Czy masz szczepionkę na grypę? Nie lekceważ go, szczególnie jeśli cierpisz na tę chorobę!

Sezon grypowy stwarza zwiększone zagrożenie dla diabetyków. Choroba może pogorszyć jej przebieg, zwiększyć ryzyko powikłań, a nawet śmiertelności. Dlatego szczepienie przeciwko grypie powinno stanowić ważną część leczenia tych pacjentów. Zwracał na to uwagę Emil Martinka, ordynator oddziału diabetologicznego Narodowego Instytutu Endokrynologii i Cukrzycy (NEDÚ).

„Obecność cukrzycy zwiększa ryzyko zachorowania na grypę i pogarsza jej przebieg, zwiększa ryzyko powikłań grypowych i śmiertelności. Podobnie grypa pogarsza kontrolę glikemii cukrzycy, zwiększa ryzyko ostrych, zagrażających życiu powikłań cukrzycy, nasila objawy powikłań przewlekłych i ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych, takich jak zawał mięśnia sercowego czy udar. wyjaśnione.

Według niego pacjenci chorzy na cukrzycę powinni chronić się przed grypą poprzez szczepienia. Jednocześnie zwrócił uwagę, że w czasie epidemii grypy ludzie częściej są hospitalizowani, a także jest większa ich śmiertelność. „Istnieje wystarczająco dużo dowodów naukowych, a wciąż przybywa ich, że u pacjentów chorych na cukrzycę szczepienie przeciwko grypie zmniejsza nie tylko liczbę hospitalizacji, ale także liczbę powikłań zagrażających życiu oraz zgonów z przyczyn sercowo-naczyniowych i innych” – dodał. stwierdził.

Jednak najnowsze analizy danych pokazują, że diabetycy i pacjenci przewlekle chorzy nie są na Słowacji dostatecznie chronieni przed grypą. „Największą grupą osób przewlekle chorych uwzględnionych w naszej analizie byli diabetycy – było ich 245 000, a wskaźnik wyszczepień wyniósł 14 proc. Pacjenci cierpiący na choroby onkologiczne stanowili grupę 87 000 osób, a wskaźnik wyszczepienia wyniósł 11,6 proc.” – oceniła Petra Ištokovičová, analityk w Instytucie Analiz Zdrowia (IZA) Ministerstwa Zdrowia Republiki Słowackiej. W krajach UE wskaźnik zaszczepienia pacjentów przewlekle chorych wynosi około 75 procent, w przypadku diabetyków średnio około 65 procent.

Śledź naszego Facebooka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *