Prawie nie wiesz, że istnieje, ale istnieje pas startowy, który od czasu do czasu znika. Można tam wylądować tylko wtedy, gdy pozwala na to pogoda i Matka Natura.
Co ciekawe, tor tonie dwa razy dziennie, bo tak naprawdę znajduje się na publicznej plaży – pisze Daily Mail według Nikki Kelvin.