Większość kobiet nosi stanik po prostu po to, by ujędrnić piersi i unieruchomić je podczas ruchu. Ale zdaniem naukowców to staniki są przyczyną zwiotczenia kobiecych piersi. Bez stanika krew przepływa lepiej przez piersi, a mięśnie pod nimi również są aktywowane. Eksperci twierdzą, że ciasny ucisk stanika może z czasem osłabić tkanki wokół piersi i spowodować ich zwiotczenie.
Przez długi czas ludzie wierzyli, że jest odwrotnie. Doktor Lucky Sekhonová, dyplomowany ginekolog i endokrynolog reprodukcyjny, w wywiadzie dla Well+Good potwierdziła, że jest to powszechny błąd. Oznacza to, że biustonosz wzmacnia biust i chroni go przed działaniem grawitacji, czyli upadkiem na ziemię.
Kobiety, które nie nosiły stanika przez długi czas, często zgłaszają, że do tego prowadzi z biegiem czasu ich piersi stają się jędrniejsze, zaokrąglone i żywsze. Chociaż kobiety z większym biustem mogą początkowo odczuwać większe obciążenie pleców, stopniowo będą zwiększać siłę mięśni piersiowych i pleców, dzięki czemu ich piersi będą można nosić nawet bez stanika.
„Noszenie stanika może jeszcze pogorszyć efekt opadania, ponieważ fiszbiny podtrzymujące działają wbrew grawitacji i osłabiają naturalną zdolność piersi do samopodnoszenia się,– twierdzi także dr Foued Hamza, uznany chirurg plastyczny i specjalista rozwiązywania problemów z piersiami.
Przekonał się o tym dr Jean-Denis Rouillon z Uniwersytetu w Besançon biustonosze naprawdę wyrządzają więcej szkody niż pożytku. Doszedł do wniosku, że kobiety, które nie noszą staników, mają sutki średnio o siedem mililitrów większe niż te, które noszą staniki. „Z medycznego, fizjologicznego i anatomicznego punktu widzenia piersi nie czerpią korzyści z braku grawitacji. Wręcz przeciwnie, w przypadku stanika nadal są obwisłe” – dodaje dr Rouillon.