Znaleziono trującą mambę zieloną, która w ostatnich dniach sparaliżowała życie mieszkańców jednego z holenderskich miast. Jak się okazało, gad nie opuścił budynku, w którym znajdowało się terrarium, ale ukrył się w jednej ze ścian. Pies pomógł zlokalizować węża, po czym przystąpiono do rozbiórki. Tym razem zakończyło się sukcesem. Zwierzę zostało złapane i zbadane. Jest w bardzo dobrym stanie.

Zwierzę uciekło z jednego z domów w Holandii w mieście Tilburg, a w okolicy wybuchła panika. Zgłosił to właściciel zaginionego węża, a służby zaapelowały do ​​mieszkańców o ostrożność – trucizna uciekającego węża może zabić człowieka w ciągu pół godziny. W specjalnym ogłoszeniu policja poinformowała, że ​​poszukiwanym gadem jest jadowita mamba zielona (Dendroaspis viridis), mierząca od 1,8 do 2 metrów długości.. Sugerowano, że zwierzę najprawdopodobniej szuka ciepłych zakątków.

Koniec z paniką w holenderskim mieście. Złapano trującą mambę zieloną

Wąż zniknął z terrarium, ale nie opuścił budynku, w którym się znajdował – mamba zielona szukała schronienia, ukryła się za jedną z gipsowych ścian.

Na holenderskiej stronie internetowej NU podano, žWąż został znaleziony w domu przy pomocy psa tropiącego, ale złapał trop dopiero za drugim razem. Kiedy posiadłość została ponownie przeszukana, pies zaprowadził swoich opiekunów do jednego z pomieszczeń i usiadł przed jedną ze ścian.

Aby dokładnie sprawdzić, gdzie znajdował się wąż, wywiercono kilka otworów i psa ponownie wykorzystano. Nie zawiódł i „wskazał” jedną z dziur. Następnie właściciel zaczął rozbierać ścianę, uważając, aby nie skrzywdzić jadowitego uciekiniera.

Zobacz ten post na Instagramie

Wpis udostępniony przez prof. dr. Freek Vonk (@freekvonk)

Złapali mambę zieloną. Zaczęli rozbierać ścianę domu

Skomplikowana operacja demontażu ściany od sufitu zakończyła się sukcesem. Plaz wydobyto za pomocą specjalnych kleszczy, a następnie umieszczono w pojemniku.

Następnie trafił pod opiekę specjalistów, którzy ocenili, że czterodniowa eskapada nie była tego warta – mamba nie była głodna, zimna ani odwodniona.

Pomieszczenie, w którym znajdował się gad, było w znacznie gorszym stanie. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie zamieszczone przez właściciela. Widać rozebrany tynk ściany, pozostałości izolacji i wszechobecny kurz.

Redakcja Pasja w Tobie.

Powiązane artykuły:

Husky skarży się mamie, gdy kot kradnie mu krzesło

Czy Twój zwierzak zostawia sierść na sofie? W ten sposób możesz go szybko usunąć