Sezon grzewczy w pełni i to właśnie wydatki związane z upałami budzą zmartwienia wielu z nas. Ogrzewanie domu rodzinnego nie jest zabawą, a tym bardziej tanią sprawą. Jak więc zachować ciepło, jednocześnie skutecznie ograniczając niepotrzebne wydatki? Przeczytaj te złote wskazówki i zaoszczędź na ogrzewaniu!
Nie będziemy zachęcać Cię do zgrzytania zębami w domu i nie ograniczać się w żaden sposób. Nasze wskazówki dotyczące oszczędzania dotyczą sposobów radzenia sobie z utratą ciepła, która może znacznie obciąć budżet rodzinny.
Minimalizuj straty ciepła
Masz stare okna i czujesz, jak wpada przez nie zimne powietrze? W przyszłości oczywiście pomyśl o ich wymianie, ale na razie przynajmniej wymień zmęczone uszczelki okienne na nowe, żeby nie wypuszczać niepotrzebnie ciepła. To samo warto sprawdzić także przy drzwiach.
Bardzo popularne są między innymi folie termoizolacyjne do szyb okiennych, zwłaszcza jeśli okulary nie są podwójne lub potrójne. W przypadku starych okien za największego złodzieja ciepła uważa się wypełnienie okienne.
Folie termoizolacyjne nie są drogie, samo ich wykonanie nie jest trudne, bez problemu poradzisz sobie z tym samodzielnie. Oprócz oszczędności ciepła nastąpi również zmniejszenie zaparowania szyb, co z pewnością wpłynie na dobre samopoczucie Twojego domu.
Jaka temperatura jest odpowiednia?
Oczywiście zawsze zależy to od tego, do jakiego rodzaju ciepła jesteś przyzwyczajony. Eksperci są jednak zgodni, że przebywanie w przegrzanych pomieszczeniach nie jest dobre dla naszego organizmu. Przeskakiwanie ciepła z ciepłego na zimne nie tylko kosztuje nas energię, ale może również osłabić naszą odporność. Dlatego polegaj na termostacie, który będzie monitorował temperaturę docelową zgodnie z określonym przez Ciebie trybem.
Wychodząc z mieszkania warto ustawić wartości w okolicach 18-19°C, dotyczy to m.in. trybu nocnego. Aby nie spocić się zbytnio, a mimo to zachować ciepło, idealna temperatura wynosi około 21–22°C. Każdy dodatkowy poziom staje się droższy w zależności od tego, jak długa i intensywna będzie zima.
Jak długo wentylować?
Nie trzeba otwierać okien na piętnaście minut, wcale. Wystarczy trzy do pięciu minut, aby wymiana powietrza w pomieszczeniu była zadowalająca. W zimnych miesiącach powtarzaj tę czynność od trzech do pięciu razy w ciągu dnia, biorąc także pod uwagę wilgotność panującą w domu. Na przykład, jeśli suszysz ubrania w salonie, wilgoć musi odpłynąć, w przeciwnym razie osiada na ścianach, okna będą zaparowane i będziesz błagać o pojawienie się pleśni.
Pamiętaj też, że właściwa wentylacja, choć może się to wydawać zaskakujące, może warto zaoszczędzić na ogrzewaniu. Nagromadzone we wnętrzu wilgotne powietrze nagrzewa się znacznie dłużej niż suche, co zapewnia odpowiednio otwarte okno.
Skoncentrowano się na grzejniku
Czy grzejnik nie grzeje równomiernie? Trzeba to odpowietrzyć. Nie kładź też ubrań na źródła ciepła, aby wyschły, odsuń meble dalej i nie wahaj się zmienić długich zasłon na krótsze.
Co dalej?
• Na noc warto opuścić rolety lub żaluzje, a także zaciągnąć zasłony. Zapobiegnie to utracie ciepła.
• Czy masz wrażenie, że trochę wciąga powietrze przez okna? Na parapecie umieść przytulankę pluszową zabawkę, która w opisie stanowiska ma zmniejszać przeciągi.
• Zamontuj za grzejnikiem folię odblaskową, która zatrzyma nagrzewanie się ścian, a powietrze zacznie napływać tak jak powinno, czyli do pomieszczenia.
• Wielokrotnie opłaca się ogrzewać każde pomieszczenie inaczej, czyli według potrzeb. Największe ciepło powinno panować w salonie, pokoju dziecięcym i łazience. Wręcz przeciwnie, przedpokój, izba i sypialnia nie muszą być w żaden sposób ogrzewane.