Kładzenie dłoni na dźwigni zmiany biegów podczas jazdy jest powszechnym nawykiem kierowcy. Wszyscy inni to robią. Jest to wygodniejsze, a jednocześnie nie trzeba macać od dźwigni zmiany biegów do kierownicy i odwrotnie. Chociaż zazwyczaj powinieneś trzymać obie ręce na kierownicy, prowadzenie jedną ręką nie jest poważnie niebezpieczne, chyba że właśnie ukończyłeś szkołę nauki jazdy. Należy także trzymać obie ręce na kierownicy podczas szybkiej jazdy lub przejazdu przez odcinek z wieloma zakrętami. Ponieważ wszystko może się zdarzyć, warto zachować ostrożność. Jakie jednak inne problemy mogą się pojawić poza wspomnianym już bezpieczeństwem?
Źródło: YouTube
Dźwignia zmiany biegów i technika
Problem natury technicznej dotyczący dźwigni zmiany biegów. Nawet najmniejszy ciężar powoduje wciśnięcie dźwigni, choćby tylko nieznacznie. Pod dźwignią znajdują się dwie powierzchnie. Pierścień synchronizujący równoważący prędkość obwodową i powierzchnie stożka tarcia. Oznacza to, że jeśli dźwignię będziemy naciskać, choćby lekko i regularnie, prędzej czy później te dwie powierzchnie zaczną się o siebie ocierać. W rezultacie zaczynają się nagrzewać i w związku z tym ulegają zużyciu. Wreszcie bardzo często zdarza się, że te dwie powierzchnie ulegają deformacji, co prowadzi do szybkiego zużycia i późniejszej deformacji. Nie można wtedy włączyć skrzyni biegów bez wydawania rozdzierających uszy dźwięków.
Unikaj niepotrzebnych wydatków
Jeśli przydarzy Ci się coś takiego, zapłacisz wysoki rachunek za naprawę. Należy pamiętać, że dźwignia zmiany biegów nie jest spoczynkiem. Jest to wygodniejsze, jest praktyczne, ale wydawanie pieniędzy na naprawy nie jest już zbyt praktyczne. I wcale nie jest to wygodne. Jeśli jednak świadomie nad tym popracujesz, możesz zaoszczędzić sporo wydatków. Trzeba tylko zawsze zdawać sobie sprawę, że lewa ręka jest na dźwigni i przenieść ją tam, gdzie należy. Na kierownicy.
Źródło: www.express.co.uk, www.auto.cz