Nawet przy stole nie należy zapominać o dobrych manierach: czy na pewno wiesz, jak jeść tego typu makaron? Wielu się myli.
Dobre maniery, zarówno przy stole, jak i w każdej dziedzinie życia, to podstawa. Od drobnych codziennych środków ostrożności po zasady wpajane nam od dzieciństwa (na przykład mówienie „dziękuję”, „proszę” i „proszę”) – to właśnie sposób, w jaki się zachowujemy, pokazuje, kim naprawdę jesteśmy. Dotyczy to oczywiście również stołu. Pewnie, że wiem Jak jeść ten konkretny rodzaj makaronu? Jest wielu takich, którzy popełniają błędy i ryzykują, że zrobią z siebie głupca.
Oczywiście prawdą jest, że każdy może robić co chce, zwłaszcza w zaciszu własnego domu i rodziny. Ale równie prawdą jest, że gdy znajdziemy się wśród innych, być może nieznajomych lub znajomych, przy okazji oficjalnych wydarzeń lub w każdym razie poza naszą strefą komfortu, istotne jest unikanie złego wrażenia. Jaki więc błąd popełnia wiele osób, jeśli chodzi o makaron?
Uważaj na ten błąd w przypadku makaronu: wiele osób popełnia błędy
Zacznijmy od określenia który rodzaj makaronu, o którym mówimy: długi. Delikatność, smaczna i zniewalająca, która pasuje do nieskończonej serii sosów i sosów. Przecież w naszym kraju jesteśmy w ogóle miłośnikami makaronów i przede wszystkim przywiązujemy dużą wagę do jego prawidłowego gotowania, podawania i spożywania. Jednak wiele osób nadal popełnia poważny błąd dotyczący sztućców. O czym to jest?
Cóż, ile razy widzieliśmy ludzi „pomagać sobie nawzajem” łyżką w zbieraniu długiego makaronu z talerza, czy to spaghetti czy co? Zwykle ta „podpora” służy do zwijania długiego makaronu wokół zębów widelca. Faktycznie, To poważny błąd, którego najlepiej byłoby unikać. Nie tylko „naocznie” wcale nie jest miłe, ale przede wszystkim jest przeciwieństwem tego, co określa Etykieta.
TOłyżka tak naprawdę powinna być zarezerwowana do naczyń”płyny„, takie jak zupy, zupy, velouté, buliony i tym podobne. Nie służy zatem do pomocy w zwijaniu spaghetti. Te natomiast muszą być zawinięte w samo danie, oczywiście w ilości pozwalającej uniknąć gigantycznych kęsów i być może „kapać z niego” sos prawie wszędzie. Jeśli zatem mieliśmy zwyczaj używania łyżki, lepiej jej unikać, przynajmniej gdy jesteśmy w towarzystwie.