Idealnie upieczone ciasto świąteczne babci: Aby zapobiec wyschnięciu, zastosowała tę sztuczkę

Kiedyś nazywano ją calta, húska, warkocz, vánočka, a nawet štředrovka. Boże Narodzenie nie byłoby kompletne bez tej drożdżowej dobroci. Niemniej jednak nawet dzisiaj, gdy istnieje wiele rodzajów ciast świątecznych (w tym także tych „odśnieżonych” z ciasta twarogowego), ciasto to jest strasznym sprawdzianem każdej pani domu i gospodyni domowej. Czasem zdarza się, że ciasto się przypala, innym razem warkocze „rozpadają się”, albo choinka tak bardzo rozpływa się na blasze, że traci swój kształt. Dobra wiadomość jest taka, że ​​możesz na czas uchronić się przed wszystkimi tymi wypadkami. Wystarczy wiedzieć, jak uniknąć błędów, które najczęściej pojawiają się podczas pieczenia i przygotowywania świątecznych ciast.

Źródło: YouTube

Aby Święta nie były suche…

Czasem zdarza się, że świąteczny tort jest ładny i puszysty, a potem się go kroi, smakuje i ma się wrażenie, jakby się jadł papier. Krótko mówiąc, suche Święta Bożego Narodzenia to problem. Co możesz zrobić, aby zapobiec takim wydarzeniom? Według cukierniczki Pavlíny Bersziovej do świątecznego ciasta zamiast całych jaj warto dodawać wyłącznie żółtka. Powinno ich być do dziesięciu na kilogram ciasta. W nagrodę otrzymasz mięciutką, miękką i pięknie wybarwioną choinkę.

Jeden duży czy dwa małe?

Musiało się Wam przytrafić, że przygotowywaliście ciasto na Święta Bożego Narodzenia i teraz wahacie się, czy zrobić z niego jednego „dzianinego giganta”, czy raczej dwie mniejsze (aczkolwiek nieco miniaturowe) Święta Bożego Narodzenia? Jest to dylemat, ale z czysto praktycznego punktu widzenia lepiej zrobić dwie mniejsze wersje. Powód jest prosty – mniejsze wypieki zawsze pieczą się o wiele lepiej, więc nie trzeba ich aż tak bardzo pilnować. Ponadto jest zauważalnie bardziej kompaktowy!

A co z niedogotowanym „afrykańskim”?

Święta Bożego Narodzenia mogą przysporzyć Ci wielu dodatkowych nerwów podczas pieczenia. Często zdarza się, że powierzchnia ciasta brązowieje i można już poczuć, że jest „gotowe”. Ale gdzieś! Gdy tylko wbijesz patyk w choinkę, żeby sprawdzić, jak wygląda w środku, ze zdziwieniem odkryjesz, że tak naprawdę jest jeszcze surowa… I co teraz? Rada naszych babć brzmi: „Nie panikuj! Powierzchnię choinki przykryj folią aluminiową, która zabezpieczy ją przed przypaleniem. A potem po prostu piecz warkocz, aż będzie ugotowany w środku.

Kiedy robienie na drutach kończy się niepowodzeniem…

Tradycyjnie choinka jest dziana z dziewięciu pasm. Taki „kot” wygląda ładnie, ale jeśli nie masz dużego doświadczenia w przygotowywaniu choinki, lepiej zrobić go na drutach tylko z sześciu nitek. Zaczynamy robić na drutach bezpośrednio na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub natłuszczonej. Dzięki temu nie będziesz musiał gdzieś nosić prezentu świątecznego i ryzykować, że rozsypie się po drodze. Aby poszczególne „podłogi” zachowały swój kształt, można je przymocować w kilku miejscach za pomocą szaszłyków.

Aby Święta się nie „rozeszły”

Vánochkę robi się z ciasta drożdżowego, należy więc spodziewać się, że w trakcie pieczenia jej objętość jeszcze bardziej wzrośnie. Aby zachować kształt w piekarniku, posmaruj jego powierzchnię ubitym jajkiem, co wzmocni jego kontury. Jednocześnie polewa jajeczna nada choince piękny połysk! I jeszcze jedno: nie otwieraj niepotrzebnie piekarnika podczas pieczenia „świątecznego warkocza”. Tylko z wyjątkiem sprawdzenia, czy ciasto jest już gotowe. Następnie pozwól choince ostygnąć w temperaturze pokojowej. Nie tnij go aż do momentu, w przeciwnym razie może się na ciebie zawalić.

Powiązane artykuły

Źródła: www.knakousnuti.cz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *