Powszechna plaga róż, którą możesz wyleczyć w kilku prostych krokach, to naprawdę działa!
Na całym świecie jest wielu pasjonatów ogrodnictwa, pielęgnacja roślin to tak naprawdę nie tylko zdrowa rozrywka, ale dla wielu także sposób na pogodzenie się z naturą i nadanie swojemu domowi wyjątkowego charakteru. W tym kontekście można je było zaliczyć jedynie do roślin najbardziej lubianych róże, element, dzięki któremu Twój ogród stanie się czymś elegancki i wyrafinowany.
Uprawa róż może mieć bardzo szeroki zakres, biorąc pod uwagę setki odmian wybranych na przestrzeni lat, jednakże żadna z nich nie jest zwolniona z powodu dość powszechnej choroby, szczególnie w gęstszych ogrodach różanych. Porozmawiajmy wszy, pasożytów żywiących się krwią tych roślin, czyniąc je nagimi i potencjalnie prowadzącymi do ich śmierci. Jak jednak możemy walczyć z tą zarazą?
Wszy w różach, nie poddawaj się! Istnieje naturalny i super skuteczny sposób na rozwiązanie tego problemu
Jak to często bywa we współczesnym świecie, gdy jakiś problem nas dotyka, sieć ma rozwiązanie i nawet w tym przypadku trafia do serc miłośników ogrodów różanych wideo opublikowane przez OGAco wyjaśnia rozwiązanie praktyczne i ekonomiczne, ale także zrównoważone dla środowiska, do walki z pasożytami atakującymi Twoje róże.
Nie ma potrzeby uciekania się do agresywnych roztworów chemicznych, do eliminacji mszyc, to jest prawdziwe imię istot, które powszechnie nazywamy wszami, musisz po prostu dać z siebie wszystko przygotowanie mieszanki „zrób to sam”. to rozwiąże problem w ciągu kilku dni. Co więcej, związek ten można również stosować w przypadku innych roślin często dotkniętych tym samym problemem, takich jak domowe cytryny.
To, co będziemy musieli zdobyć, jest proste wodorowęglan sodułyżeczka wystarczy, aby wymieszać w małej misce z około litr wody, roztwór należy mieszać aż do całkowitego rozpuszczenia produktu. Na tym etapie wszystko zostanie przelane do butelki ze spryskiwaczem, nawet tej przeznaczonej wcześniej do innej, pod warunkiem, że zostanie dobrze umyta.
Piękno tego rozwiązania tkwi właśnie w jego prostocie, wodorowęglan soduRzeczywiście, znana jest ze swoich właściwości grzybobójczych i antybakteryjny i opryskując nasze rośliny, starając się zwilżyć również dolną część liści, gdzie gniazdują mszyce, uzyskamy środek odstraszający te owadyzwłaszcza kontynuując leczenie przynajmniej raz w tygodniu.
Jeśli soda oczyszczona nie wystarczy, wypróbuj mydło marsylskie i olej z nasion
Jeśli jednak osiągnąłeś punkt krytyczny, Jest jeszcze jedna naturalna metodalub to z używaj płynnego mydła marsylskiego i oleju z nasion. W takim przypadku będziesz musiał rozpuścić łyżeczkę w litrze wody Mydło marsylskie i jedno z oleju z nasionwystarczy dowolny typ, po czym możesz przystąpić do opryskiwania roślin w taki sam sposób jak poprzednio.
W tym przypadku będzie to mydło i olej reklamowy zabij wszy, uwalniając roślinę od tej zarazyJeśli jednak pozostaną pozostałości po inwazji, zabieg można powtarzać co 3 dni, aż mszyce pozostaną tylko odległym wspomnieniem.
Ochrona róż przed tymi drobnymi najeźdźcami jest konieczna, aby zachować ich piękno w nienaruszonym stanie, Zapobieganie inwazji za pomocą wodorowęglanu to doskonała metoda, w poważniejszych przypadkach najlepszym sprzymierzeńcem będzie mydło marsylskie. Niezależnie od tego, które rozwiązanie wybierzesz, efekty będą niezwykłe, a przede wszystkim zastosujesz naturalne metody, które mogą pomóc środowisku i Twojemu portfelowi.