Rosy Chin po prostu nie może nic na to poradzić, wszystko to nie umknęło czujnemu oku opinii publicznej. Ale zobaczmy razem, co to jest.
Big Brother to jeden z najchętniej oglądanych programów w ramówce Biscione. Reality show, który wystartował we wrześniu, nadawany na antenie Canale 5, gości różnych najemców, w tym wspólne postacie i twarze znane ze świata rozrywki. Pomiędzy historiami miłosnymi, kłótniami, radościami i smutkami towarzyszą Włochom już od 6 miesięcy. Zawodnicy podbili już serca publiczności, która gotowa jest kibicować swoim „kochani”w każdym odcinku.
Od początku serialu dom został ogołocony, część lokatorów została wyeliminowana i to właśnie ich w każdym wieczornym odcinku w studiu zastajemy, gotowych wspierać swoich przyjaciół oklaskami i słowami otuchy. Wśród wielu twarzy jest jedna, która wyróżnia się najbardziej, przyp to tylko Rosy Chin. Ale kim jest ekstrawagancki szef kuchni, będący obecnie w centrum poważnych kontrowersji?
Rosy Chin i niezgoda na masło, wyrzuca z siebie: „Już nie gotuję, nie lubię tego”
Urodzony w 1987 roku, pochodzenia chińskiego. Choć nie należy do świata rozrywki, Rosy Chin pojawiła się już w niektórych programach telewizyjnych. Widzieliśmy ją w kilku programach, szczególnie w „Zawsze jest południe” z Antonellą Clerici oraz w jednym z odcinków „Kamper na drodze„, oba nadawane na Rai 1.
Tak naprawdę w życiu zdecydował się obrać ścieżkę gastronomii jest właścicielką i szefem kuchni restauracji w Mediolanie, Jokohama. Chin, kilka dni temu, był przedmiotem niedawnych kontrowersji. Bohater tyrady właśnie ze względu na swoją kuchnię, a konkretnie danie na bazie ziemniaków. Ale przyjrzyjmy się szczegółowo, co się stało!
„Nie zmuszam nikogo do jedzenia mojej kuchni i tego, co przygotowuję„: Rosy Chin ostro zaatakowała Anitę Olivieri, Giuseppe Garibaldiego i Massimiliano Varrese po tym, jak została oskarżony o nadmierne używanie masła do przygotowywania potraw w domu.
„uzasadnienia” swoich towarzyszy Rosy kończy przemówienie: „Nie gotuję już, nie mam już ochoty gotować”. Wszystko to wynikało z prośby trzech lokatorów o zwykłe jedzenie, zwłaszcza gnocchi tylko z oliwą i parmezanem, gdyż ich zdaniem dania Chin są zbyt „bogaty„. Kto wie, czy w domu wróci równowaga i będą mogli cieszyć się dobrymi daniami w znakomitym towarzystwie. Zobaczymy.