Monstera będzie miała liście w rozmiarze XXL. Dzieje się tak za sprawą syropu roślinnego

Jak możemy poprawić stan naszej kolekcji roślin? To proste: karm je nawozami. Mitem jest, że nie można tego robić zimą, bo czasami właśnie wtedy rośliny potrzebują cennych składników odżywczych. Czy monstera wygląda jak karzeł? Czy fiołki afrykańskie są smutne? Czas nałożyć na nie syrop z łupin orzecha włoskiego.

Nawóz łupinowy: co zawiera?

Orzechy włoskie często są pod ręką, dlatego nie oszczędzamy na nich i traktujemy je jako zdrową przekąskę. Jeśli mamy naboje, nie musimy ich wyrzucać do śmieci, bo możemy z nich coś zrobić odżywczy syrop dla roślin. Taki wywar zawiera wiele elementów: fosfor, potas, żelazo, magnez, wapń i cynk. Taki pakiet nie tylko wzmocni rośliny i pobudzi je do intensywnego wzrostu, ale także zminimalizuje ryzyko chorób grzybiczych i ataków szkodników, które mogą uszczuplić naszą domową kolekcję.

Jak zrobić nawóz z orzechów włoskich?

Przygotowanie domowego nawozu jest banalne. Wystarczy włożyć do garnka szklankę skórek i zalać półtora litrem wody. Całość gotujemy pod przykryciem około 30 minut, ostudź, odcedź i gotowe. Zanim jednak sięgniesz po syrop i zastosujesz go na swoich roślinach, jest to konieczne rozcieńczyć wodą w stosunku 1:3.

Taką mieszankę można stosować do roślin doniczkowych przez cały rok, ale nie częściej niż raz w miesiącu.

Jakie rośliny można nawozić syropem z łupin orzechów?

Wiele osób może zastanawiać się, jakie rośliny można nawozić takim nawozem łupinowym. Okazuje się, że po takiej dawce wszystkie rośliny o zielonych, ozdobnych liściach, jak np. stare dobre monstera, ale także filodendrony, bluszcz, aloes i maranta. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby podawać go roślinom kwitnącym, takim jak np łopatka, anturium i fiołki afrykańskie.

Redakcja Pasja w Tobie.

Powiązane artykuły:

Powszechny problem w słowackich gospodarstwach domowych. Z tego powodu końcówki liści żółkną i wysychają

Czarne muchy latające wokół Twoich doniczek? Zrób ten domowy sposób i pozbądź się ich na zawsze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *