Mówisz, że nie wydajesz dużo, a mimo to nie masz dość pieniędzy. A Twoja pensja dosłownie znika… Według finansistów niektóre z naszych pozornie nieszkodliwych nawyków dosłownie „zjadają” nasze oszczędności. Oto kim oni są:
Robisz zakupy w okolicznych sklepach
Tak, jest to wygodne, to fakt, ale ceny są znacznie bardziej słone. Małych sklepów nie stać na promocje i sprzedaż po niskich cenach, jak duże sieci.
Często w drodze do biura sięgasz po kawę i śniadanie
Prawdopodobnie nie masz wystarczająco dużo czasu w domu, kawa prawdopodobnie jest dobra, ale udowodniono – kosztuje dużo więcej. A ceny przekąsek w takich lokalach wcale nie są niskie. Przynieś jedzenie z domu – będzie zdrowsze i tańsze.
Masz członkostwo w siłowni, na które nie uczęszczasz
Tak, masz abonament, masz zespół, ale rzadko masz czas. Ciągle przysięgasz, że pójdziesz jutro, a jutro nigdy nie nadejdzie. Jeśli tak bardzo chcesz ćwiczyć, idź na spacer lub zrób coś w domu. Taniec, aerobik, Zumba – to mnóstwo ćwiczeń online, które nie będą Cię dużo kosztować.
Nie kupuj więcej niż potrzebujesz
Ludzie mają tendencję do nadmiernego magazynowania, dlatego na całym świecie tak wiele produktów jest wyrzucanych. Kupujesz coś, potem się zepsuło i wyrzucasz. Kupuj więc tyle, ile potrzebujesz na kilka najbliższych dni, a nie miesiąc. Zwłaszcza jeśli chodzi o rzeczy dla dzieci – gumy, słodycze, przekąski – często zaopatrumy się w produkty, po których nie możemy ich używać miesiącami.
Kupuj normalne kawałki, małe są drogie
Wszystko pokrojone w plasterki jest droższe. 100g szynki w plasterkach jest droższe niż szynka za kilogram. Nadal mogą ci to wyciąć, ale będzie po cenie za kilogram.