Najpotężniejsze historie Dziennika: pomogłeś tym ludziom w 2023 roku

Gazeta regularnie ukazuje historie osób, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. I często w walce o nagie życie. Przypomnijmy sobie dziesięć mocnych historii roku 2023. Wybrała je dla Was redaktorka Kateřina Němcová, która regularnie przybliża Wam trudne losy ludzi. I to dzięki Wam, którzy następnie pomagacie im finansowo lub w inny sposób, ich życie jest znacznie łatwiejsze.

Dzięki Denikowi pomogłeś tym ludziom.

Czas płynie jak woda i powoli zbliża się koniec roku 2023. Niektórzy z nas spędzili go w dobrym zdrowiu, inni zmagali się z mniej lub bardziej poważnymi chorobami. Część Was nie wahała się pomóc nawet tym, którzy powoli poddawali się w walce z chorobą. Nie byliście obojętni na nieuleczalne choroby, poważne wypadki, utratę bliskich i inne bolesne losy, czego dowodem było również to, że wspólnie z nami często przekazywaliście pokaźne sumy na zbiórki na rzecz potrzebujących. I za to, drodzy czytelnicy, chcemy złożyć ogromny hołd. Każda korona, którą przekazałeś w intencji pomocy, naprawdę pomogła zmienić życie wielu ludzi.

Serdeczna wiadomość od autora

Pisząc te historie, trudno mi zachować dystans. Często chodzi o bardzo burzliwe losy życiowe. Czasem nie mogę się powstrzymać przed nawiązaniem bliższego kontaktu z twórcami kolekcji i bardzo miło mi się z nimi współpracuje. Ich nieopisana radość i słowa podziękowania, którymi dosłownie zasypują redakcję, są dla mnie ogromną satysfakcją. Kiedy widzimy, że dzięki Deníkowi niektóre kolekcje można wybrać w ciągu kilku dni, wiemy, że angażujemy się w szczytną sprawę.

10 SILNYCH LUDZKICH HISTORII 2023 ROKU

1. Dawid upadł podczas układania dywanu

Jedną z pierwszych historii w tym roku były losy Davida Sedláka. The a następnie zapadł w śpiączkę. Na początku nie był w stanie zrobić prawie nic, ale stopniowo, przy pomocy żony, zaczął robić ogromne postępy. , kiedy znów zaczął chodzić prawie bez wsparcia. Dla wszystkich było to wielkie wydarzenie na początku maja. Wtedy pękła zastawka Davida odprowadzająca płyn mózgowo-rdzeniowy. Jego mózg został zalany krwią, co praktycznie przywróciło go do początku leczenia. Dlatego nie uniknął operacji.

„Naprawdę nie mam już nawet siły, żeby go gdziekolwiek transportować. Wszyscy mamy nadzieję, że terapie pomogą nam przynajmniej przywrócić męża do dawnego stanu” – powiedziała w ostatnim wywiadzie żona Lenka. Ludzie Davida przekazali za pośrednictwem platformy Donio niesamowitą kwotę 994 347 koron, z czego on otrzymał 100%, podobnie jak w przypadku wszystkich innych zbiórek.

Całą historię znajdziesz tutaj:

Chciał położyć dywan i zapadł w śpiączkę. David nie może dziś obejść się bez wózka inwalidzkiego

2. Niepełnosprawne trojaczki Viktorka, Amálka i Žofinka

Wasze serca również podbiły Viktorky, Amálky i Žofinky. Każda wcześniak ma inną diagnozę. Jeden ledwo widzi, drugi nie mówi, a trzeci ma epilepsję. Mają także inną niepełnosprawność sprzężoną. Mimo że wszyscy doradzali rodzicom umieszczenie dziewczynek w placówce, oni opiekują się nimi z miłością. Dzięki zebranym pieniądzom mogą poczynić ogromne postępy. Nikol Leitgeb, która niedawno założyła własną, bardzo pomogła wówczas w zbieraniu kolekcji.

„Dzięki Wam dziewczynki zrobiły ogromne postępy. Naprawdę doceniamy to ogromne wsparcie. To bardzo wymagające i bez Was nie dalibyśmy rady” – dziękowali rodzicom, którzy wykorzystali już wszystkie wybrane środki. Dzięki Wam do zbiórki na rzecz niepełnosprawnych dziewcząt zebrano 536 646 CZK.

Całą historię znajdziesz tutaj:

Trojaczki wymagają leczenia, które w Czechach nie jest dozwolone. Byłoby to możliwe na Słowacji

3. Rzymianie nie docenili guza na dłoniach

Na przykład w lutym informowaliśmy o historii Romana Čelikowskiego, który po ślubie miał założyć rodzinę z żoną. Lekarze jednak z nim , co według nich było po prostu obciążające. Był to jednak złośliwy mięsak prążkowanokomórkowy, czyli rak tkanek miękkich. Roman nie zamierzał się poddawać i zebrał pieniądze na kosztowne leczenie w Teksasie. Zaproponowała mu. Pieniądze nie udało się szybko zebrać i Roman niestety przegrał walkę po zaciętej walce.

„Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że 17 kwietnia po ciężkiej walce Roman zmarł. Niewykorzystane środki ze zbiórki zostaną przeznaczone na pomoc chorym dzieciom, co uczci pamięć Romana. Właśnie tak tego chciał. Wszystkim z całego serca dziękujemy za pomoc i słowa wsparcia, które cały czas pisaliście do Romana, dodając mu odwagi i sił, aby dalej walczyć i nigdy się nie poddawać” – napisała na stronie rodzina zmarłego. . Jednak dzięki Wam Romanowi udało się zebrać 3 032 973 CZK. Następnie rodzina przekazała dużą część, całe 201 000 koron, na zbiórkę na rzecz chorego Martínka (patrz poniżej).

Całą historię znajdziesz tutaj:

Roman cierpi na rzadką postać raka. Lekarze nie docenili guzów na jego dłoniach

4. Tomáš stracił nogi z powodu ospy

Siedemnastoletni Tomáš jeszcze przed tegorocznymi wakacjami był zdrowym młodzieńcem. Otrzymał jednak kilka dni przed ich rozpoczęciem . Nie był szczepiony, a choroba pokazała mu, na co go stać. Znalazł się na krawędzi życia i śmierci. Po dwóch tygodniach sztucznego snu obudził się z amputowanymi kończynami dolnymi, nieczynnymi nerkami, a lekarze nie dawali mu prawie żadnych szans na przeżycie. Dziś jednak dzięki Wam przebywa pod opieką domową i może sobie pozwolić na rehabilitację, na którą inaczej nie byłoby stać jego rodziny.

„Bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom za wsparcie. Tomáš przechodzi obecnie leczenie w domu i rehabilitację” – powiedziała w listopadzie jego matka pod . Na leczenie zebrano 2 002 200 koron.

Całą historię znajdziesz tutaj:

Tomáš stracił nogi i nadal walczy o życie. Wszystko z powodu ospy

5. Míra zmarła sześć dni po postawieniu diagnozy

Míra Houdek, ojciec szóstki dzieci, nagle zaczął odczuwać bóle brzucha. Jak się niestety wkrótce przekonał, był to typowy kurs . Do ostatniej chwili pacjent nie odczuwa bólu i nie obserwuje żadnych objawów. Gdyby Míra na czas wykrył raka, mógłby zostać wyleczony. Choroba ta jest nieprzewidywalna właśnie dlatego, że obecna medycyna nie jest w stanie wykryć jej na czas. Kochający ojciec zmarł sześć dni po tym, jak dowiedział się o swojej diagnozie. Bezpieczeństwo rodziny pozostawiono matce dzieci, która przebywała wówczas na urlopie rodzicielskim z najmłodszym synem.

Ocalała rodzina zdołała zebrać piękne 513 260 koron.

Całą historię znajdziesz tutaj:

Podstępny rak trzustki w ciągu tygodnia pozbawił sześcioro dzieci ukochanego taty

6. Znamię Kamili zaczęło krwawić

Kamila Tomášová przekonała się na własnej skórze, że nowotwory nie umykają nawet młodym ludziom. Znalazła ślad na swoim uchu. Zanim dostała się na wizytę w celu badania skóry, zaczęła krwawić. Znamię okazało się czerniakiem złośliwym, przez co młoda matka trzyletniej dziewczynki walczyła o życie. Następnie odkryła kolejny guz na szyi i przeszła operację. Jednak nadal ma powiększone węzły chłonne, zmiany w płucach i wyniki badań ginekologicznych.

„Jesteś niesamowity i bardzo ci dziękuję. Uważnie przeczytałam wiadomości wszystkich darczyńców i miałam łzy na twarzy. Naprawdę to doceniam i dziękuję. Przede wszystkim życzę wszystkim zdrowia. Czekam na dalsze badania” – powiedziała pod koniec roku trwania kolekcji. Poprzez zbiórkę przekazałeś Kamili Tomášovej 193 949 CZK.

Całą historię znajdziesz tutaj:

Jej znak zaczął krwawić. Teraz walczy o życie i boi się, kto zaopiekuje się jej córką

7. Renata po banalnej operacji zapadła w śpiączkę

Następny dotyczy Pani Renaty. Miała przejść banalną operację, a potem wrócić do domu, do rodziny i pierwszego wnuka, który lada dzień miał przyjść na świat. Zamiast tego zapadła w śpiączkę czuwania z powodu powikłań. Lekarze powiedzieli rodzinie, że prawdopodobnie nigdy się nie obudzi. Jednak jej najbliżsi postanowili się nie poddawać i próbowali sprowadzić ją do rzeczywistości. Córka Weronika codziennie ją rehabilitowała i masowała razem z mamą i wkrótce zaczęła widzieć pozytywne rezultaty – zaczęła sobie przypominać mama. Dlatego też rodzina zdecydowała się zabrać Renatę do domu i w związku z niezadowoleniem z opieki w placówce medycznej kontynuować leczenie w domu.

Od pani Renát zebrano 501 127 koron. Nie znamy dalszych jej losów.

Całą historię znajdziesz tutaj:

To miała być banalna operacja mózgu. Renáta nie wybudziła się ze śpiączki czuwania przez rok

8. Petra została prawie uduszona przez swojego byłego partnera

We wrześniu odbiło się to szerokim echem w czeskich mediach , która została prawie uduszona przez swojego byłego partnera. Rok temu zdolny student był zdecydowany wyjechać za granicę i rozpocząć nowe, lepsze życie. Uniemożliwiał jej to jednak były partner, z którym niedługo wcześniej zerwała. Ale nie mógł tego znieść. Poczekał, aż wróci sama do domu, włamał się do jej mieszkania, a tam ze wściekłością pobił ją i dusił. Petra przeżyła, ale konsekwencje będzie ponosić do końca życia. Jest zdana na stałą opiekę.

„Była bardzo odważna. Długo walczyła, ale nie miała szans. Napastnik był silniejszy i bardziej podstępny. Chwycił lokówkę i zaczął ją dusić kablem elektrycznym, aż straciła przytomność. Nikt nie wie, jak długo tak leżała, zanim zrobiło mu się jej żal i wezwał pomoc” – opisała przerażające chwile matka dziewczynki.

Kolekcja dla Petry Wojaczkowej została ostatnio zmieniona na długoterminową. Petra będzie potrzebować wsparcia finansowego do końca życia. Nadal można przyczynić się do zbiórki. Obecnie dostępna jest kwota 3 918 596 CZK.

Całą historię znajdziesz tutaj:

Zerwała z nim, więc włamał się do mieszkania Petry. Brutalnie ją pobił i prawie udusił

9. Martínek i jego leczenie za sto milionów dolarów

Prawdopodobnie najbardziej udana kolekcja tego roku, w którą Deník był bezpośrednio zaangażowany od samego początku i do której chętnie przyczyniliście się Wy, nasi czytelnicy. to dwuletni chłopiec cierpiący na chorobę genetyczną zwaną zespołem AADC. Dzieci z tą diagnozą zwykle nie żyją dłużej niż siedem lat; chyba że otrzymają w odpowiednim czasie dawkę leku, który może odwrócić ten los. Dlatego rodzice uśmiechniętego chłopca postanowili spróbować niemożliwego. Poprosili społeczeństwo o 100 milionów potrzebnych na ten lek. Ponownie dołączyła do kolekcji . Miała ogromny udział w tym, że potrzebną kwotę udało się zebrać praktycznie w ciągu kilku dni. I nie tylko to, wybrano jeszcze 51 milionów.

W sumie w zbiórkę zaangażowało się 307 079 osób. Dzięki nim może w styczniu pojechać do kliniki we Francji.

Całą historię znajdziesz tutaj:

Już pojedyncza dawka leku oddziela Martínka od pewnej śmierci. Ale to kosztuje 100 milionów. możesz pomóc

Martínek, dla którego zebrano 150 milionów: Wiemy już, kiedy i gdzie przejdzie leczenie

10. Nie będą już pomagać stewardesie Lence w Czechach

Ostatnia historia, którą wybraliśmy, dotyczy wojskowej stewardessy Lenki Růžkovej. Kiedy poczuła guz na brzuchu, nie spodziewała się, że będzie to coś poważnego. Jednak późniejsze badania przyniosły okrutne wnioski. Guz powstał w wyniku pojawienia się najbardziej agresywnej postaci raka skóry – czerniaka złośliwego. Jej choroba jest w ostatnim (czwartym) stadium. Lekarze powiedzieli jej, że w Czechach nie ma już dla niej możliwości leczenia. Pewną nadzieję daje jednak klinika w Niemczech. W związku z tym powstała zbiórka na platformie dla Lenki.

Wymagana kwota została wypłacona w ciągu prawie 24 godzin. Do tej pory dla Lenki zebrano ponad 6 milionów, a zbiórka trwa nadal.

A jak Lenka ma się dzisiaj? „Niedawno ukończyłam pierwszą serię terapii medycznych w Niemczech. Choć są bardzo wymagający psychicznie i fizycznie, dzięki Wam i Waszemu wsparciu mam ogromną motywację do walki. I nawet w chwilach, kiedy nie bardzo mam ochotę śpiewać” – dziękuje w wiadomościach pod kolekcją. Lenka Růžková będzie teraz raz w miesiącu podróżować do Niemiec na leczenie. Po pół roku będzie można ocenić jego skuteczność. Odważna kobieta przeszła także badanie rezonansem magnetycznym, które na szczęście tym razem wyszło dobrze.

Całą historię znajdziesz tutaj:

Stewardessie Lence kończy się czas. Czesi w ciągu 24 godzin wysłali jej na leczenie 5 milionów

Dziękuję za Twoje wsparcie

Przy opublikowaniu zbiorów współpracowaliśmy z platformami i , które sponsorują zbiory. Dlatego też dziękujemy całemu zespołowi obu organizacji. Na koniec może jeszcze jedno małe świąteczne życzenie: jeśli w ciągu najbliższego roku co miesiąc przekażemy choćby niewielką kwotę, możemy odmienić czyjeś życie. Na obu platformach zawsze masz coś do wyboru. Dlatego zostańcie z nami w przyszłym roku i śledźcie nie tylko losy ludzi, którzy potrzebują Waszej pomocy. Życzymy Państwu zdrowia w nadchodzącym roku oraz wspaniałych przeżyć Świąt Bożego Narodzenia w gronie kochającej rodziny. Nigdy nie wiadomo, kiedy będzie to ostatni raz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *