Aby oleandry pięknie kwitły, nie trzeba ich ciąć – można to jednak zrobić ze względu na przestrzeń lub potrzebę ukształtowania. Oleandry ze swoimi pięknie kolorowymi kwiatami i bujnymi liśćmi są wspaniałym dodatkiem do każdego ogrodu.
Nie zawsze jednak wyglądają tak pięknie, jak byśmy od nich oczekiwali – przyczyną może być cięcie – zarówno jego wykonanie, jak i niewykonanie. Jak więc ustalić, kiedy taka praktyka jest pożądana, a kiedy może faktycznie zaszkodzić oleandrom?
Znaczenie przycinania oleandrów
Przycinanie jest ważną praktyką ogrodniczą, która sprzyja ogólnemu dobrostanowi roślin. Chociaż oleandry są dość odporne i tolerują minimalną konserwację, rozsądne przycinanie może pobudzić ich wzrost, sprzyjać energicznemu kwitnieniu i utrzymaniu atrakcyjnego kształtu. Przycinanie pomaga usunąć martwe lub chore gałęziepoprawia cyrkulację powietrza i umożliwia dotarcie światła słonecznego do wszystkich części rośliny, zapobiegając w ten sposób infekcjom grzybiczym. Wręcz przeciwnie, czasami w ogóle nie trzeba ich skracać – poza tym, że nie przeniosłyby się na miejsce zimowania.
Zdjęcie: Pixabay
Właściwy czas na przycinanie oleandrów
Przycinanie oleandrów najlepiej przeprowadzić po okresie kwitnienia. Oleandry kwitną zwykle od późnego lata do jesieni, czyli od lipca do października. Można je zatem bez problemu przycinać aż do początków zimy – czyli do czasu przeniesienia ich do zimowego domku (bo bez zabezpieczenia nie wytrzymają na zewnątrz). Przycinanie w tym czasie zapobiegnie przypadkowemu usunięciu pąków kwiatowych na nadchodzący sezon kwitnienia.
Aby oleandry pięknie kwitły – techniki przycinania oleandrów
- Selektywne przycinanie w celu uzyskania bujności i kwitnienia: Aby oleander mógł kwitnąć i kwitnąć, należy zawsze przycinać gałęzie tuż nad miejscem, w którym trzy do czterech liści zawsze łączą się, tworząc kępkę. Na skróconej gałęzi pozostaw od jednej do trzech takich wiech. Ta procedura sprzyja tworzeniu się nowych pędów z okolicy pod cięciem, które zakwitną w następnym roku. Ta procedura nie tylko zapewnia bujny wygląd, ale także prowadzi do większej liczby kwiatów.
- Postępowanie z przerośniętymi gałęziami: W przypadku starszych i zarośniętych gałęzi zaleca się skrócenie ich o jedną trzecią do połowy ich pierwotnej długości. Pomoże to nie tylko utrzymać oleander w dobrej formie, ale także pobudzi wzrost nowych pędów z dolnych części. Ponadto wszelkie zbyt cienkie lub krzyżujące się gałęzie można przyciąć do głównej gałęzi, co umożliwi dopływ większej ilości światła do rośliny i zapobiegnie niepotrzebnej konkurencji między gałęziami.
- Wspomaganie wzrostu młodych krzewów: Inne podejście jest korzystne w przypadku młodych krzewów oleandrów. Zamiast intensywnego cięcia wystarczy po prostu uszczypnąć wybrane gałązki. Pobudzi to wzrost w tych konkretnych obszarach, dzięki czemu krzew będzie pełniejszy i silniejszy, a ostatecznie pięknie zakwitnie.
Równowaga cięcia i kwitnienia
Oleandry znane są ze swojej odporności na przecięcia, co oznacza, że mogą przyjąć spore ciosy bez poważnych konsekwencji. Należy jednak pamiętać, że jeśli zdecydujemy się na mocne przycięcie w celu odmłodzenia przerośniętego oleandra, może się zdarzyć, że liczba kwiatów w kolejnym okresie kwitnienia będzie mniejsza. Ten kompromis pomiędzy ekstensywnym przycinaniem a kwitnieniem należy dokładnie rozważyć w oparciu o konkretne cele i aktualny stan roślin.
Cięcie oleandrów to, krótko mówiąc, bardzo ważny zabiegco może znacząco wpłynąć na zdrowie, wygląd i potencjał kwitnienia tych pięknych roślin. Przestrzegając zalecanych praktyk i czasu, można osiągnąć harmonijną równowagę pomiędzy utrzymaniem atrakcyjnego kształtu i zachęcaniem do pięknych kwiatów. Zdecydowanie więc warto przygotować się na redukcję w odpowiednim czasie.
Zdjęcie poglądowe: Pixabay
Od dziecka wmawiano mi, że mam zielone palce. A że pod nimi wciąż coś rośnie, to nie mogę zachować dla siebie ciekawostek i dobrych rad 🙂