Po 46 latach małżeństwa kobieta o imieniu Daljinder Kaur w kwietniu, po dwóch latach leczenia niepłodności w Haryana, urodziła zdrowego chłopczyka. Jest jedną z najstarszych kobiet, które rodziły w Indiach i na świecie. Niektórzy lekarze twierdzą, że jest za stara.
Hinduska może przejść do historii jako jedna z najstarszych kobiet, jakie kiedykolwiek urodziły dziecko. Obecnie jest drugą najstarszą mamą na świecie. Daljinder Kaur, której wiek szacuje się na 78 lat, 19 kwietnia 2016 r. urodziła syna Armana, co w języku hindi oznacza „życzenie”.. Dziecko było pierwszym dzieckiem Kaur i jej wówczas 79-letniego męża Mohindera Singha Gilla po prawie 46 latach małżeństwa.
Zobacz ten post na Instagramie
O swoje marzenie walczyli ponad 46 lat. Bezdzietność w Indiach to prawdziwa tragedia i wstyd dla rodziny
W społeczeństwie, które kładzie duży nacisk na małżeństwo i dzieci, tworzyli niezwykłą parę. Wiele indyjskich kobiet opuszczają mężowie, jeśli ich związek pozostaje bezdzietny. Ale mąż żony 79-letni Mohinder Singh Gill był jej oddany i nigdy nie robił jej żadnych wyrzutów.
Zobacz też: Matka dwójki dzieci poślubiona… drzewu. Z jego powodu zmieniła nawet imię
Zobacz ten post na Instagramie
Mówi, że nikt nigdy nie uczynił z nich obiektu żartów i sarkastycznych uwag.
„Jak mogli? Wszyscy wiedzą, że wszystkie pary chcą mieć dziecko, więc jak mogą mówić o nas coś złego?
– on mówi.
Adopcja nie wchodziła w grę. Para czuła, że nie chce wychowywać dziecka, które nie ma ich genów
Adopcja nie wchodziła w grę ze względu na obawę, jak będzie wyglądać życie dziecka z innym materiałem genetycznym. Ostatecznie w 2007 roku zdecydowali się na leczenie in vitro w klinice w stanie Haryana. Pani Gill twierdzi, że doktor Anurag Bishnoi, właścicielka kliniki, wielokrotnie próbowała ją od tego odwieść, twierdząc, że jej ciało jest za stare i stres będzie zbyt duży, ona jednak nie ustępowała. Dwie poprzednie próby zakończyły się niepowodzeniem. Nawet wtedy nie tracili nadziei.
Zobacz ten post na Instagramie
Kaur przyznaje, że po ciąży zaczęła mieć problemy zdrowotne. Jednak nie żałuje decyzji o zajściu w ciążę
„Odkąd dziecko raczkowało, poruszam się na nogach i kolanach i jest to dla mnie trudne. Mój organizm tego nie wytrzymuje. To było trudniejsze, niż myślałem. Moje ciśnienie krwi spadło i bardzo łatwo się męczę. Byłam u kilku lekarzy, ale przekazali mi jedynie leki i plan diety.”
– powiedziała pani Kaur.
Z uwagi na późną ciążę kobieta ma problemy z krążeniem, a także pogorszył się stan jej kości, ale twierdzi, że nie żałuje swojej decyzji.
Redakcja Pasja w Tobie.
Powiązane artykuły:
„Źle w tym wyglądasz”. – te słowa nie powinny istnieć w zdrowym związku. To znak, że Cię nie ceni
Ma męża i chłopaka. Ludzie ją krytykują, a ona mówi: Mam zdrowy, szczęśliwy związek