Prostrate vitálica: Skromna roślina jednoroczna, która kwitnie przez cały sezon

Szukasz rośliny jednorocznej, która ozdobi skrzynki na balkonie powodzią pięknych kwiatów, jej kwitnienie utrzyma się przez cały sezon, a jednocześnie wybaczy Ci okazjonalne przelanie lub wręcz przeciwnie zaniechanie podlewania ? Nie szukaj dalej, Vital będzie dla Ciebie odpowiedni.

Sanvitalia procumbens

Vitalka, zwana także sanvitálią lub złotem Azteków, ma drobne, żółte kwiaty, które na pierwszy rzut oka przypominają miniaturowe słoneczniki. Kwiaty są naprawdę bardzo małe, ale ich wielkość jest całkowicie zastąpiona ilością rośliny, dzięki czemu nie można jej pominąć w skrzynkach balkonowych. Vitalka nie rośnie bardzo wysoko, raczej szeroko i swobodnie. Można ją jednak uprawiać także w ogrodzie, gdzie może stworzyć urokliwą krawędź rabaty wieloletniej lub rocznej, a dzięki swojej niewielkiej wysokości nadaje się również do uprawy.

Vitala ma gęsto rozgałęzione, drobno filcowane łodygi i drobne, jajowate liście, które tworzą bogate poduszki.

4 cechy witelli, dla których ta roślina jest tak popularna

Witalność

Jak już sama nazwa tej jednorocznej wskazuje, jest to roślina bardzo odporna i żywotna, nie wymagająca w uprawie, dobrze rośnie na słońcu i w półcieniu, do pomyślnego wzrostu potrzebuje zwykłej, piaszczysto-gliniastej gleby i nie jest zbyt wymagające podlewania. Wybaczy Ci zarówno okazjonalne przelanie, jak i wręcz przeciwnie, zaniechanie ubierania się.

Kwiaty samoczyszczące

Przekwitłych kwiatów nie trzeba usuwać z rośliny, szybko wysychają po zakończeniu kwitnienia i są ledwo widoczne na roślinie.

Długie kwitnienie

Vitálkę znajdziesz w ofercie kwiaciarni i ogrodników już od początku maja, a zalew żółtych kwiatów nie opuści Cię aż do pierwszych przymrozków. Jeśli zima jest łagodna, witalnica może zaskoczyć Cię kwitnieniem aż do Bożego Narodzenia.

Szkodniki i choroby

Vitalka jest wierna swojej nazwie, jeśli chodzi o choroby, których cudownie unika, nawet jeśli porażają okoliczne rośliny, nie przepada też za szkodnikami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *