Ten z zamrozić mięso w dniu jego przydatności do spożycia Było to przedmiotem debaty niektórych ekspertów, którzy już znaleźli ostateczną odpowiedź. Pomimo kryzysu i cen żywności, jednym z największych błędów, jakie popełniamy w prawie wszystkich domach, jest kupowanie za dużo. Strach przed wyczerpaniem się żywności lub błędnym sposobem gospodarowania zasobami sprawia, że dosłownie wyrzucamy pieniądze w błoto. Zanim coś tak cennego jak zepsuje się w lodówce, zamrażamy to, ale bądź ostrożny, możesz nie uniknąć katastrofy.
Takie jest zdanie ekspertów na temat triku zamrażania mięsa w dniu upływu terminu przydatności do spożycia
The eksperci opowiadali o sztuczce zamrażania mięsa zanim zamarznie, aby uniknąć konieczności jego wyrzucania. Rzeczywistość jest taka, że jest to sposób na nieznaczne wydłużenie żywotności tego elementu, choć na koniec podróży musimy wziąć pod uwagę to, co robimy.
On zimno w dużym stopniu sparaliżuje postęp rozkładu mięsa. Będąc częścią żywej istoty, jej okres przydatności do spożycia jest ograniczony, zanim zjedzenie jej stanie się niebezpieczne ze względu na pojawienie się różnych bakterii i mikroorganizmów. Zimno zapobiega ich rozwojowi, ale aby wyeliminować niektóre z nich, konieczne jest gotowanie w temperaturze wyższej niż 65°C, aby je całkowicie wyeliminować.
Mięso jest ugotowane, niewiele jest potraw przyrządzanych z surowego mięsa, więc zamrożenie go okazuje się minimalnym wybawieniem. Będziemy mogli go zjeść już za kilka dni, być może prognozując trafnie, ale tak, musimy pamiętać, że trzeba go ugotować.
W w przypadku surowego mięsa, np. carpaccio lub mięsa na tatarzaleca się zamrażanie go bezpośrednio, gdy jest świeży, a nie wtedy, gdy ma zamarznąć. To trik, który eksperci stosują w praktyce i który naprawdę działa. Biorąc pod uwagę, że będziemy je jeść na surowo, im lepsze jest mięso, tym mniejsza szansa, że te mikroorganizmy w nim obecne, mogą na nas wpłynąć.
Jeśli planujesz zakup mięsa, postaraj się kupić to właściwe. Lepiej tego samego dnia udać się do rzeźnika lub supermarketu, aby znaleźć jak najświeższy produkt, niż czekać, aż skończy się jego data przydatności w lodówce, bo nie masz czasu go zjeść.