Meteorolog Petar Yankov: Złe rzeczy napływają do Bułgarii znad Atlantyku

Poniedziałkowe mroźne dni ze śniegiem i deszczem ze śniegiem w całym kraju spowodują, że intruzja Atlantyku dotrze do naszych szerokości geograficznych już dziś. Tak przewiduje meteorolog Petar Yankov – pisze Trud bg.

Dla całego kraju z Narodowego Instytutu Meteorologii i Hydrologii (NIMH).

Dzisiaj rozpoczęły się znaczne opady deszczu. W regionach górskich i w północno-wschodniej Bułgarii opady deszczu zamienią się w śnieg i zacznie się tworzyć nowa pokrywa śnieżna. Będą warunki do zamiecieli i wiatrów. W górach zgromadzi się do 50 cm świeżego śniegu.

„W Sofii będzie około 10-15 cm. W niedzielę wrażliwie się przeziębia. W stolicy maksymalna temperatura wyniesie minus 1 stopień.

Dla kraju od minus 1 do 4 stopni w tradycyjnie najcieplejszych miejscach. W poniedziałek będzie zimno, a temperatura będzie wynosić od minus 8 do minus 1 stopnia.

Potem zrobi się cieplej, pomimo mgły, jednak w Dobrudży spodziewane są opady deszczu i śniegu, a także warunki lodowe” – powiedział Petar Yankov.

Według niego sytuacja, która będzie przechodzić przez kraj, będzie charakteryzowała się większymi opadami w środkowej i południowej części.

„To jest atlantycka intruzja opadów, ten obszar wysokiego ciśnienia obejmuje całą Europę Zachodnią i Środkową, a tutaj mamy do czynienia ze spotkaniem przepływów w powietrzu, z wiatrami przy ziemi ze wschodu-północnego wschodu i w powietrzu z południowego zachodu, co powoduje zwiększone tworzenie się chmur i opadów.

Będziemy to oglądać w piątkowy wieczór i sobotę. 10-15 cm śniegu w Bułgarii nie powinno nikogo przestraszyć. To normalna sytuacja zimą” – zapewnił Jankow, ale podkreślił, że na drogach należy zachować ostrożność.

Agencja Infrastruktury Drogowej (API) zaapelowała także do kierowców, aby poruszali się po drogach samochodami przygotowanymi do zimowych warunków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *