Profesor-historyk i były minister kultury w gabinecie Plamena Oresharskiego Petar Stoyanovich, który ma swój powściągliwy felieton w niedzielnej porannej audycji BNT, został wyrzucony z macierzystej telewizji. Potwierdził to BLITZ dyrektor generalny mediów Emil Koshlukov.
„Z powodu wulgarnego i wulgarnego języka, a także szeregu kar administracyjnych nałożonych przez organ regulacyjny. I to po tym, jak go o to zapytałem, ale on kontynuował” – powiedział Koszlukow reporterowi BLITZ.
Przypomnijmy, że niedawno dyrektor generalny BNT Emil Koszlukow ostrzegał, że rozstanie ze Stojanowiczem jest możliwe ze względu na napływające sygnały dotyczące używanego przez niego języka.
W sobotę Stojanovic miał swoją felieton w programie Georgi Ljubenova w BNT. W marcu CEM nałożył karę na BNT za słowa Stojanovica w jego kolumnie „Living Archives”. W programie „Ukarani” Stojanovic opowiadał o produkcji mięsa przed 1989 rokiem.
Stojanovic za pomocą mediów społecznościowych ogłosił swoje zerwanie z telewizją:
„Z wielkim i szczerym smutkiem informuję moją ukochaną publiczność z anteny BNT, że ze względów ideologicznych, pod przykrywką „ochrony przyzwoitości i dobrego tonu”, zostałem osobiście usunięty z ekranu przez dyrektora generalnego.
Jako historyk podzielam pogląd, że w dzisiejszych czasach dziwne jest obserwowanie praktyk z przeszłości, ale najwyraźniej są ludzie, którzy nożem potrafią robić tylko inne rzeczy niż krojenie chleba.
Pozostawiam narodowi i jego władcom zastanowienie się, jacy ludzie reprezentują go na wysokich piętrach, na przykład na dziesiątym?
A miłośnikom chińskiej mądrości proponuję usiąść nad rzeką – gdy zburzy się pierwszy pomnik, jego wody wkrótce poniosą i kolejne.
Nie zniechęcajcie się i do nowych spotkań”.
Anelia POPOVA, BLITZ
OCZEKUJ SZCZEGÓŁÓW W BLITZ!