Z biegiem czasu utrzymanie zainteresowania w związku staje się coraz trudniejsze, a na to duży wpływ ma poziom satysfakcji zawodowej partnerów. Z zrozumieliśmy, jak różnica w rozwoju zawodowym i zarobkach może zniszczyć małżeństwo/związek pomiędzy mężczyzną i kobietą.
Najczęstszym przykładem jest sytuacja, gdy kobieta i mężczyzna rozpoczynają związek i oboje pracują, a potem kobieta idzie na urlop macierzyński i nie wraca do biura. Czasem same panie wolą spędzać czas w domu, czasem mąż nalega, bo ma dość pieniędzy i jego kariera nabiera tempa, a czasem zdarza się druga ciąża.
Prawdą jest, że gdy mężczyzna pnie się po szczeblach kariery, a kobieta siedzi w domu, w związku następuje rozłam.
„Mój mąż jest po trzydziestce, a jego kompleksy już wyszły na jaw. Zaczął przyglądać się młodszym kobietom i flirtować z kolegami. Na początku naszego związku czułam się interesująca, nieuchwytna i całkowicie idealna. Poza tym miałam bardzo dobrą pracę i był ze mnie dumny.
Ale potem poszłam na urlop macierzyński i przestałam dostawać dobre pieniądze, które dostawałam, gdy pracowałam. Zaniedbałam opiekę nad dzieckiem i domem, a on przestał zwracać na mnie uwagę” – mówi czytelniczka .
Karierę można zazwyczaj zbudować do czterdziestych urodzin danej osoby. Według 31% pracownic firmy, jeśli kobieta jest skłonna budować karierę, maksymalny wymiar jej urlopu macierzyńskiego nie powinien przekraczać półtora roku.
„Kiedy pracowałam, byliśmy równi w stosunkach z moim mężem. Miałem karierę, wysoką pensję i duży dział, którym zarządzałem. Wybrałam rodzinę zamiast kariery – nie żałuję, mam dobre dziecko, mąż się nami opiekuje, ale jako osoba czuję się niekompletna” – mówi kolejna czytelniczka .
Jednak te kobiety, które same zdecydowały się zostać gospodyniami domowymi, twierdzą, że oddając się różnym hobby, dbają o zainteresowanie swoich mężów i własną satysfakcję.
„Nie można zatrzymać rozwoju zawodowego ze względu na rodzinę. Nie pracuję, ale wieczorem zawsze jestem zmęczony. Zawsze oddaję się jakimś kursom, hobby, czasem na pół etatu. Oddaję się bzdurom, oszukuję głowę męża. Te wszystkie fajerwerki nie pozwalają mojemu mężowi się mną nudzić i myśleć, że ja nic nie robię, tylko siedzę w domu z dziećmi” – podzieliła się kolejna czytelniczka .
Pod wieloma względami kobiety, które się przyznały, zgodziły się, że wszystko zależy od charakteru ich partnera. Niektórzy „mężowie są dumni z twardych żon”, a niektórzy potrzebują „gospodyni”. Oczywiście lepiej od razu nakreślić swoje plany na życie. Jeśli jednak kobieta znalazła się już w sytuacji, w której źle się czuje z powodu więzienia lub wyczerpującej pracy, należy to skorygować.
„Mój mąż uważa, że jestem nudną gospodynią domową. Zajmowałam się tylko dziećmi i gotowaniem, nie nim. Moja pensja jest niewielka, daleko na tym nie zajedziesz, on mi o tym ciągle przypomina i czuję się upokorzony” – kolejny czytelnik .
Sytuacje, w których jeden z partnerów robi wyrzuty drugiemu, nie zostaną rozwiązane samodzielnie. Dlatego jeśli znajdziesz się w trudnej sytuacji, lepiej zwrócić się o pomoc do psychologa, jeśli oczywiście nie możesz najpierw dojść do porozumienia z partnerem. /
Lubię to gdzie znajdziesz wiele innych przydatnych i interesujących lektur dla każdego!