Według ekspertów powinniśmy spożywać od jednej do dwóch porcji ryb tygodniowo. Dzieje się tak dlatego, że ryby zawierają kwasy tłuszczowe omega-3. Są one ważne nie tylko dla zdrowia serca, ale właściwie całego organizmu. Jednakże korzystne skutki regularnego spożywania ryb mogą zostać zniwelowane lub nawet całkowicie zniszczone ze względu na zawartość rtęci w mięsie rybnym.
Dlaczego warto jeść ryby?
Ryby jemy głównie dlatego, że są źródłem kwasów omega-3. Są to tłuszcze niezbędne (nasz organizm nie jest w stanie ich sam wyprodukować) i są nam potrzebne do przeżycia. Aby poprawić zdrowie serca, powinniśmy przyjmować od 1 do 4 g kwasów omega-3 dziennie. Osoby, które już cierpią na choroby układu krążenia, powinny je spożywać naprawdę regularnie. Dzięki nim zmniejsza się ryzyko powstania zakrzepów, zapobiega się tworzeniu się płytek w tętnicach, ale także zmniejsza się poziom trójglicerydów we krwi. Dodatkowo może wystąpić również spadek ciśnienia krwi oraz zmniejszenie produkcji substancji wywołujących stany zapalne w organizmie.
Zdjęcie: Pixabay
Ile ryb powinniśmy spożywać?
Jeśli nie masz chorób serca, powinieneś spożywać co najmniej 180–240 g mięsa rybnego tygodniowo. To daje około dwóch porcji. Osoby cierpiące na choroby układu krążenia powinny spożywać co najmniej 1 g kwasów tłuszczowych omega-3 dziennie.
Dlaczego rtęć stanowi ryzyko?
Mięso ryb może jednak zawierać także stosunkowo duże stężenia rtęci (ilość zależy od środowiska, w którym żyje ryba). Jeśli spożywamy rtęć w dużych ilościach, może ona uszkodzić mózg, układ nerwowy i wywołać inne problemy. Jeśli chcesz zmniejszyć ryzyko spożycia rtęci w rybach, istnieje kilka zaleceń:
- Jedz świeże ryby.
- Starsze i większe ryby (szczególnie te, które jedzą mniejsze ryby) mogą zawierać więcej rtęci. Należą do nich rekin, miecznik, makrela i inne.
- Usuń zewnętrzny tłuszcz i skórę z ryby.
Które ryby zawierają mniej rtęci?
Najlepszym wyborem są ryby o wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych omega-3 i niskiej zawartości rtęci. Na zawartość kwasów Omega-3 może wpływać rodzaj obróbki (smażenie, gotowanie itp.). Najlepiej sprawdzają się gotowany łosoś (1,83 g kwasów tłuszczowych omega-3), gotowany śledź (1,7 g), gotowana sieja (1,38 g), sardynki (0,83 g). Jeśli chcesz uzyskać kwasy tłuszczowe omega-3 ze źródła innego niż ryby, masz opcję. Zawarte są także w nasionach lnu (w tym w oleju), nasionach chia, orzechach włoskich czy oleju rzepakowym.
Źródła informacji:
https://health.clevelandclinic.org/the-power-of-fish-in-your-diet/
Zdjęcie: Pixabay