Wigilia to jedno z najjaśniejszych, najbardziej lubianych i wyczekiwanych świąt. W tym dniu w każdej rodzinie jest więcej ciepła, miłości i zrozumienia niż w jakimkolwiek innym dniu w roku. Ludzie stają się lepsi, bardziej wierzący i pokorni. Z tym świętem wiąże się wiele tradycji i zwyczajów. Jednym z nich jest rozdawanie chleba w Wigilię i zasadnicze pytanie brzmi: kto go połamał?
Tradycje wigilijne
Dawniej świąteczny stół ustawiano na słomie rozłożonej na ziemi, w południowo-wschodnim narożniku sali. Dziś już tej tradycji nie przestrzega się, ale wciąż są ludzie, którzy nie omieszkają podłożyć garści słomy pod obrus, zanim urządzą na nim ucztę.
Od Trzech Króli po Wigilię Bożego Narodzenia spożywa się wyłącznie żywność pochodzenia roślinnego ze względu na posty świąteczne, które wiele osób przestrzega. Naczynia na świątecznym stole są chude, a ich liczba musi koniecznie być nieparzysta – 7, 9 lub 12.
Na stole kładzie się chleb na parze, czosnek, cebulę, miód, gotowaną pszenicę, orzechy włoskie, paprykę z ryżem, chude sarmi, wino, paprykę z fasolą, dynię i inne. Bułka na parze zwana „Bogowicą” ma fundamentalne znaczenie, gdy mówimy o tym święcie.
Rozdawanie chleba
Kiedy rodzina się zbiera, stół posypuje się kadzidłem, po czym przechodzi przez wszystkie pokoje. Najstarszy członek rodziny łamie chleb i kładzie pierwszy kawałek przed ikoną Matki Boskiej. Pozostałe części są rozdawane rodzinie według stażu pracy. Oczekuje się, że ten, który ma parę, będzie miał dobry rok w szczęściu, zdrowiu i szczęściu.
Według starego zwyczaju panny wkładają pod poduszkę kawałek chleba. Chłopiec, o którym marzą, zostanie tym, którego poślubią. Każdy w rodzinie powinien spróbować różnych potraw, aby mieć szczęście przez cały rok. Pod koniec wieczoru wszyscy łamią orzechy. Jeśli będzie pełny, nie zachoruje. Jeśli jest zepsuty, możesz napotkać problemy zdrowotne.