Eksperci podnieśli alarm w związku z sosem powszechnie spożywanym do sałatek i innych potraw: składnik ten byłby bardzo niebezpieczny.
Wiadomości z punktu widzenia żywności nigdy się nie kończą, a ostatnio niektórzy eksperci zaalarmowali wszystkich, którzy używają popularnego sosu: w rzeczywistości znajduje się w nim składnik, który mógłby spowodować poważne szkody dla zdrowia.
Mowa o sosie ranczo, jednej z najczęściej stosowanych przypraw do sałatek, skrzydełek z kurczaka czy pizzy. szczególnie w Ameryce. Kupowanie w supermarkecie konwencjonalnego produktu wstępnie butelkowanego i nieschłodzonego jest całkiem wygodne. Jednak przeczytanie etykiety może być niepokojące, aby odkryć, co tak naprawdę wkładasz do swojego organizmu.
Cała prawda o sosie ranczo: oto niebezpieczny składnik, który się w nim znajduje
Sos ranczo znany jest z nienagannego smaku i białego koloruale ten ostatni nie ma naturalnie tego koloru: w rzeczywistości w środku znajduje się składnik chemiczny co nadaje ich wygląd ranczo i innym popularnym przyprawom, takim jak ser pleśniowy i Cezar. Nazywa się to dwutlenkiem tytanu. Ten ostatni jest znany, ponieważ jest również stosowany w filtrach przeciwsłonecznych, farbach i tworzywach sztucznych. Substancja chemiczna pomaga również nadać „kremowość„do niektórych produktów, w tym sosy sałatkowe, czekolada i pączki.
Tradycyjnie dwutlenek był używany w farbach, papierze, pastach do zębów, tkaninach, tworzywach sztucznych, pigułkach, filtrach przeciwsłonecznych i innych produktach do pielęgnacji skóry lub kosmetyków. Oprócz dipu czasami pojawia się w produktach takich jak słodycze, lukier, wypieki, a nawet produkty mleczne. Oczywiście wdychanie dwutlenku tytanu podczas malowania jest zupełnie inne niż podczas jedzenia i nie stanowi większego problemu.
Według Agencji ds. Żywności i Leków możesz być spokojny, jeśli chodzi o dietę. Konkluduje to w oświadczeniu grupy, zaktualizowanym w kwietniu 2019 r dwutlenek tytanu jest powszechnie uznawany za bezpieczny i jest dodawany do żywności, o ile nie stanowi więcej niż 1% masy produktu. Jednak w 2010 roku Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem Światowej Organizacji Zdrowia uznał go za możliwy czynnik rakotwórczy dla ludzi.
Przykładem budzących obawy badań na zwierzętach są odkrycia opublikowane w 2017 r. w czasopiśmie Scientific Reports: gdy szczury codziennie spożywały dwutlenek tytanu, ich układ odpornościowy uległ stanowi zapalnemu i rozwinęły się u nich zmiany przedrakowe. Jeśli dwutlenek tytanu wywołuje taką samą reakcję zapalną u ludzi, istnieje dobry powód, aby unikać jego spożywania.