciała i takie, które powodują utratę wagi, ale kluczem jest zawsze równowaga pomiędzy spożytymi i spalonymi kaloriami. Nasz podstawowy metabolizm mówi nam, ile kalorii możemy spożyć w ciągu dniaróżni się w zależności od osoby i zależy w dużym stopniu od wieku, płci, masy ciała i wykonywanej aktywności fizycznej.

Sekretem jest utrzymanie deficytu kalorycznego, czyli przyjmować mniej kalorii niż spożywamy, dzięki temu nasz organizm będzie mógł spalać tłuszcz w zdrowy i stały sposób. Tam owoce w tym kontekście odgrywają zasadniczą rolę ponieważ dzięki swojemu zapasowi wody, błonnika i minerałów jest w stanie sprawić, że poczujemy się syci, wnosząc do naszego organizmu tylko pozytywne elementy.

Najlepszy owoc na uczucie sytości

Niektóre owoceJednakże, z pewnością są w stanie lepiej spełnić ten cel a wśród nich pierwsi na liście to m.in jagody z 57 kcal na 100 gramów produktu, bogate w przeciwutleniacze i zdolne do obniżania poziomu cukru we krwi. Również truskawki i mandarynki Można je uważać za prawdziwych sprzymierzeńców sprawności fizycznej, gdyż zawierają 33 i 53 kcal w 100 g produktu oraz wysoką zawartość witaminy C i błonnika.

Również kiwi i jabłkadzięki 60 kcal są doskonałe do spożycia, bogate w przeciwutleniacze i mogą obniżać poziom cholesterolu, ale także wspomagają pasaż jelitowy. Wybór tych owoców będzie mantrą, której bezwzględnie przestrzegają wszyscy, którzy chcą zadbać o zdrową dietę i wspomagać odchudzanie, zwłaszcza pomiędzy posiłkamibyć może jako przekąska i promująca długie spacery lub ćwiczenia fizyczne.

Wśród owoców, od których lepiej byłoby trzymać się z dalekazamiast tego znajdujemy i persymony po pierwsze, ten 85kcal na 100g owocu zawiera dużo węglowodanów, ale w umiarkowanych dawkach jest dobry dla naszego organizmu, podobnie jak figi136 Kcal owoce, które spożywane w porcjach większych niż dwie dziennie mogą dać o sobie znać poprzez podniesienie się na skali.

Nawet winogrona i mango nie są prawdziwymi sojusznikami naszego organizmu i należy je jeść z umiarem, ale najgorszym na liście jest bez wątpienia awokado, owoc zawierający 168 kcal na każde 100 g, który choć zdrowy ze względu na zawartość witamin, soli mineralnych i tłuszczów jednonienasyconych, to w prawidłowy tryb żywienia należy spożywać z umiarem, nie przekraczając 4 łyżek dziennie.

Jak już określono, kluczem jest jednak równowagajedzenie sezonowych owoców z dbałością o porcje to z pewnością w niektórych przypadkach wybór trafny, który wpłynie na dobre samopoczucie i sprawność fizyczną, zwłaszcza poprzez prowadzenie aktywnego trybu życia.

Kukurydza w ogórkach i bazylia w pomidorach. Symbioza ogrodowa w działaniu wzrostowym

Sadzenie to obecnie temat numer jeden w ogrodach. Nie jest to zaskakujące, ponieważ w tej chwili myślimy, że wiele sadzonek wyjdzie na zewnątrz. Ale może mamy jeszcze trochę czasu, aby się nad tym zastanowić, bo zima zapewne nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, a nawet najmniejszy mróz może nieodwracalnie uszkodzić rośliny. Jeśli naprawdę wszystko przemyślimy i optymalnie zaplanujemy nasz kwietnik, najprawdopodobniej będziemy mieli wspaniałe zbiory. Jednocześnie idealnie jest pomyśleć przede wszystkim o rozmieszczeniu poszczególnych roślin w kwietniku. Niektóre mogą dobrze ze sobą współpracować, co prowadzi do większych zysków. Jakiego rodzaju? Powiemy Ci to w poniższych wierszach.

Kukurydza w piklach? Dziwny, ale świetny wybór

Jeśli chcesz zwiększyć plony ogórków, postaw na kukurydzę. Możesz także mieć pewność, że otrzymasz wyjątkowo piękne żółte kłosy kukurydzy. Dobrym pomysłem jest także wybranie odmiany, z której można przygotować popcorn. Ogórki z taką odmianą. Kukurydza będzie się doskonale rozwijać, a zbiory będą wysokiej jakości.

Kukurydza

Zdjęcie: Pixabay

Pomidory z bazylią nie tylko na talerzu

Wiesz, kroisz pomidory w plasterki, bierzesz bazylię, mozzarellę, skrapiasz oliwą z oliwek i masz wspaniały smakołyk, który jest tego wart. Bazylia idealnie nadaje się do sadzenia lub wysiewu bezpośrednio obok pomidorów. Możesz łatwo kupić już wyhodowane zioło bezpośrednio w sklepie i posadzić je obok pomidorów. Smak pomidorów będzie jeszcze lepszy.

Cebula jak marchewka

Jeden rząd marchwi i jeden rząd cebuli. Jeśli będziesz obracać rośliny w ten sposób, na pewno niczego nie zepsujesz. Przeciwnie. Zarówno cebula, jak i marchewka będą chronione przed szkodnikami i nie będą potrzebne żadne opryski.

Cebula

Cebula: Zdjęcie autorstwa Pixabay

Jabłonie nie powinny znajdować się w pobliżu wiśni

Kiedy już wspomnieliśmy o kilku roślinach, które się lubią, nie możemy zapomnieć o dwóch drzewach, które nie są aż tak bardzo w sobie zakochane. Korzenie obu drzew wpływają na siebie negatywnie.

Zdjęcie poglądowe: Pixabay

Radek Stepan

Ogród to moje hobby, mam duże doświadczenie i chcę się nim dzielić.

Czy słyszałeś o nawozach roślinnych pochodzących z recyklingu? Jest ekologiczny i każdy może go przygotować w domu!

Dosłownie robisz to ze śniadania lub z żywności, którą spożywasz każdego dnia. Ten super nawóz dla roślin jest całkowicie organiczny i pełen składników odżywczych, które przywrócą Twoje rośliny do życia. Od teraz nie musisz udawać się do kwiaciarni po sztuczne zioła, ponieważ ta mieszanka składników odżywczych jest dokładnie tym, czego potrzebują Twoje rośliny domowe! Jak to zrobić?

Potrzebujemy:

  • 2 skórki od bananów
  • 2 duże łyżki zmielonej kawy
  • 2 skorupki jaj
  • 4 litry wody
  • duży garnek
  • pojemnik do przechowywania nawozów

Procedura:

Wszystkie składniki włóż do garnka i zalej wodą. Całość chwilę gotujemy jak zupę, można ją łatwo zagotować. Gdy mieszanka będzie dobrze ugotowana, zdejmij ją z pieca i poczekaj chwilę, aż ostygnie.

Nie wyjmuj jednak z niego składników, pozwól im moczyć się w tym „bulionie” przez godzinę, a nawet dłużej. Następnie przelać do zamykanego pojemnika i nawozić rośliny według potrzeb.

Ten „bulion” jest bogaty w fosfor, potas i wapń – czyli dokładnie to, czego rośliny potrzebują do zdrowego wzrostu.

Jagody jarzębiny korzystnie wpływają na stawy, wspomagają trawienie, pomagają przy grypie i stresie

Czerwono-pomarańczowe kuleczki jagód jarzębiny są piękną ozdobą jesiennej przyrody o ciekawych właściwościach leczniczych. Po wysuszeniu lub obróbce cieplnej są doskonałym lekarstwem naturalnym, korzystnie wpływającym na stawy, pomagającym w trawieniu i stymulującym mechanizmy obronne organizmu. Herbatę, nalewkę lub wino przygotowuje się najczęściej jako lekarstwo naturalne.

Jarzębina, owoce czerwono-pomarańczowe mają przyjemny zapach jabłek i gruszek, a ich smak jest gorzko-gorzki.

MOŻE BYĆ ZAINTERESOWANY:

Działanie lecznicze jarzębiny

doskonale sprawdzi się jako wsparcie sił obronnych organizmu w okresie jesienno-zimowym, w okresach wzmożonego występowania chorób wirusowych czy w czasie stresu i zmęczenia. Do celów leczniczych z owoców najczęściej przygotowuje się herbatę, nalewkę, syrop lub wino. Wykorzystuje się także słodsze owoce uprawianych odmian żurawia, takie jak na przykład” – mówi zielarz Martin Kolár.

Jak przetwarzać jagody jarzębiny

Herbata jarzębinowa wspomagająca trawienie

Składniki

  • 1 łyżeczka suszonych, rozdrobnionych jagód jarzębiny

  • 250 ml wrzącej wody

Przygotowanie

Owoce zalać wrzącą wodą, przykryć i pozostawić do zaparzenia na 10-15 minut, następnie odcedzić. Letnią herbatę możemy posłodzić miodem. Pijemy dwie filiżanki dziennie.

Nalewka z jarzębiny na bolące stawy

Składniki

  • 1 część zmiażdżonych jagód jarzębiny

  • 5 części wódki lub domowej brandy

Przygotowanie

Jagody zalać alkoholem, przykryć i pozostawić do maceracji przez co najmniej trzy tygodnie w ciemnym miejscu w temperaturze pokojowej. Następnie przefiltruj przez filtr do kawy. Rozlać do mniejszych butelek.

Używać

Stosujemy 1 łyżeczkę nalewki z jarzębiny trzy razy dziennie pod język lub w szklance wody. Możemy go również stosować jako lubrykant i masować obolałe stawy.

Wzmacniające wino jarzębinowe

Składniki

  • 500 g dojrzałych jagód jarzębiny

  • 1 litr dobrego białego wina

Przygotowanie

Oczyszczoną, umytą i osuszoną jarzębinę zetrzyj na grubej tarce, zalej białym winem i zamknij. Jagody należy macerować w zimnym winie przez około 15 dni, raz na dwa dni wstrząsając. Następnie podgrzać i dwukrotnie odcedzić przez ściereczkę. Przechowujemy na zimno w lodówce.

Używać

Warto skorzystać z dziesięciodniowej kuracji wzmacniającej, która pomoże naszemu organizmowi pokonać pułapki suchej, jesiennej pogody. Przed obiadem wypij jeden kieliszek wina jarzębinowego (maks. 100 ml).

Magiczne jagody

W dawnych czasach gałązki krzykliwego żurawia przywiązywano nad drzwiami domów, aby oczarowywać i urzekać jego mieszkańców. „Jest takie trafne powiedzenie z Anglii: „Tylko żuraw przewiązany czerwoną nicią przestraszy piekielne wiedźmy na śmierć”. Żuraw był ulubionym drzewem celtyckich druidów (kapłanów), którzy uważali go za magiczne, co wynika z ochronnego symbolu pentagramu na jego owocu. Owoce i liście suszono i podpalano w celu przywołania duchów, goblinów i przewodników duchowych,„, podsumowuje Kolár.

Krzewy z czerwonymi owocami uszczęśliwią Ciebie i ptaki. Uprawiaj głóg, dereń i dziką różę

Mamy tu sezon jesienny, kiedy nasze ogrody zaczynają barwić się nie tylko kolorowymi liśćmi drzew i krzewów, ale także pięknymi owocami, szczególnie w odcieniach czerwieni i pomarańczy. Niektóre cieszą tylko nasze oczy, inne szczególnie cenią głodne dzioby ptaków, ale są też jesienne owoce, które również korzystnie wpływają na nasze zdrowie.

Ogród jest kolorowy o każdej porze roku, a jego piękno jest zmienne. Teraz jesienią królują przede wszystkim ciepłe odcienie żółci, pomarańczy i brązów. Drzewa i krzewy często obsypane są kolorowymi owocami, które kuszą do smaku i stanowią różnorodne jesienne dekoracje. Jeżeli jeszcze nie wyhodowaliście podobnych drzewek w swoim ogrodzie, najwyższy czas pomyśleć o ich posadzeniu. Podpowiemy, które krzewy lub drzewa mogą już następnej jesieni zachwycić Cię swoim pięknem, a niektóre smakiem owoców, jeśli posadzisz je w tym roku.

Zdrowe i piękne owoce dzikiej róży

Popularne owoce dzikiej róży to na ogół owoce róż. Najczęściej myślimy o owocach pod nazwą róży dzika róża (Rosa canina)które o tej porze roku są obfite w przyrodzie.

Jednak w ogrodzie możemy posadzić także róże, które zaskoczą nas nie tylko pięknymi kwiatami, ale także owocami dzikiej róży gigantycznych rozmiarów, pomarszczona róża (Rosa rugosa) I róża (Rosa villosa). Można je oczywiście wykorzystać do wszelkiego rodzaju dekoracji, ale nawet do przygotowania doskonałego dżemu czy syropu. Te owoce dzikiej róży są pełne witaminy C i można je jeść na surowo. Ale najsłodsze są tylko wtedy, gdy są lekko zamrożone.

Załaduj małe łodygi, takie jak oliwki

Derenie to jaskrawoczerwone nasiona, które dojrzewają na dereniach jesienią. Dereń (Cornus mas) to rozłożysty krzew dorastający do wysokości 7 m, który można sadzić także w żywopłocie i utrzymywać na żądanej wysokości poprzez przycinanie.

Owoce derenia są jadalne, mają słodko-kwaśny smak i zawierają dużo witaminy C. Można z nich robić dżemy, marmolady czy syropy. Dojrzałe pędy same wypadają z krzaków, dlatego najlepiej pod krzak rozłożyć prześcieradło i potrząsnąć całym krzakiem. W ten sposób będziesz mieć podwójne zbiory. Pestki można też marynować jak oliwki zagraniczne.

Uderzająco czerwone i smaczne jagody

Sorbus aucuparia (Sorbus aucuparia) to mniejsze, smukłe drzewo występujące u prawie osiemdziesięciu gatunków na półkuli północnej. Dla doskonałego smaku owoców uprawiamy głównie morawską odmianę o słodkich owocach, która w przeciwieństwie do gorzkiego dzikiego agrestu ma mało gorzki, raczej słodko-kwaśny smak i wysoką zawartość witaminy C. Owoce zbierane są z w drugiej połowie września, im dłużej stoją na choince, tym są słodsze, a nawet można je przepuścić przez pierwszą zamrażarkę. Można je jeść bezpośrednio, ale doskonale sprawdzają się w kompotach i dżemach. Zaletą jest to, że witamina C uzyskana z owoców żurawia jest bardzo stabilna.

Głogi są dobre dla ptaków

Czy znasz buty? Z pewnością tak, ale możesz nie znać ich pod tym imieniem. Są to owoce głogu. Najpowszechniej uprawiana w naszym kraju głóg pospolity (Crataegus laevigata) to liściasty ciernisty krzew lub niskie drzewo, które rośnie w parkach miejskich, a także dziko. Jesienią obsypuje się mnóstwem pięknych czerwonych owoców, głogów. Dzikie gatunki mają również działanie lecznicze na ludzi. Działają uspokajająco, obniżają ciśnienie krwi i pomagają przy bezsenności. Jednak wyhodowane odmiany nie mają działania leczniczego.

Głogi i inne owoce bardzo smakują ptakom, dlatego chętnie wykorzystujemy je jako dodatek do jesiennych dekoracji i wianków.

Asortyment drzew o czerwonych owocach jeszcze się nie kończy!

Jednak inne gatunki drzew, np. te mało wymagające, również mają piękne czerwone lub czerwono-pomarańczowe owoce irga, głóg (Pyracantha) którego kalina pospolita (Viburnum opulus) lub małe krzaki Gaulteria.

Kluski śliwkowe trzy razy inaczej. Zrób je z twarogu, zakwasu i ciasta ziemniaczanego

Nawet prosty, stary czeski klasyk – owoce, a w szczególności knedle ze śliwkami – może być wspaniałym świątecznym daniem, któremu nikt nie będzie się mógł oprzeć. Może po prostu zagorzali miłośnicy słodyczy. Kluski śliwkowe tradycyjnie przyrządza się z ciasta twarogowego, twarogowego lub ziemniaczanego. Oto przepisy.

Kluski śliwkowe z ciasta twarogowo-chlebowego w panierce cynamonowej

Składniki

  • 1 jajko

  • 1 żółtko

  • 270 g twarogu

  • 130 g chleba tostowego bez skórki

  • 20 g mąki zwykłej

  • 30 g miękkiego masła

  • 25 g cukru kryształu

  • około 2 łyżeczki

  • 3-5 łyżek bułki tartej

  • 1-2 łyżeczki cukru granulowanego

  • masło do posypania

Przygotowanie

  1. Masło utrzeć z cukrem, jajkiem i żółtkiem na puszystą masę. Dodajemy twarożek i na koniec zmiksowany chleb tostowy. Odstaw ciasto na 2 godziny.

  2. Przygotujemy bułkę tartą cynamonową do panierowania pierogów. Na suchej patelni podsmaż bułkę tartą na złoty kolor, dodaj cukier i cynamon (do smaku) i smaż powoli jeszcze przez chwilę.

  3. Z ciasta formuj kotleciki i zawiń w nie pestki śliwek. Gotuj około 8 minut i zaraz po wyjęciu klusek obtocz je w cynamonowej bułce. Podawać polane roztopionym masłem. Możemy udekorować bitą śmietaną lub kwaśną śmietaną.

Pierogi z ciasta ziemniaczano-twarogowego z nadzieniem śliwkowym

Składniki

  • 400 ziemniaków gotowanych w skórkach

  • 400 g grubej mąki

  • 400 g twarogu

  • 15 gr

  • 1 jajko

  • sól

  • śliwki

  • 200 g kwaśnej śmietany

  • 2 łyżki cukru pudru

Przygotowanie

  1. Ugotowane ziemniaki pozostawić do ostygnięcia, następnie obrać je i drobno zetrzeć. Wymieszaj je z mąką, solą, 250 g twarogu, jajkiem i masłem. Wyrabiamy gładkie ciasto.

  2. Wydrążamy śliwki. Każdą śliwkę napełnij odrobiną konfitury i zawiń w ciasto.

  3. Knedle wrzucamy do wrzącej, osolonej wody, mieszamy, żeby nie przykleiły się do dna i gotujemy około 10 minut, aż wypłyną.

  4. Ugotowane kluski pokroić w plasterki i podawać z pozostałym twarożkiem wymieszanym ze śmietaną i cukrem pudrem.

Knedle ze śliwkami na zakwasie

Składniki

  • 300 g grubej mąki

  • 200 ml ciepłego mleka

  • 20 g świeżych drożdży

  • 2 łyżki granulowanego cukru

  • 1

  • 1 szczypta soli

  • śliwki

  • twardy twarożek

  • cukier

  • zmielony mak

Przygotowanie

  1. Najpierw przygotowujemy drożdże. Wmieszaj cukier granulowany do mleka, pokrusz drożdże i pozwól drożdżom wyrosnąć.

  2. Do mąki dodać szczyptę soli, drożdże i jajko. Wyrabiamy gładkie ciasto, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około godzinę.

  3. Z wyrośniętego ciasta uformuj kluski ze śliwkami i gotuj je na parze około 10 minut lub we wrzącej, osolonej wodzie. Po wyjęciu klusek nakłuwamy je widelcem.

  4. Podajemy kluski śliwkowe posypane tartym twardym twarogiem i makiem (lub samym twarogiem lub samym makiem), cukrem i polane roztopionym masłem.

Rośliny domowe: pielęgnacja niektórych z nich może być inna w zimie

Wszystkie rośliny mają specyficzny cykl wzrostu. Zimą ich wzrost spowalnia, niezależnie od tego, czy są to rośliny, które hodujemy w pomieszczeniu. Z tego też powodu rośliny te mogą pobierać mniej wody. Powinniśmy ograniczyć dressingi, aby ich nie zalać. Podajemy mniej wody i także rzadziej. Ogólna zasada jest taka, że ​​nie pozwalamy glebie całkowicie przeschnąć, a jedynie podlewamy, gdy wierzchnia warstwa już przeschnie. Ale może się to różnić w zależności od rodzaju uprawianej rośliny.

Rośliny i ich nawożenie

Zimą nie ma potrzeby nawożenia roślin. W rzeczywistości jest to niepożądane, ponieważ rośliny spowalniają swój wzrost. Używanie nawozu na uśpioną roślinę doniczkową jest w rzeczywistości stratą pieniędzy.

Zwróć uwagę na temperaturę

Jeśli należysz do osób, które lubią wyłączać kaloryfery, wychodząc do pracy, wiedz, że Twoje rośliny nie czerpią korzyści ze zmian temperatury. Jednocześnie powinniśmy umieszczać je w pewnej odległości od kaloryferów i parapetów. W nocy na parapetach może wystąpić duży spadek temperatury. Ponadto przeciągi mogą uszkodzić rośliny.

Rośliny

Zdjęcie: Pexels

Wilgoć dla roślin

Okres, w którym ogrzewamy wnętrza, może być dość wymagający dla roślin. Powodem jest to, że tworzymy suche powietrze, które może nie być dla nich dobre. Nie jest to również korzystne dla naszego zdrowia, dlatego warto zainwestować w nawilżacz powietrza. Wyższą wilgotność powietrza można jednak osiągnąć także poprzez rozpylanie wody (butelka ze sprayem). W przypadku roślin tropikalnych warto spryskać liście lub ułożyć je na talerzu wypełnionym kamykami i napełnionym wodą (uważając, aby woda nie dotykała dna doniczki). Jeśli masz więcej roślin w jednym miejscu, są one w stanie zatrzymać więcej wilgoci. Może to również pomóc im w walce z suchym środowiskiem sezonu grzewczego.

Dbaj o naturalne środowisko rośliny

Istnieją rośliny, które mają specjalne wymagania. Tropikalne wymagają większej wilgotności powietrza, natomiast pustynne wymagają wyższych temperatur. Należą do nich fiołki afrykańskie i poinsecje. Rośliny o twardych liściach, takie jak juka, palmy czy aspidistra, należy na zimę przenieść do chłodniejszego pomieszczenia. Wcześniej delikatnie wytrzyj kurz z liści miękką szmatką.

Zdjęcie: Pexels

Czas sadzić lilie: Można je uprawiać w ogrodzie lub w doniczce

Lilie są piękne. Wyróżniają się dużymi kwiatami i charakterystycznym zapachem. Zachwyca w ogrodzie i w wazonie. Zaletą jest to, że lilie można uprawiać w kwietniku lub w doniczce. Doradzimy Ci, jak cieszyć się pięknem i niepowtarzalnym zapachem.

Elegancka lilia z nutą szlachetności

Lilie upiększają każdy kwietnik. Jednak wyróżniają się również w doniczce, ponieważ są cięte w domu w wazonie. Zaletą jest to, że każdy może je uprawiać. Jeśli nie posiadasz ogrodu, będą wyjątkową ozdobą Twojego balkonu. Dzięki dużym i jaskrawo kolorowym kwiatom nie można ich przeoczyć. Co więcej? Uprawa wcale nie jest trudna. Możesz wybierać spośród wielu odmian.

Lilie szczycą się nie tylko typowym aromatem, kolorową gamą kwiatów, ale także różnymi kształtami i rozmiarami. Różnią się także czasem kwitnienia. Można je uprawiać zarówno do cięcia, jak i na rabaty wieloletnie wyglądają bardzo ładnie jako pasjanse. Można je uprawiać w pojemniku na tarasie lub balkonie.

Warunki uprawy

Generalnie gleba powinna być próchniczna, czyli bogata w składniki odżywcze. Możesz poprawić łóżko kompostem zmieszanym z torfem i piaskiem. Gleba musi być przewiewna, dobrze przepuszczalna. Specyficzne wymagania dotyczące rodzaju gleby różnią się w zależności od gatunku, np. hybrydy azjatyckie preferują glebę obojętną do lekko kwaśnej, typy orientalne uwielbiają wapno, podczas gdy hybrydy rurkowe rozwijają się w glebie od neutralnej do lekko zasadowej. Lilie są podatne na choroby grzybowe. Z tego powodu wskazane jest wybranie miejsc powietrznych do lądowania. Podczas sadzenia warto pamiętać także o dobrym drenażu, gdyż nie lubi podmokłości.

Czas sadzić lilie

Cebule lilii można sadzić od końca września aż do pierwszych przymrozków. Podczas sadzenia upewnij się, że czubek cebuli wystaje. Uważa się, że optymalna głębokość jest około dwukrotnie większa od cebuli. Ale! Na glebie lżejszej cebulę można wsadzić jeszcze głębiej, natomiast na glebie ciężkiej można ją posadzić nieco wyżej. Posadzone cebule lilii należy lekko podlać. Dzięki temu ich korzenie zaczną szybciej rosnąć. Chociaż lilie nie tolerują podmoknięcia, długotrwała susza również nie jest dla nich korzystna. Dobrze jest ściółkować rośliny.

zakład

Zdjęcie: Pixabay

Dbanie o lilie, aby promować obfite kwitnienie

Istotą jest podlewanie i nawożenie. Rośliny wymagają regularnego podlewania, zwłaszcza w porze suchej. Utrzymuj glebę wilgotną, a nie podmokłą. Idealnie nadaje się do podlewania rano. Umożliwi to wyschnięcie gleby i liści w ciągu dnia, zapobiegając potencjalnemu problemowi chorób grzybiczych. W okresie wiosennej wegetacji wybieraj nawozy sprzyjające kwitnieniu, czyli nawozy pełnowartościowe, charakteryzujące się powolnym uwalnianiem składników odżywczych.

Po przekwitnięciu warto przejść z nawozów azotowych na nawozy fosforowe i potasowe, co pomoże dojrzeć cebulom przed okresem spoczynku i jednocześnie przygotować je do kwitnienia w roku następnym.

Zdjęcie poglądowe: Pixabay

Chrzan z miodem: niedrogi sposób na walkę z grypą i przeziębieniem

Choć to połączenie może nie wydawać się tak smaczne jak np. chrzan z jabłkami, wiedz, że działa. Chrzan z miodem to gwarancja niemal cudownego wpływu na zdrowie człowieka. Szczególnie docenisz to, gdy poczujesz, że „coś się z Tobą dzieje”. Ważne jest, aby podać tę kombinację leków tak szybko, jak to możliwe, ponieważ zwiększa to prawdopodobieństwo pozbycia się niepożądanych chorób. Możesz też spróbować skrócić ich czas trwania lub moderować ich przebieg.

Do czego służy chrzan z miodem?

Jeżeli czujesz, że dopada cię przeziębienie, grypa lub przeziębienie, powinieneś jak najszybciej zacząć stosować ten naturalny środek. Być może uda Ci się zapobiec chorobie. Jeśli choroba jest już w pełni zamanifestowana, nadal możesz zastosować połączenie miodu i chrzanu. Jest bardzo prawdopodobne, że uda Ci się poprawić swój stan, a nawet szybciej się zagoić. Za pomocą tego leku można także pozbyć się irytującego kaszlu.

Jakie substancje zawierają chrzan i miód?

Chrzan uważamy za naturalny antybiotyk ze względu na swoje działanie, które wzmacnia także układ odpornościowy człowieka. Zawiera takie witaminy jak C, E i B oraz minerały takie jak wapń, magnez, żelazo, potas. Ponadto kryje się w nim wiele kwasów organicznych, enzymów i fitoncydów. Miód ma działanie antybakteryjne i antyseptyczne. Dlatego tak cenimy sobie moment, w którym dopada nas jakaś choroba. Jako słodzik ma także tę zaletę, że nie obciąża organizmu. A dzięki miodowi nawet chrzan jest bardziej jadalny.

Chrzan

Zdjęcie: Pixabay

Jak marynuje się chrzan w miodzie?

Wystarczy drobno zetrzeć chrzan i wymieszać go z miodem. Proporcje poszczególnych składników mogą się różnić w różnych przepisach. Powodem jest to, że każdy lubi nieco inne proporcje. Jeśli nigdy wcześniej nie robiłeś tej mieszanki, użyj równych ilości obu składników. Jeśli jednak zależy Ci na silniejszym działaniu zdrowotnym, dodaj więcej chrzanu. Ale uważaj, im więcej chrzanu znajdziesz w mieszance, tym ostrzejsza będzie mieszanka. A to może powodować niejadalność dla niektórych bardziej wrażliwych osób. Dlatego należy zachować ostrożność przy dawkowaniu.

Jak wykorzystać chrzan z miodem?

Dorośli stosują tę mieszankę trzy razy dziennie, zawsze w ilości jednej łyżeczki. Chrzan z miodem należy przyjmować na czczo rano, następnie godzinę po obiedzie i wreszcie wieczorem przed pójściem spać. W przypadku zatkanego nosa od razu poczujesz rozluźnienie nosa – ta opcja jest dużo bezpieczniejsza niż stosowanie sprayu do nosa. W przypadku kaszlu, w mgnieniu oka pozbędziesz się kaszlu i ogólnie poprawi się Twój oddech.

Źródła informacji:

https://www.ireceptar.cz/zdravi/kren-s-medem-ucinky-20300818.html

https://www.alternativenimedicina.cz/recepty/kren-s-medem

Zdjęcie: Pixabay

TEST słonych paluszków: Zapraszam do zakupu, żeby uzupełnić zapasy – na piłkę nożną i do kina

Batony słone to klasyka i spełniają niezastąpioną rolę, czy to jako mała przekąska na wizycie, przekąska podczas oglądania filmu, czy też szybka przekąska w podróży. Przyjrzeliśmy się siedmiu różnym markom i podpowiemy, w które warto się zaopatrzyć. Jak myślicie, czy zwyciężyły presolone batony z sieciówek, czy może zostały przebite przez znanych producentów z długą tradycją?

Jak wybraliśmy i przetestowaliśmy słone batony?

Prawdopodobnie w każdym zwykłym sklepie znajdziesz batony słone przynajmniej jednego producenta. Postawiliśmy na sprawdzoną klasykę – batony solone bez sezamu. Kategorie cenowe były jednak różne. Te prywatnych marek kosztowały zaledwie kilka centów (za 100 gramów wagi produktu), a wręcz przeciwnie, ceny batonów znanych marek wzrosły dwukrotnie.

Przyjrzeliśmy się więc, czy tańsze alternatywy mogą zwyciężyć z droższymi. Monitorowaliśmy konsystencję, smak, zawartość soli i to, czy sól dobrze trzyma pałeczki. Nam oczom nie umknęła także kompozycja. Batony te powinny być wykonane z minimalnej ilości surowców, bez dodatku barwników i różnych syropów.

Batony biznesowe SlovChips

  • Przybliżona cena: 1,39 euro (0,63 euro / 100 g)
  • Waga: 220 gr
  • Kompozycja: mąka pszenna, woda, olej rzepakowy roślinny, preparat w postaci płynnego syropu (syrop glukozowo-fruktozowy, cukier, woda, barwnik: E150c, aromat, regulator kwasowości: kwas cytrynowy), sól (3,2%), cukier, odtłuszczone mleko w proszku, substancje spulchniające : węglany sodu, węglany amonu, cukier wanilinowy (cukier, aromat: etylowanilina), aromat

Batony producenta SlovChips zaskoczyły nas nieco swoim rozbudowanym składem. Zawierają np. syrop glukozowo-fruktozowy i barwnik E150c (karmel cukierniczy). Pozostałe batony wymagały do ​​produkcji mniejszej ilości surowców i nie zawierały barwników.

Kawałki soli były większe i dobrze trzymały się patyków. Batony należały do ​​tych, które miały niższą zawartość soli, ale to w zupełności wystarczyło. Smakiem nie zawiedli, ale też nie zachwycili. Przy cenie 1,39 euro zaliczają się do średniej kategorii cenowej.

Wartości odżywcze na 100 g:

  • Wartość energetyczna: 1803 kJ/427 kcal
  • Tłuszcze: 9,4 g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone 2,2 g
  • Węglowodany: 74,3 g, w tym cukry 5,1 g
  • Białka: 9,8 g
  • Błonnik: 3,2 g
  • Sól: 3,2 g

Nasza ocena

Skład: ⚫⚫⚫⚪⚪
Smak: ⚫⚫⚫⚫⚪
Konsystencja: ⚫⚫⚫⚫⚫
Kolor i zapach: ⚫⚫⚫⚫⚫
Opakowanie:⚫⚫⚫⚫
Cena vs jakość: ⚫⚫⚫⚫⚪

K-Classic słone batony

  • Przybliżona cena: 0,69 euro (0,28 euro / 100 g)
  • Waga: 250 gr
  • Kompozycja: mąka pszenna, sól morska 3,6%, olej rzepakowy, regulator kwasowości: wodorotlenek sodu, mąka ze słodu pszennego, substancja spulchniająca: węglany sodu

Pałeczki marki prywatnej K-Classic były ciemniejsze od pozostałych. Nie były gorące, ale czuliśmy, że były nieco bardziej upieczone na języku. Po spożyciu wydawały się również nieco twardsze. Batony zostały wykonane z minimum surowców i nie zaobserwowaliśmy żadnych dodatków w składzie.

Kawałki soli były większe i batoniki posypano nią dość grubo. Dodatkowo sól nie odpadała z nich i bardzo dobrze trzymała się patyczków, przez co były dość słone. Kije K-Classic są najtańsze ze wszystkich testowanych i za tę kwotę nie jest to zły zakup.

Wartości odżywcze na 100 g:

  • Wartość energetyczna: 1628 kJ/384 kcal
  • Tłuszcze: 3,6 g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone 0,4 g
  • Węglowodany: 75 gramów, w tym cukry 1,8 g
  • Białka: 12 gr
  • Błonnik: 2 gr
  • Sól: 3,6 g

Nasza ocena

Skład: ⚫⚫⚫⚫⚫
Smak: ⚫⚫⚫⚫⚪
Konsystencja: ⚫⚫⚫⚫⚫
Kolor i zapach: ⚫⚫⚫⚫⚪
Opakowanie: ⚫⚫⚫⚫⚫
Cena vs jakość: ⚫⚫⚫⚫⚪

Sprytne słone paluszki

  • Przybliżona cena: 0,79 euro (0,32 euro / 100 g)
  • Waga: 250 gr
  • Kompozycja: mąka pszenna, olej rzepakowy, sól spożywcza, sól morska jadalna, drożdże, ekstrakt słodu jęczmiennego, regulator kwasowości: wodorotlenek sodu, substancja spulchniająca: węglany amonu

Smak batonów Clever nie zrobił na nas żadnego wrażenia. Konsystencja oceniamy jako OK. Nie były ani za twarde, ani za miękkie, ale w ustach wydawały się mdłe i miały jakiś dziwny smak. Ich zawartość soli jest większa, ale pojedyncze kawałki soli były mniejsze i sporo z nich odpadało od patyków.

Cena tych batoników jest bardzo korzystna. Choć są tylko o kilka groszy droższe od batoników marki K-Classic, to nie przypadły nam do gustu. Gdybyśmy mieli wybierać batony z tej kategorii cenowej, wolelibyśmy te z Kauflandu.

Wartości odżywcze na 100 g:

  • Wartość energetyczna: 1618 kJ/382 kcal
  • Tłuszcze: 3,8g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone 0,5 g
  • Węglowodany: 72 g, w tym cukry 1,9 g
  • Białka: 13 gr
  • Błonnik: nie wiemy
  • Sól: 4 gr

Nasza ocena

Skład: ⚫⚫⚫⚫⚪
Smak: ⚫⚫⚫⚪⚪
Konsystencja: ⚫⚫⚫⚫⚫
Kolor i zapach: ⚫⚫⚫⚫⚪
Opakowanie: ⚫⚫⚫⚫⚫
Cena vs jakość: ⚫⚫⚫⚪⚪

Dru słone batony

  • Przybliżona cena: 1,29 euro
  • Waga: 100 gr
  • Kompozycja: mąka pszenna, olej rzepakowy, sól spożywcza (4,1%), cukier, drożdże, słód jęczmienny, pełne mleko w proszku

Pałki druciane są jednymi z pierwszych, które pojawiają się na naszym rynku. Wielu z nas ten rodzaj przysmaków kojarzy się ze wspomnianą marką. I trzeba przyznać, że nas nie zawiedli. Choć w teście są najdroższe, to jednak są zdecydowanie lepsze pod względem smakowym.

Są kruche w środku, ale przyjemnie chrupiące na powierzchni. Zawierają najmniejszą ilość soli – tylko 3 gramy, ale mimo to jest to wystarczająca ilość, która w zupełności wystarczy. Sól nie kleiła się do większości batonów i tylko w niektórych pozostały 2-3 kryształki soli. Niemniej jednak te batony były najlepsze pod względem smaku i konsystencji.

Wartości odżywcze na 100 g:

  • Wartość energetyczna: 1729 kJ/409 kcal
  • Tłuszcze: 7,3 g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone 0,9 g
  • Węglowodany: 76 g, w tym cukry 4,2 g
  • Białka: 9,9 g
  • Błonnik: nie wiemy
  • Sól: 3 gr

Nasza ocena

Skład: ⚫⚫⚫⚫⚫
Smak: ⚫⚫⚫⚫⚫
Konsystencja: ⚫⚫⚫⚫⚫
Kolor i zapach: ⚫⚫⚫⚫⚫
Opakowanie: ⚫⚫⚫⚫⚫
Cena vs jakość: ⚫⚫⚫⚫⚪

Słowacja słone bary

  • Przybliżona cena: 1,89 euro (1,18 euro/100 g)
  • Waga: 160 gr
  • Kompozycja: mąka pszenna, sól spożywcza (4%), olej palmowy, regulator kwasowości: wodorotlenek sodu, mąka ze słodu pszennego, emulgator: mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych

Słowacka marka znana jest z asortymentu słonych przekąsek. Przyznajemy, że mieliśmy większe oczekiwania od batoników tej marki. Są także drugimi najdroższymi pod względem ceny. Jednak po teście smaku musimy przyznać, że batony nas rozczarowały.

Miały stosunkowo duże kawałki soli, które dobrze trzymały się na patykach, jednak zawartość 5,4 g soli na 100 gramów produktu jest naszym zdaniem nieco zawyżona. Niepokoiło nas również to, że patyczki były za cienkie i twardsze. W smaku wówczas mocno dominowała sól i zatracał się smak samych batoników.

Wartości odżywcze na 100 g:

  • Wartość energetyczna: 1582 kJ/374 kcal
  • Tłuszcze: 3,7 g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone 2 g
  • Węglowodany: 72 g, w tym cukry 1,1 g
  • Białka: 11 gr
  • Błonnik: 6 gr
  • Sól: 5,4 g

Nasza ocena

Kompozycja: ⚫⚫⚫⚫⚪
Smak: ⚫⚫⚫⚫⚪
Konsystencja: ⚫⚫⚫⚫⚪
Kolor i zapach: ⚫⚫⚫⚫⚫
Opakowanie: ⚫⚫⚫⚫⚫
Cena vs jakość: ⚫⚫⚪⚪⚪

Słone batony z przekąskami

  • Przybliżona cena: 0,79 euro (0,32 euro/100g)
  • Waga: 250 gr
  • Kompozycja: mąka pszenna, olej rzepakowy, sól spożywcza (2,2%), regulator kwasowości: wodorotlenek sodu, sól morska (0,88%), drożdże, ekstrakt słodu jęczmiennego, substancja spulchniająca: węglany amonu

Sieć Lidl oferuje także własną markę batonów słonych. Znajdziesz go na półkach słonych przekąsek pod logo Snack Day. Charakteryzują się prostym składem i niższą zawartością soli. Słonego smaku batonom dodaje także sól morska, której występuje w mniejszej proporcji niż zwykła sól.

Pałeczki miały ładny złoty kolor i były „w sam raz” wypieczone, chrupiące, ale niezbyt twarde. Już po pierwszym kęsie smak skojarzył nam się ze świeżymi, dobrze wypieczonymi ciastami. Na powierzchni są błyszczące, jakby szkliwione.

Nie są bardzo solone, mają też mniej kryształków soli, ale trzymają się i nie opadają. Słoność batonów najbardziej odczuliśmy dzięki gładkiej glazurze wykonanej ze słonego roztworu, która przyjemnie rozpływała się na języku. Ich przystępny poziom wśród testowanych batonów predysponuje konsumenta do złotego środka, który go nie zawiedzie.

Wartości odżywcze na 100 g:

  • Wartość energetyczna: 1657 kJ/391 kcal
  • Tłuszcze: 3,8 g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone 0,6 g
  • Węglowodany: 75 g, w tym cukry 2,8 g
  • Białka: 13,0 g
  • Błonnik: nie wiemy
  • Sól: 3,50 g

Nasza ocena

Kompozycja: ⚫⚫⚫⚫⚪
Smak: ⚫⚫⚫⚫⚫
Konsystencja: ⚫⚫⚫⚫⚫
Kolor i zapach: ⚫⚫⚫⚫⚪
Opakowanie: ⚫⚫⚫⚫⚫
Cena vs jakość: ⚫⚫⚫⚫⚪

COOP Unity batony słone

  • Przybliżona cena: 1,49 euro (0,43 euro/100g)
  • Waga: 350 gr
  • Kompozycja: mąka pszenna, olej rzepakowy, sól spożywcza (4,1%), cukier, drożdże, słód jęczmienny, pełne mleko w proszku

Batony w prywatnym opakowaniu COOP Jednota to produkt identyczny ze sprawdzoną od lat i popularną marką batonów Dru. Wyjaśnienie jest proste, DRU as jest producentem obu typów pałeczek. Również dlatego batony słone COOP nie różnią się niczym od tych, które znamy od kilkudziesięciu lat pod marką Dru.

Ponieważ wielu z nas nie potrafi sobie nawet wyobrazić, że batony powinny smakować inaczej, często podświadomie porównujemy inne batony z tą niezwykle popularną marką. Dobra wiadomość jest taka, że ​​nawet te „pojedyncze batony” spełniają wszystkie parametry, które oceniliśmy dla markowych batonów Dru. Uważamy, że są najlepsze pod względem smaku i konsystencji. Firma poza tym bardzo pilnuje procesu produkcyjnego i dokładnego składu legendarnego produktu, dlatego tylko kilku pracowników zna konkretną recepturę batonika.

Wartości odżywcze na 100 g:

  • Wartość energetyczna: 1729 kJ/409 kcal
  • Tłuszcze: 7,3 g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone 0,9 g
  • Węglowodany: 76 g, w tym cukry 4,2 g
  • Białka: 9,9 g
  • Błonnik: nie wiemy
  • Sól: 3,0 g

Nasza ocena

Kompozycja: ⚫⚫⚫⚫⚫
Smak: ⚫⚫⚫⚫⚫
Konsystencja: ⚫⚫⚫⚫⚫
Kolor i zapach: ⚫⚫⚫⚫⚫
Opakowanie: ⚫⚫⚫⚫⚫
Cena vs jakość: ⚫⚫⚫⚫⚫

Jak podsumowalibyśmy nasze testy batonów solnych?

Nasze przewidywania, że ​​batony Dru będą zwycięzcami, spełniły się. Sprawdzona przez lata receptura tego producenta nie zawiodła nas i urzekła smakiem. Gdybyśmy szukali tańszej alternatywy, sięgnęlibyśmy po batoniki SlovChips, K-Classic czy Snack Day. Rozczarowały nas batony marki Słowackiej, które w teście należały do ​​droższych, ale ani smak, ani konsystencja nas nie zachwyciły i osobiście wolelibyśmy tańsze alternatywy.

Ponieważ w opakowaniu COOP Jednota kryją się identyczne batony Dru, te słone batony również możemy z czystym sumieniem uznać za równorzędnego zwycięzcę. Dzięki znacznie lepszej cenie w przeliczeniu na 100 g produktu, ostatecznie zdobyli w naszej ocenie jeszcze jeden punkt. tym samym otrzymali od nas pełną ocenę punktową.


*Opinie przedstawione w powyższym teście stanowią wyłącznie subiektywną ocenę redakcji i nie podlegają współpracy handlowej. Choć staramy się uwzględnić w każdym teście jak najwięcej produktów, artykuł może nie zawierać wszystkich produktów dostępnych na rynku w momencie przeprowadzania testu. Czytelnicy mogą także wyrazić swoją opinię na temat produktów w ankiecie końcowej lub w komentarzach.

Śledź naszego Facebooka