Czy masz wskazówkę? Wyślij go do nas na adres tip@koktejl.sk
Słowacki Piotr cieszył się kilkoma dniami pełnymi śniegu i zapierającymi dech w piersiach widokami. Grupa wybrała się na zimową zabawę do popularnego austriackiego kurortu niedaleko Zell am See. Na lunch udali się do lokalnej restauracji, aby naładować akumulatory i kontynuować ściganie się po stokach.
Czytelnik przesłał nam rachunek, aby inni miłośnicy narciarstwa mogli zorientować się, jakie są tam ceny jedzenia i napojów. Grupa zamówiła gulasz, kluski i jedną tradycyjną zupę, sznycel wiedeński, radler, piwo, colę, a także herbatę. Ceny możecie zobaczyć na zdjęciu. Twój wzrok z pewnością padnie na ostatnią pozycję na liście, czyli napiwek.
W męskich toaletach na klientów restauracji czekała zabawna niespodzianka. Rozbawiło to także Piotra, który od razu wyjął telefon i zrobił mu zdjęcie. Ujęcie znajdziecie w galerii zdjęć.