Były zięć królowej Letizii, przedsiębiorca Jaime Del Burgo, który twierdzi, że miał romans z Jej Królewską Mością, opublikował dowód swoich słów, pisze Daily Mail.
Jeśli wierzyć książce Jaime’a Peñofiela Leticia i ja, z której wyszły skandaliczne rewelacje, Del Burgo poznała przyszłą królową pod koniec lat 90., kiedy była dziennikarką telewizyjną.
W marcu 2002 roku postanowił się jej oświadczyć, kupił jej pierścionek zaręczynowy i zaprosił do luksusowej restauracji w Madrycie. Jego plan jednak się nie udaje – na spotkaniu Leticia oznajmia, że jest w poważnym związku z poznanym niedawno „dyplomatą”.
Nieco później stało się jasne o jej zaręczynach z najstarszym synem króla Hiszpanii, Juanem Carlosem – księciem Filipem.
Del Burgo twierdzi, że w przeddzień ślubu oboje spotkali się ponownie – tym razem na prośbę Leticii.
W książce jest też napisane, że ich związek trwał do 2011 roku, kiedy to Leticia niespodziewanie zadzwoniła do niego i powiedziała, że nie mogą się już widywać.