Jak pójść na kompromis w związku, nie rezygnując ze swoich potrzeb

Dobra wiadomość jest taka, że ​​liczba rozwodów maleje. Złe jest to, że badania pokazują, że 6 na 10 par jest nieszczęśliwych.

Mówią, że jeśli twoje małżeństwo trwa dłużej niż 10 lat, prawdopodobnie będzie trwać wiecznie, bo tyle czasu zajmuje pokonanie walki o władzę. Nauczenie się, jak i kiedy skutecznie dojść do kompromisu, może zadecydować o przetrwaniu związku i błogości w związku z partnerem.

Dziś przedstawimy Ci 4 sposoby na kompromis bez deptania własnych potrzeb.

1. Zachowaj ciszę i skup się na sobie

Niezależnie od tego, co chcesz osiągnąć w swoim związku, pierwszą osobą, z którą musisz pracować, jesteś ty sam. Dobrze jest znaleźć czas na samotność, bez żadnych urządzeń i uporządkować w głowie swoje myśli – czego dokładnie chcesz w związku i na jakie kompromisy jesteś skłonny pójść w ich imieniu.

2. Zdefiniuj swoje potrzeby i pragnienia

Potrzeba to coś, z czym nie możesz i nie pójdziesz na kompromis. To prawda, że ​​związki są pełne kompromisów, ale jeśli Twoje potrzeby nie zostaną zaspokojone, poczujesz się źle, narodzi się uraza i ucierpi Twoje poczucie własnej wartości. Dla szczęścia obojga partnerów niezwykle ważne jest, aby byli świadomi siebie.

Oto kilka prostych przykładów:

– Potrzebuję seksu.

– Muszę wyznawać tę samą religię.

– Potrzebuję odpowiedzialnego partnera.

– Potrzebuję partnera, który podziela moje przekonania na temat życia.

3. Relacje działają dwukierunkowo

Porozmawiaj także ze swoim partnerem o jego potrzebach. Gdzie zbiegają się Twoje potrzeby i czy są one kompatybilne? Możliwe, że ta rozmowa będzie emocjonalna. Jeśli tak, odsuń się, odetchnij i zaproponuj ponowną rozmowę, gdy wszyscy będą spokojni. Innymi słowy, nie reaguj, działaj!

4. Skoncentruj się na współpracy, a nie na kompromisie

Nie patrz na swoje relacje jak na chore, jakby wymagały leczenia. Wręcz przeciwnie, powinieneś zaakceptować swój związek jako zdrowy. Obaj partnerzy powinni spróbować to zbudować. Najważniejsze, żeby nie zamykali się w swoich problemach, ale nie przestawali się komunikować i wspólnie szukać rozwiązań.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *