Zadbaj o swoje rośliny, zanim mróz uderzy w ogród

W ostatnich latach zimy charakteryzują się temperaturą powyżej średniej. Te naprawdę trudne, gdy było mroźno i pokrywa śnieżna chroniła ogrody, znamy tylko ze zdjęć Ładovej. Czy zatem nie ma sensu chronić delikatnych roślin? Nie ma mowy! Pogoda jest zmienna i nagłe pojawienie się silnych mrozów może spowodować nieodwracalne uszkodzenia niektórych drzew lub roślin w pojemnikach. Jak zadbać o ogród przed zimą?

Zanim nadejdzie zima, warto zadbać o rośliny w ogrodzie

CO PRZECZYTASZ W ARTYKULE:

Śnieg i mróz już idą bez siebie

Wcześniej ogrodnicy polegali na śniegu, który jako izolator termiczny chroni rośliny przed atakiem mrozu. Tworzy doskonałą pokrywę glebową pokrywającą korzenie i szyjki roślin, cebul i bulw. Temperatura gleby pod pokrywą śnieżną nie spada poniżej punktu zamarzania, nawet jeśli temperatura otaczającego powietrza jest o rząd wielkości niższa. A topniejący śnieg z kolei dostarcza wilgoci do łóżek.

Nagie przymrozki to prawdziwa katastrofa dla ogrodu. Temperatura spada znacznie poniżej zera, ale powietrze jest suche, nie pada śnieg, a w zmarzniętej glebie woda przestaje być dostępna dla korzeni.

Pielęgnacja kwietnika ozdobnego przed zimą:

Źródło: YouTube

Drzewa, których korzenie wnikają wystarczająco głęboko poniżej linii przymrozków, poradzą sobie dobrze. Gorzej jest z roślinami o płytkim systemie korzeniowym, takimi jak krzewy zimozielone. Czasami nie są w stanie zastąpić utraty wody i właściwie nie zamarzają, a jedynie wysychają.

Niebezpieczne dla roślinności są także silne przymrozki, które powodują „wyrywanie” z gleby nowo posadzonych, młodych lub płytko sezonowanych roślin. Przy pierwszym osypywaniu takie rośliny należy ostrożnie odepchnąć.

Nawet pokojówki wiedzą, że jest już zimno. Co warto wiedzieć, aby pomóc, a nie zaszkodzić

Zimne powietrze może gromadzić się również blisko ziemi podczas bezwietrznych nocy, co zagraża wówczas szczególnie młodym drzewom, krzewom oraz delikatniejszym bylinom i pnączom, które w miesiącach jesiennych nie mają wystarczająco dojrzałego drewna ze względu na brak słońca i ciepła.

Podobnie powtarzające się zmiany pogody nie są dobre dla roślin. Kiedy szron nagle zastępuje się silnym mrozem, zamarznięta woda rozdziera ściany komórkowe bardziej wrażliwych gatunków w miarę topnienia. Ujemne temperatury wczesną wiosną niszczą głównie nowo kiełkujące pędy, co objawia się czernieniem liści oraz uszkodzeniem pąków i kwiatów. Kiedy temperatura spada znacznie poniżej zera, drewno i kora niektórych drzew mogą również pękać.

Jednak silne mrozy nie tylko powodują problemy w Twoim ogrodzie. Na przykład zniszczy wiele szkodników hibernujących w glebie.

Siedlisko jest ważne dla roślin

Rośliny należy zimować przed pojawieniem się pierwszych nocnych przymrozków. Z reguły ochronę zimową można zdjąć pod koniec marca, kiedy temperatura bezpiecznie przekroczy dziesięć stopni. Jednak w chłodniejszych obszarach bezpieczniej jest poczekać do połowy maja, po sezonie lodowców.

Jednak pierwszym i być może najważniejszym krokiem jest wybór odpowiedniej lokalizacji. Przede wszystkim wcześnie kiełkujące drzewa owocowe potrzebują dobrze chronionego siedliska, gdzie nie wieją ostre zimowe wiatry, a wiosną gleba nie pozostaje długo zamarznięta.

Zbyt duże różnice temperatur pomiędzy dniem i nocą nie są dobre dla odmian. Dlatego należy przykryć kolumnowe odmiany jabłoni, gruszy i innych drzew owocowych włókniną, w razie potrzeby można skorzystać z prześcieradła lub zasłony.

Doświadczeni ogrodnicy zalecają uprawę niskich pni, które są lepiej chronione przez koronę. Dobrym pomysłem jest także umieszczenie podpórki od południa podczas sadzenia, tak aby pień był zacieniony. Niektórzy ogrodnicy malują pnie kolorem odbijającym promienie słoneczne.

Młode drzewa owocowe mogą również zostać uszkodzone przez głodne jelenie lub zające. Dotknięte drzewa wymagają leczenia tak szybko, jak to możliwe, w przeciwnym razie szybko wyschną. Wygładź pogryzione rany ostrym nożem i natrzyj rozszczepiającym woskiem, usuń mocno uszkodzone gałęzie.

Inną opcją jest owinięcie kminku matą. Nie zapomnij jednak o terminowym usunięciu zabezpieczenia, aby rośliny nie uległy zaparowaniu w dniach i tygodniach przedwiosennych z powodu wschodzącego słońca.

Do delikatniejszych drzew ozdobnych zaliczają się na przykład wiecznie zielone aukuby, magnolie czy rododendrony. Do drzew iglastych należą cedry, zwłaszcza cedr himalajski. Kamelie należą również do bardziej egzotycznych gatunków zagrożonych przymrozkami wczesną wiosną.

Jednak mróz może również uszkodzić drzewa o gładkiej korze, w tym klony i buki. Ponownie, w przypadku wrażliwych drzew ważny jest wybór odpowiedniego miejsca. Unikaj zbiorników mrozowych i nawietrznych stron. Odpowiednie jest sadzenie od strony północnej lub wschodniej, gdzie nie ma niebezpieczeństwa przegrzania pnia i liści w ciepłe i słoneczne wiosenne popołudnie.

Jesienna pielęgnacja truskawek wpłynie na letnie zbiory. O czym nie możesz zapomnieć?

Dobrą ochroną korzeni wszystkich roślin jest ściółkowanie materiałem organicznym, który powoli się rozkłada, takim jak kora lub zrębki układane wokół podstawy roślin. Można je przykryć słomą lub przykryć siatką, którą posypujesz liśćmi.

Jeśli jest to drzewo bardzo delikatne i spodziewasz się silnych mrozów, możesz owinąć kminek specjalną jutą i przykryć koronę np. torbą z włókniny. Do ochrony mniejszych drzew można również zastosować owinięcie tkaniną cieniującą.

Nawozić czy nie nawozić?

Róż i innych krzewów nie należy nawozić pod koniec sezonu wegetacyjnego, gdyż sprzyja to wyrastaniu nowych, miękkich pędów, które mogą zostać uszkodzone przez mróz. Gdy nadejdą wiosenne przymrozki, należy przykryć włókniną już spęczniałe krzewy, np. hortensje czy motyle.

W związku z wiosennymi przymrozkami warto pomyśleć także o nawożeniu roślin drzewiastych jesienią nawozami potasowymi, które wspomogą dojrzewanie tkanek. Drzewa traktowane w ten sposób są znacznie bardziej odporne.

Słoma, kompost, włóknina

Mróz zagraża również bonsai plenerowym, mimo że są to miniaturowe drzewka, które zazwyczaj bez problemów przetrwają zimę. Przed nadejściem zimnej pory dobrze zaizoluj miski na przykład styropianem, ale wygodniej jest usunąć rośliny i zakopać je w kwietniku. Jeszcze lepiej jest układać słomę lub gałęzie drzew iglastych w pobliżu ich korzeni.

Wysokie rośliny pnące o długich pędach, np. powojniki, owiń grubą warstwą włókniny wraz ze stosem kompostu aż do szyi. Przykryj nim truskawki i wczesne sadzonki warzyw.

Gatunki mrozoodporne są bardziej odporne

Wybierając byliny postaw na gatunki mrozoodporne. Przetrwają wahania zimowej pogody nawet bez większych wymagań dotyczących ochrony. Do miejsc nasłonecznionych odpowiednia jest na przykład sroka, namiot lub rozchodnik. Nawłoć, naparstnica czy ciemiernik czarny lubią miejsca półcieniste.

Odporne byliny sadzi się jesienią lub wiosną. Zaletą mrozoodpornych jest to, że roślina sama się cofa lub pozwala obumrzeć wszystkim częściom nadziemnym. Podlewaj je przed pierwszymi przymrozkami, w razie potrzeby możesz przykryć korzenie liśćmi, ale większe zabezpieczenie nie jest konieczne. Ponadto niektóre gatunki, takie jak fuksja czy lawenda, można chronić za pomocą turzyc. Wiosną ponownie zakwitnie.

Spośród skalistych lewizji są szczególnie wrażliwe na zimę, ponieważ nie tolerują podlewania i późniejszych przymrozków. Zapobieganie nadmiernemu podlewaniu polega na sadzeniu w przepuszczalnym podłożu żwiropodobnym.

Siano i słoma są niedocenianymi pomocnikami. Jednocześnie chronią, leczą i zwiększają plony

Możesz chronić łóżka przed zimą warstwą liści, która powinna mieć maksymalnie pięć centymetrów wysokości. Aby zapobiec wywiewaniu przez wiatr, można go dociążyć warstwą kompostu. Należy jednak zdecydowanie usunąć liście z trawnika, aby zapobiec gniciu trawy pod spodem.

W bezmroźne dni zadbaj o podlewanie. Jest to szczególnie potrzebne nowo posadzonym drzewom. Jednak wszystkie rośliny wymagają podlewania, zwłaszcza jeśli zima jest sucha, z niewielkimi opadami śniegu i temperaturami powyżej zera. Jeśli zostawisz rośliny bez wody, umrą, gdy nadejdą silne mrozy.

Chroń donice na tarasie

W przypadku roślin mrozoodpornych w pojemnikach, które najczęściej można spotkać na balkonach i tarasach, doniczki stojące na zewnątrz należy owinąć materiałami ochronnymi. Trzymaj się prostej zasady: rośliny drzewiaste, które poradzą sobie z naszą zimą posadzone w gruncie, przy odpowiedniej pielęgnacji poradzą sobie również z nią w pojemniku.

Umieść je w cichym miejscu, gdzie nie ma wiatru, aby zapobiec wysychaniu podłoża. Zaizoluj pojemniki styropianem lub słomą, aby nie zamarzły. Lepiej jest używać oddychającego materiału, w przeciwnym razie roślina może zgnić.

Należy pamiętać, że im mniejszy pojemnik, tym szybciej podłoże wyschnie i zamarznie. Podlewanie jest ponownie ważne, zdrewniała roślina w pojemniku nie powinna wysychać nawet zimą. W dni bezmrozowe należy podlewać i zapewniać drenaż.

Duże kwadratowe pojemniki są trudne w obsłudze, dlatego przed ich posadzeniem warto pamiętać o przezimowaniu. Wyłóż pojemnik od wewnątrz płytami styropianowymi, przykryj geowłókniną i dopiero wtedy wypełnij podłożem.

Korzyści z takiego rozwiązania są dwojakie. Zimą styropian zapobiegnie szybkiemu zamarzaniu, a latem wręcz przeciwnie, przegrzaniu.

Przenieś rośliny śródziemnomorskie

Rośliny pojemnikowe, które nie są mrozoodporne, a także wiele gatunków śródziemnomorskich, takich jak drzewa oliwne lub cytrynowe, a także palmy, wymagają temperatury co najmniej około dziesięciu stopni. Zimują w miejscach osłoniętych i wolnych od mrozu, najlepiej na klatce schodowej, w garażu lub piwnicy.

Przed przeniesieniem ich do pomieszczenia należy usunąć zużyte części, a następnie odpowiednio je przyciąć, aby roślina nie marnowała energii na swój wzrost. Nawet w tym przypadku konieczne jest okazjonalne podlewanie i zwalczanie szkodników.

Zioła potrzebują wilgoci

Gdzie z ziołami? Większość jest w dużym stopniu odporna na mróz i dobrze znosi zimowanie na zewnątrz, ale można im pomóc na kilka prostych sposobów. Mięta, szałwia, lubczyk, melisa, oregano, szałwia górska i lawenda są odporne na niskie temperatury.

Kora ściółkowa zatrzyma wilgoć i ochroni korzenie przed mrozem, a otaczającą glebę można przykryć włókniną, jałowcem, słomą lub suchymi opadłymi liśćmi.

Niektóre zioła śródziemnomorskie, zwłaszcza rozmaryn i tymianek, są mniej odporne na mróz. Przy dobrej izolacji mogą przetrwać zimę na świeżym powietrzu, ale dla bezpieczeństwa należy je przenieść do pomieszczenia.

Ziołom uprawianym w pojemnikach grozi przemarznięcie ze względu na niewystarczającą warstwę gleby wokół korzeni. Doniczki można wkopać w ziemię lub zaizolować dno i ścianki pojemników styropianem lub folią bąbelkową. Jako warstwę wierzchnią można dodać worek jutowy lub matę trzcinową w celu dodatkowej izolacji.

Jeśli nie zamarznie, zioła należy od czasu do czasu podlewać, aby bryła korzeniowa nie wyschła całkowicie.

Odpad czy skarb? Nie wyrzucaj czegoś, za co Twoje rośliny będą Ci wdzięczne

Niektóre zioła śródziemnomorskie, zwłaszcza rozmaryn i tymianek, gorzej znoszą zimno – ich mrozoodporne odmiany można znaleźć w sklepach ogrodniczych. Przy dobrej izolacji bardziej rozgałęzione rośliny rozmarynu i tymianku mogą przetrwać zimę na zewnątrz, ale dla bezpieczeństwa należy je przenieść do pomieszczeń. Pojemniki z ziołami będą potrzebować dużo światła i stałej temperatury od dziesięciu do dwudziestu stopni.

Bazylia nie przetrwa zimy. Jeśli przeniesiesz garnek do kuchni, przez jakiś czas będziesz mógł używać świeżych liści do gotowania. Podobnie użyj świeżej kolendry. Koper można zamrozić lub marynować, pokroić i wysuszyć majeranek lub saturje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *