Jak podaje „New York Post”, 20-letnia dziewczyna z Auckland w Nowej Zelandii zaczęła cierpieć na ciężkiego kaca i postawiono jej poważną diagnozę.
W kwietniu 2022 roku modelka Poppy Begley zauważyła, że po imprezach, na których piła alkohol, zaczęły pojawiać się na niej owrzodzenia na nosie, wysypki na twarzy i ciągłe wymioty.
„Jeśli wypiłam alkohol, po dwóch drinkach czułam się znacznie bardziej pijana niż większość moich rówieśników. A po trzech, czterech drinkach zrobiło mi się bardzo niedobrze” – wspomina.
Poppy dodaje, że z powodu dziwnej reakcji swojego organizmu na alkohol po imprezie trzy razy trafiała do szpitala.
Lekarze założyli, że pacjent może cierpieć na zakrzepicę żył głębokich – stan patologiczny charakteryzujący się tworzeniem się zakrzepów krwi w żyłach głębokich. Podjęto leczenie, ale jej stan się nie poprawił.
W grudniu 2022 r. wystąpił u niej ból szyi. Zmartwiona piękność ponownie zwróciła się o pomoc lekarską, a po badaniach dowiedziała się, że ma sześciocentymetrowy guz w piersi i trzecie stadium chłoniaka Hodgkina.
Przyznaje, że była szczęśliwa, że w końcu udało jej się postawić trafną diagnozę. Jednocześnie nie ukrywa, że ciężko było jej pogodzić się z faktem, że w wyniku chemioterapii straci włosy, rzęsy i brwi.
Poppy przeszła 4-miesięczne leczenie. Spędziła miesiąc w szpitalu z powodu ciężkiej i rzadkiej reakcji po transfuzji krwi.
Ponieważ cierpiała na potworne bóle kości, zaczęła zażywać duże ilości środków przeciwbólowych, co zaburzało normalne funkcjonowanie jej żołądka i jelit.
Begley schudł 35 kilogramów i był zmuszony karmić przez rurkę gastrostomijną. „To był jedyny raz, kiedy naprawdę bałam się o swoje życie” – przyznaje dziewczyna.
Pomimo obaw, dzięki leczeniu jest w remisji i wróciła do dawnego życia. Poppy przyznaje, że kiedyś wiele rzeczy uważała za oczywiste, teraz cieszą ją najmniejsze rzeczy. /
Lubię to gdzie znajdziesz wiele innych przydatnych i interesujących lektur dla każdego!