Zaczął jeść mięso po 6 latach diety wegetariańskiej i tak właśnie się stało

Co się stanie, jeśli przez dłuższy czas nie jesz mięsa, a potem ponownie wprowadzisz je do swojego menu? Na to pytanie odpowiada osoba, która 10 lat temu całkowicie zrezygnowała z jej spożywania!

Według zachodnich standardów młody człowiek odżywiał się całkiem zdrowo. Rzadko jadał śmieciowe jedzenie przygotowywane w restauracjach typu fast food, 90% spożywanych przez niego posiłków było przygotowywanych w domu, a jego mama miała świetny pomysł, jak zbilansować jedzenie – małe porcje mięsa i warzyw.

Na rodzinny obiad składały się makarony, brokuły, kurczak z ryżem, lasagne, domowe hamburgery i inne nieprzetworzone produkty.

Jednak z biegiem czasu młody człowiek zaczął cierpieć na problemy trawienne. Jednak ciągłe bekanie i gazy nie przeszkadzały mu zbytnio, bo był przekonany, że tak właśnie powinno być.

Zauważył również, że staje się bardzo zmęczony, ale uznał, że to również normalne. Kiedy wracał z pracy do domu, chciał się zdrzemnąć lub zaraz po jedzeniu położyć się spać. Patrzył, jak wszyscy wokół niego robią to samo i przestał zwracać na to uwagę.

Wreszcie, w wieku 20 lat, kiedy sprawy przybrały naprawdę zły obrót, wpadł w panikę. Kiedy jadł nabiał, mięso czy chleb, czuł się bardzo źle. Kiedy jednak rozmawiał o tym z bliskimi, okazało się, że w porównaniu do tego, co czuli wszyscy inni, radził sobie bardzo dobrze.

W głębi duszy młody człowiek czuł, że coś jest nie tak. I postanowił zmienić dietę. Na jakiś czas przestał jeść mięso, nabiał, pieczywo, a nawet rośliny strączkowe i skupił się głównie na pokarmach roślinnych.

Przez pierwsze kilka lat pozwalał sobie sporadycznie na jedzenie jajek i ryb, może raz lub dwa razy w miesiącu.

Zaczął zauważać ogromną różnicę w funkcjonowaniu układu trawiennego, w świadomości, zdolnościach umysłowych, intuicji i formie fizycznej. Jednak nadal czuł, że coś jest nie tak i po pięciu latach postanowił dowiedzieć się, co to było.

Młody człowiek zaczął szukać różnych opcji, aby dowiedzieć się, jak zatrzymać wzdęcia. Odmowa węglowodanów, mieszanie tłuszczów i owoców, małe porcje jedzenia, stosowanie probiotyków – próbowałam tego wszystkiego przez dwa lata.

W bardzo zdenerwowanym stanie w styczniu 2016 roku trafił do lekarza. Poradził mu, aby spróbował czegoś podobnego do diety paleo.

Młody człowiek zawahał się, bo był przekonany, że sprawi mu to wiele kłopotów. Miał intuicyjne przeczucie, że coś nie wyjdzie, ale część niego wiedziała, że ​​musi spróbować.

Po kilku tygodniach wątpliwości w końcu zdecydował się posłuchać rady lekarza.

Zatem po sześciu latach bez mięsa zaczął co drugi dzień jeść małe porcje kurczaka i codziennie bulion kostny.

Na początku pomyślał, że to mogą być problemy z enzymami trawiennymi. Mimo to setki razy słyszał, że jeśli człowiek przestanie jeść mięso, nie będzie w stanie go dobrze strawić, gdy ponownie zacznie je jeść.

Podczas eksperymentu spożywał organicznego kurczaka i zmniejszał dzienne spożycie kalorii do 2000–2200. W jego menu znajdował się talerz gotowanych na parze brokułów lub kapusty i trochę kurczaka.

Rano piłem koktajle składające się z dwóch do czterech składników. Młody człowiek nie spożywał produktów mlecznych i całkowicie wykluczył gluten. To powinno naprawdę rozwiązać jego problemy trawienne.

Co się z nim stało?

Jeśli będziesz trzymać się odpowiedniej diety, nie zawierającej żywności niskiej jakości, im mniej będziesz jeść mięsa, tym lepsze będzie Twoje zdrowie.

Podczas eksperymentu młody człowiek odkrył o sobie kilka rzeczy. Jego trawienie zaczęło się poprawiać i czuł, że jego energia nie jest wydawana tylko na przetwarzanie jedzenia. Jego brzuch przestał puchnąć i poczuł się znacznie lepiej.

Zniknęły wszelkie problemy z metabolizmem, poprawił się sen. Wracając do trawienia, jego ciało nie marnowało energii w nocy na trawienie jedzenia. Jednak po 10 dniach spożywania mięsa stał się bardziej drażliwy.

Pomimo niewielkiej poprawy, pod koniec miesięcznego eksperymentu młody człowiek zdecydował się przerwać, ponieważ uznał, że wyniki nie są zbyt dobre.

Ostatecznie jego problem został rozwiązany w inny sposób. Nieoczekiwanie natknąłem się na program, który zaleca picie dziennie około litra soku winogronowego z cytryną.

W schemacie znajdują się również regularne lewatywy i ekstrakty ziołowe. I tak po 17 dniach młody człowiek pożegnał się ze swoimi problemami trawiennymi. /

Lubię to , gdzie znajdziesz wiele innych przydatnych i interesujących lektur dla każdego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *