Leczenie homeopatyczne jest dobrze odbierane przez bułgarskich pacjentów. 72% z nich ufa homeopatii. 88% osób stosujących homeopatię stwierdziło, że jest zadowolonych z leczenia, a 9 na 10 Bułgarów uważa, że medycyna konwencjonalna i alternatywna uzupełniają się. Wskazuje na to reprezentatywne w skali kraju badanie wśród ludności Bułgarii w wieku powyżej 18 lat, przeprowadzone przez międzynarodową agencję badań rynku Harris Interactive w marcu 2023 r.
Oto, co dr Daniela Karabelova wyjaśniła na temat homeopatii klinicznej i jej skuteczności podczas wydarzenia medialnego w ramach Kampanii informacyjnej „O homeopatii”. Doktor Karabelova specjalizuje się w „medycynie ogólnej”, ma 22-letnie doświadczenie jako lekarz i od 8 lat praktykuje w swoim Centrum Homeopatii Klinicznej (cchomeo.org).
– Doktorze Karabelova, do czego prowadzi nadużywanie narkotyków?
– Bardzo często pacjenci stosują niesteroidowe leki przeciwzapalne, które hamują stany zapalne, łagodzą bóle głowy i wszelkie inne bóle, obniżają wysoką gorączkę. Zbyt długie przyjmowanie tego typu leków uszkadza błonę śluzową żołądka i jelit, może prowadzić do wrzodów i zapalenia błony śluzowej żołądka, do zatrzymywania sodu w organizmie, co może powodować wzrost ciśnienia krwi.
W przypadku zgagi lub bólu brzucha wiele osób przyjmuje blokery pompy protonowej – leki blokujące syntezę kwasu solnego w żołądku. Leki te działają dobrze przez krótki czas, ale przewlekłe stosowanie blokerów pompy protonowej prowadzi do niskiej kwasowości, a co za tym idzie, do złego trawienia i braku niszczenia patogenów, które dostają się do organizmu z pożywieniem, do słabego sieciowania białek, do niedostateczna emulgacja tłuszczów.
Ludzie skarżą się na zgagę i piekący ból za mostkiem, ale w rzeczywistości refluks pojawia się z powodu niskiej kwasowości żołądka. Im niższa kwasowość żołądka, tym bardziej słabnie zwieracz między przełykiem a żołądkiem. Przewlekłe zażywanie benzodiazepin – leków na depresję i zaburzenia lękowe – prowadzi do uzależnienia.
Nadużywanie antybiotyków doprowadziło do uodpornienia się drobnoustrojów na nie. To ogromny problem, który nie siedzi już na naszych progach, ale wkroczył do naszych domów. Pogłębiło się to zwłaszcza w czasie pandemii covida, kiedy ludzie sami przepisywali sobie antybiotyki, a lekarze przepisywali je bez wykonywania antybiogramu. Oczekuje się zatem, że w 2050 r. na całym świecie 10 milionów ludzi będzie umierać rocznie z powodu powszechnych infekcji wynikających z oporności drobnoustrojów na antybiotyki.
Rozwiązaniem jest homeopatia, która pozwala ograniczyć nadużywanie leków alopatycznych. Oczywiście homeopatia nie jest lekiem przeciwbakteryjnym, ale może zapobiec rozwojowi infekcji bakteryjnej, czyli przekształcenia się infekcji wirusowej w infekcję nadbakteryjną. Homeopatia może również zapobiegać powikłaniom. Lekarz homeopata nie przestraszy się zaczerwienienia gardła u dziecka i przepisze profilaktycznie antybiotyk, bo jest to błąd w sztuce lekarskiej.
Homeopatia to nieszkodliwa, naturalna metoda leczenia, pozbawiona przeciwwskazań, stworzona jeszcze zanim współczesna medycyna zaczęto powszechnie stosować leki alopatyczne. Obecnie ponad 250 000 lekarzy leczy homeopatycznie pacjentów, od niemowląt i kobiet w ciąży po osoby w podeszłym wieku.
Doktor Daniela Karabelova
– Dzisiejsi lekarze praktykują medycynę opartą na faktach. Jak homeopatia wpisuje się w ten trend?
– Homeopatia ma prawie 250 lat, ale medycyna interesuje się nią coraz bardziej. Leczenie homeopatyczne również opiera się na podstawach naukowych i dowodach. Ten delikatny lek poddaje swoje metody próbom klinicznym, a jego wyniki są doskonałe.
Jedno z największych badań EPI3 objęło ponad 8500 pacjentów we Francji i 825 lekarzy, obserwując ich przez 12 lat przez komitet naukowy pod przewodnictwem ówczesnego wiceministra Francji prof. Luciena Appenheima. Część pacjentów leczono homeopatią z powodu infekcji górnych dróg oddechowych, bólu mięśniowo-szkieletowego, zaburzeń snu, lęku i depresji.
U dorosłych i dzieci leczonych homeopatią z powodu infekcji zmniejsza się nasilenie objawów i dwukrotnie zmniejsza się zużycie lecznicze antybiotyków, leków przeciwzapalnych i przeciwgorączkowych, a także przypadki zapalenia ucha będącego powikłaniem infekcji górnych dróg oddechowych. odpowiednio zmniejszyć. Zatem homeopatia pomaga nam być zdrowszymi, stosując mniej leków.
– Jakie są możliwości homeopatii w leczeniu infekcji sezonowych?
– Jedną z najczęstszych infekcji sezonowych jest zapalenie migdałków – zapalenie i ból gardła, a także nawracające zapalenie migdałków (zapalenie migdałków). Angina jest zwykle wynikiem przyczyny wirusowej. Badania wykazały, że leczenie pacjentów homeopatią jest jeszcze bardziej opłacalne, ale co ważniejsze, znacznie zmniejsza częstość występowania tych chorób.
W randomizowanym, kontrolowanym placebo badaniu oceniano skuteczność preparatów homeopatycznych u 170 dzieci w wieku około 4 lat z nawracającymi infekcjami górnych dróg oddechowych, co oznacza, że miały one więcej niż dwa epizody w miesiącu. Badanie przeprowadzono wśród pacjentów ambulatoryjnych Dziecięcego Szpitala Ogólnego w Amsterdamie (Holandia). 86 dzieci otrzymywało leczenie homeopatyczne, a 84 otrzymywało placebo. Przez 12 miesięcy monitorowano nasilenie objawów, liczbę cykli antybiotyków, jakie przeszły dzieci i konieczność usunięcia migdałków.
Okazuje się, że grupa leczona homeopatią miała łagodniejsze objawy, rzadsze stosowanie antybiotyków (z 73 kursów w poprzednich latach w trakcie badania podano 33 kursy antybiotyków) i wymagała jedynie usunięcia migdałków w sześciu trzecich (dla porównania – w grupie placebo wykonano 26 operacji na trzecim migdałku).
– Podaj przepis na zapobieganie częstemu zapaleniu migdałków i dławicy piersiowej.
– Silicea 9 CH to jeden z leków homeopatycznych rutynowo podawany często chorym dzieciom
Fitolaka 9 CH jest przeznaczony na nawracające zapalenie migdałków i gardła, ból gardła i ból promieniujący od gardła do uszu. Echinacea angustifolia 5 CH to dobrze znane ziele jeżówki, które stosujemy zarówno w postaci ekstraktu, jak i nalewki na wzmocnienie odporności. W homeopatii stosujemy jeżówkę wąskolistną w leczeniu infekcji wirusowych, które często przekształcają się w bakteryjne.
5 mitów na temat homeopatii, w które ślepo wierzymy
Kiedy wiem, że bardzo często u dziecka banalny katar zamienia się w ropną wydzielinę lub dusznica bolesna rozwija się w infekcję bakteryjną, zawsze podaję Echinaceę w dawce profilaktycznej. Czwartym lekiem jest Streptococcinum 15 CH – jeden z bioleków, który jest przygotowywany z paciorkowców. Obecnie na anginę i szkarlatynę chorują całe grupy w przedszkolach. Przepisujemy Streptococcinum w celach profilaktycznych i leczniczych, ponieważ lek ten poprawia odporność na tego typu czynnik zakaźny.
– Jaka jest profilaktyczna dawka tych leków? Jak są akceptowani?
– Zwykle daję swoim pacjentom schemat przyjmowania każdego z preparatów przynajmniej na jeden dzień w tygodniu, po 5 granulek na jedno przyjęcie. Echinacea i Phytolaca są przyjmowane co drugi dzień. Krzemionkę pobiera się w poniedziałek, środę i piątek. Podaję streptococcinum raz w tygodniu.
Jeśli wydzielina z gardła potwierdzi obecność anginy, oczywiście podam antybiotyk. Ale jeśli nie udowodniono obecności paciorkowców, leczenie to jest niepotrzebne.
Uniwersalnym preparatem przeciwwirusowym jest Oscillococcinum, który przeszedł wiele badań klinicznych. Profilaktycznie stosuje się raz w tygodniu, niezależnie od wieku.
Na zaczerwienienie gardła bardzo dobrze sprawdza się kombinacja Belladonna 9 CH, Mercurius solubilis 9 CH, Pyrogenium 9 CH. Zażywaj trzy razy dziennie po pięć granulek trzech produktów homeopatycznych. Na utratę głosu i chrypkę przepisuję tabletki Homeovox.
Mara KALCZEWA