Śmierdzące robaki to prawdziwa plaga wczesnej jesieni. Wydaje się, że wyskakują znikąd i chociaż wyglądają dość denerwująco i nieszkodliwie, wyrządzają poważne szkody kwiatom i produktom rolnym.
Zobacz więcej:
Śmierdzące robaki wysysają sok z drzew i krzewów owocowych, robiąc dziury w liściach, łodygach, owocach i nasionach. Po takim otwarciu w roślinach pozostawiają ślady, tkanka wokół nich obumiera, a następnie obumiera cała roślina. Zapachy są szczególnie niebezpieczne w okresie wzrostu roślin i tworzenia owoców. Jeśli śmierdzące robaki wypiją sok z kwiatostanów, owoce po prostu nie będą rosły. Jeśli zjedzą owoce, nie będą mogły zostać wykorzystane do spożycia.
Do zwalczania tych szkodników największy wpływ ma nalewka ze łusek cebuli – przygotowuje się ją z 250 g łusek cebuli na 10 litrów wody, a roztwór utrzymuje się przez 5 dni, po czym rośliny opryskuje się co 4 dni.
Możesz także zaufać klasyce – rozwiązaniu z domowym mydłem – 300 g na 10 litrów, raz w tygodniu. Jeśli jest dużo zapachów, można rozcieńczyć roztwór mydłem i popiołem roślinnym. Raz na 3 dni można również spryskać roztworem suchej musztardy raz na trzy dni.