Jedna z odnoszących największe sukcesy kobiet na świecie, Taylor Swift, obchodziła swoje 34. urodziny. Zrobiła to podczas głośnej i zakrojonej na szeroką skalę imprezy w Nowym Jorku.
Piosenkarka, niedawno uznana przez „The Times” za Człowieka Roku, pojawiła się na swoim przyjęciu w towarzystwie swojej najlepszej przyjaciółki Blei Lively.
Jednak aktorka wyglądała co najmniej oszałamiająco i udało jej się ukraść piosenkarzowi chwilę sławy. Powodem była wizja Lively, która błyszczała w najpopularniejszej sukience sezonu.