Zależy to od konkretnego typu, ale możliwości leczenia chłoniaka są coraz lepsze dzięki wczesnej diagnostyce i postępowi medycyny. Choroba ta jest jedną z najczęstszych chorób hematologiczno-onkologicznych. Dotyka rocznie 300 osób na Słowacji. Tak wynika z oświadczenia kierownika kliniki onkohematologii Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Komeńskiego (LF UK) i Narodowego Instytutu Onkologii (NOÚ) Ľuboša Drgoňy. Oświadczył to z okazji Światowego Dnia Świadomości Chłoniaka, który tradycyjnie obchodzony jest na całym świecie 15 września.
„Chłoniaki złośliwe są nowotworami układu limfatycznego i obejmują kilka podtypów o różnych cechach wspólnych, ale także różnicach” stwierdził. Za chorobą stoi niekontrolowany podział komórek odpowiedzialnych za układ odpornościowy człowieka.
Wczesna diagnoza jest podstawą skutecznego leczenia chłoniaka
Najczęstszym typem jest rozlany chłoniak wielkokomórkowy. Występuje głównie u osób dorosłych, ale może pojawić się także u dzieci i młodzieży. Najczęściej objawia się powiększeniem węzłów chłonnych. „Niektórzy pacjenci mogą nie mieć wyczuwalnych węzłów chłonnych, ale mają problemy wynikające z ich powiększenia, np. w śródpiersiu – kaszel i duszność, w jamie brzusznej – niestrawność, bóle brzucha czy bóle pleców” zbliżył się do Drgoňa.
W przypadku choroby ważna jest wczesna diagnoza. Jeśli podejrzewa się chłoniaka, lekarze przeprowadzą biopsję. Pobiorą próbkę podejrzanej tkanki, najczęściej węzła chłonnego, i przekażą ją do badań histologicznych. „Następnie wykonywane są badania obrazowe takie jak CT, PET/CT, badania laboratoryjne, badanie szpiku kostnego, które określają stopień zaawansowania choroby” dodał lekarz.
Głównym celem leczenia jest zniszczenie chorych komórek chłoniaka i zapobieżenie ich niekontrolowanemu namnażaniu. Od 20 lat pacjenci z nowo rozpoznanym chłoniakiem wielkokomórkowym są leczeni standardowym leczeniem, tzw. chemioimmunoterapią. Według Drgoňa pozwala wyleczyć średnio 60 proc. pacjentów z daną chorobą. „Obecnie dzięki postępowi badań i zwiększonej dostępności nowoczesnego i innowacyjnego leczenia na Słowacji dochodzimy do poziomu około 70 proc., co stanowi siedmiu na dziesięciu pacjentów” – dodał. dodał.
Śledź naszego Facebooka