Czy od lat picia piwa na brzuchu pojawiła się opona? Wielu mężczyzn boryka się z tzw. piwnym brzuchem, a im starsi, tym problem jest większy. Krótko mówiąc, miłośnicy piwa mają tendencję do powiększania brzuchów i nic na to nie poradzimy.
Ale czy to naprawdę piwo powoduje „piwny brzuch”? Jak to możliwe, że nie wszystkie „piwa” go mają, a z drugiej strony pojawia się także u abstynentów? Odpowiedzi na te pytania poszukiwało już wielu naukowców, w zasadzie zgodzili się co do wyniku.
Zdradziecki alkohol
Samo piwo jest w tym trochę niewinne, głównym winowajcą jest alkohol. Dzieje się tak, ponieważ ma on szczególny związek z magazynowaniem tłuszczu w środkowej części ciała, więc nie ma tak naprawdę znaczenia, co pijesz. „Ogólnie rzecz biorąc, spożycie alkoholu wiąże się z większą talią, ponieważ picie alkoholu powoduje spalanie alkoholu zamiast tłuszczu” – wyjaśnił Michael Jensen, ekspert ds. endokrynologii i badacz otyłości w Mayo Clinic w Rochester.
Liczenie kalorii
Kolejną kwestią są kalorie. 360 ml piwa jasnego zawiera około stu kalorii, tyle samo piwa ciemnego 150, a piwa bezalkoholowego tylko 60 kalorii. Dla porównania: jedna 50-gramowa biała bułka zawiera 160 kalorii, jedna tabliczka czekolady o tej samej wadze ma 220 kalorii. Co to znaczy? Jeśli wypijesz jedno piwo, nic wielkiego się nie stanie. Jednak wielu pijących piwo nie trzyma się tego, a kalorie się sumują. Jeśli wypijesz kilka piw podczas siedzenia, możesz śmiało mówić o bombie kalorycznej.
I nie zapomnij o kaloriach z jedzenia, które pijesz z tymi piwami. Alkohol może zwiększyć apetyt, a sałatki warzywne z pewnością nie zaspokoją głodu. Jeśli zafundujesz sobie smażone ziemniaki, pizzę, żeberka lub coś smażonego z piwem, opona na Twoim brzuchu wygodnie się powiększy.
Dlaczego brzuch?
Kiedy dana osoba przyjmuje więcej tłuszczu niż spala, organizm przechowuje nadmiar tłuszczu „w magazynie”. Miejsce przechowywania tego tłuszczu zależy częściowo od wieku, płci i hormonów. Chłopcy i dziewczęta na początku mają podobne wzorce magazynowania tłuszczu, ale w okresie dojrzewania zmieniają się. Kobiety mają więcej tłuszczu podskórnego niż mężczyźni, a te dodatkowe kalorie z tłuszczu gromadzą się zwykle w ramionach, udach i pośladkach, a część w brzuchu. Mężczyźni mają mniej tłuszczu podskórnego i najczęściej odkłada się on w jamie brzusznej.
Nie tylko problem estetyczny
Rozwiązanie jest tylko jedno: pij alkohol, w tym piwo, z umiarem i przestrzegaj zasad zdrowej diety. Jeśli latem pozwolisz sobie na jedno „gaszące pragnienie” piwo, nie zgrzeszysz w żaden sposób. Na tym jednak należy zakończyć. To znaczy, jeśli nie chcesz zostać właścicielem „piwnego brzucha”. Należy jednak pamiętać, że tłuszcz w talii to nie tylko problem estetyczny.
Taki tłuszcz zwiększa ryzyko poważnych schorzeń metabolicznych, w tym wysokiego ciśnienia krwi, otyłości, wysokiego poziomu cholesterolu lub cukrzycy, a ostatecznie zwiększa ryzyko chorób serca, zawału serca i udaru mózgu.
Śledź naszego Instagrama