Ptasia uczta na balkonie: Oryginalna jesienna dekoracja i karmnik w jednym

Obecnie zaleca się suplementację ptaków przez cały rok, a nie tylko w środku zimy. Przygotuj dla nich idealną jesienną ucztę, która ozdobi Twój balkon, a Ty będziesz mógł codziennie cieszyć się widokiem niesamowitego ptasiego teatru.

Na rynku z pewnością znajdziesz mnóstwo różnych karmników, ale karmnik nie jest Ci potrzebny nawet na zadaszonym balkonie. Mam dla Ciebie pomysł, jak stworzyć jesienną dekorację, która sprawi radość sikorkom i innym drobiazgom, które będą Cię najczęściej odwiedzać. I nie musisz nawet wysyłać im zaproszeń! Udało mi się ich zainteresować już w trakcie przygotowań i pierwszy zjadacz w krótkim czasie zdobył się na odwagę.

Czego potrzebujesz na ucztę dla ptaków

Jak zajmiesz się przygotowaniem uczty dla ptaków

Fotoporadnik krok po kroku jak przygotować ucztę dla ptaków znajdziesz na początku artykułu

1. Ułóż doniczki

Być może na każdym balkonie znajdziesz starsze donice, osłony na doniczki i spodki. Ułóż je jeden na drugim, a miski umieść dość wysoko. Zostaw jedną doniczkę wolną do dekoracji kwiatowych.

2. Stwórz kompozycję kwiatową

Ułóż maki, ptasie oko, głóg, owoce dzikiej róży, owoce kaliny, bukszpan i mini jabłka jako dekorację w bezpłatnej doniczce.

MOŻESZ LUBIĆ:

3. Dodaj dynię

Do dekoracji można wykorzystać także dynie, ale można też część z nich przekroić na pół i wydrążyć łyżką. W ten sposób powstaje poręczna miska do dziobania ptaków.

4. Posyp nasiona i orzechy

Do jednej miski i wydrążonej dyni wsypujemy pestki słonecznika i pokruszone orzechy włoskie. Do drugiej miski możesz dodać przekrojone na pół jabłko, które niektórym ptakom również smakuje.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

5. Wlej wodę do miski

Do ostatniej miski wlej trochę czystej wody. Ptaki przydadzą się w porze suchej, która zadomowiła się tu w tym roku.

6. Możesz teraz obserwować

Swoją drogą, jak myślisz, ile czasu zajmie odwiedzenie Cię przez pierwszego gościa? U nas był to cycek i odleciał dokładnie w 3 minuty po tym jak ustawiłem aparat na samowyzwalacz i wyszedłem z balkonu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *