Książę Walii czeka „rok zmieniający reguły gry”, w którym „zrobi wszystko po swojemu” – powiedziała królewska astrolog i powierniczka księżnej Diany Debbie Frank.
Wizjoner i były powiernik księżnej Diany spoglądał w gwiazdy, aby dowiedzieć się, jaki los czeka księcia Williama. W rozmowie z „Hello!” przyznała to Rok 2024 przyniesie „momenty przełomowe”, zwłaszcza od czerwca.
„Książę William rozpoczyna rok w trybie planowania, zgodnie z pozycją Saturna, odpowiedzialnego za zobowiązania”
– mówi Debbie Frank.
Jednak jednym z najciekawszych momentów, na który należy zwrócić uwagę i na który należy zwrócić uwagę podczas oglądania rodziny królewskiej w tym roku, jest połowa czerwca. Jest to około 42. urodzin Williama, a w astrologii jest to czas, w którym spotykają się Uran i Wenus. Wróżka mówi, że wielki pęd Urana zachęci Williama do zerwania z tradycją i realizacji własnych inicjatyw. Jej zdaniem możemy się tego spodziewać książę decyduje się na drastyczny, zupełnie nieoczekiwany krok.
Jesień będzie kolejnym ważnym okresem w życiu następcy tronu brytyjskiego. Tym razem astrolog zwraca uwagę na zaćmienie księżyca w nowiu. To ma być czas, kiedy ma dać się poznać jako mąż stanu, jego pozycja ma zostać mocno zaznaczona. W listopadzie ubiegłego roku przyszły król trafił na pierwsze strony gazet, gdy przyznał, że tego chce „pójdź o krok dalej” lubić swoją rodzinę i naprawdę zmieniać rzeczy, które wspiera.
W rozmowie z brytyjskimi mediami podczas swojej wizyty w Singapurze w celu wręczenia nagrody Earthshot William pochwalił pracę rodziny królewskiej, w szczególności „uwydatniając” złożone kwestie, ale powiedział, że chce zrobić coś więcej niż tylko być mecenasem dobrej sprawy.
Bezdomność i zmiany klimatyczne to kwestie, które interesują Williama od lat i wielokrotnie wyrażał chęć zajęcia się nimi i promowania zdrowia psychicznego mężczyzn.
„Dbam o wiele rzeczy, a wcześniej moja rodzina była bardzo dobra w rzucaniu światła na siebie, chodzeniu i podkreślaniu wielu rzeczy. Chcę pójść o krok dalej. Chcę naprawdę coś zmienić i chcę, aby ludzie wiedzieli, kto może coś zmienić, jeśli nie ja.
– przyznał William.
Chętnie udzieli realnej pomocy.
„Naprawdę chcę budować domy, chcę zapewnić tym ludziom wsparcie psychiczne, pracę i edukację, których mogą potrzebować”.
– dodał książę William.
Czy będzie to „własna podróż” i przełom, o którym mówi Debbie Frank, przyjaciółka matki Williama? Zobaczymy.
Redakcja Pasja w Tobie.
Powiązane artykuły:
Królowa Danii Małgorzata ogłosiła abdykację. Rząd przejmie jej starszy syn. Kim jest książę Fryderyk? Ma na swoim koncie kilka afer
Jaki jest sekret szczupłej sylwetki 41-letniej Kate Middleton? To są rzeczy, które je codziennie