Już niedługo jedno z najświętszych świąt – Narodzenia Pańskiego. Nawet osoby mało religijne kultywują tradycję wigilijnych spotkań z rodziną, a nieodzowną częścią świątecznego stołu jest chleb sodowy, w którym ukryta jest para.
Tak naprawdę rytuał ugniatania chleba jest nie mniej ważny niż jego rozdawania.
Mąkę przesiewa się również 3 razy – tak nakazuje tradycja.
Czy zastanawiałeś się jednak kiedyś, co zrobić z monetą z bochenka, jeśli wpadnie ona do Twojej kromki?
Dziś odpowiemy na to pytanie, bo podejrzewamy, że wiele osób nie ma pojęcia, czy trzymać je w portfelu, czy wydać. A więc:
Co się robi z monetą z bochenka wigilijnego?
Pieniądze są symbolem bogactwa. Osoba, w której kawałku spadnie, będzie miała w nowym roku dużo pieniędzy, szczęścia i miłości.
Zanim najstarszy członek rodziny złamie chleb, podnosi go nad głowę i zaprasza Pana do stołu.
Pierwsza część jest koniecznie ofiarowana ikonie Matki Bożej, a następnie zaczyna być rozdawana każdemu członkowi rodziny według starszeństwa.
Osoba, w której kawałku znajduje się para, może postąpić na kilka sposobów. W różnych częściach kraju obserwuje się różne zwyczaje. Gdzieś przy tym szczęściu, okrągłym jak słońce, kupuje się coś małego na pamiątkę. W innych częściach jest przekazywany kościołowi, ponownie w zamian za szczęście, zdrowie i pomyślność. Istnieje również przekonanie, że monetę należy trzymać w portfelu, aby pieniądze mogły się pomnażać i przez cały rok nie borykały się z trudnościami finansowymi.
Życzymy Ci, aby w tym roku moneta wpadła w Twój los i szczęście uśmiechnęło się do Ciebie szeroko!