Gdzie ze niepotrzebną choinką? Najlepiej w rzece – pomoże rybom. Jej gałęzie mogą służyć nie tylko im, ale i innym zwierzętom wodnym, mogą też doskonale ukryć w nich jaja, a w sumie ten niepozorny pomocnik jest w stanie stworzyć sprzyjające warunki do życia nawet tam, gdzie do tej pory nie było to możliwe. Przecież to część natury i wypadałoby odwdzięczyć się jej pomocą jeszcze raz.
Tak przynajmniej widzi to szwedzkie krajowe stowarzyszenie wędkarstwa sportowego Sportfiskarna, które zdecydowało się zrobić krok we właściwym kierunku, aby zatrzymać ryby w lokalnym ekosystemie. Jednak nie wszystkie drzewa nadają się do tego zastosowania.
Jeśli ekologia, to ze wszystkim
Wolontariusze poszukują handlarzy, którzy sprzedają drzewa jakości organicznej – czyli takie, które nie zostały spryskane pestycydami. W już zanieczyszczonym ekosystemie wodnym dodatkowe środki chemiczne nie są potrzebne. Nie ma znaczenia, czy są jeszcze pięknie zielone, czy już prawie całkowicie wyschły. Można z nich wszystkich skorzystać.
Teraz pozostaje tylko załadować je na statek i przewieźć w odpowiednie miejsce. Znajduje się przy strefie przemysłowej Hammarby Sjöstad w Sztokholmie. Ta dzielnica położona w południowej części miasta nie została wybrana przez ekspertów przypadkowo. Jest już znane z niskoenergetycznej zabudowy, wykorzystania odnawialnych źródeł energii, a także znacznej redukcji emisji produkowanego CO2 (w porównaniu z tradycyjnymi dzielnicami miast). Niestety otaczające wody Morza Bałtyckiego nie są już tak „zielone”.
Zdjęcie: Pixabay
Drzewa zastąpią rośliny wodne
Wręcz przeciwnie – nie rośnie w nich prawie żadna roślinność. I tu mogą zastąpić drzewa. Przyciągają ryby na tarło i zapewniają im bezpieczne schronienie, gdy są najbardziej bezbronne – zaraz po wykluciu. Inicjatywa powstała w 2016 roku i do tego czasu woda połknęła ponad 1000 sadzonek. Są one łączone ze sobą łańcuchami, zrzucane w dokładnie wyznaczone miejsca i zakotwiczone w razie potrzeby – nie ma zatem zagrożenia dla transportu morskiego itp.
Jak twierdzą eksperci, ryby te są bardzo ważne dla ekosystemu Morza Bałtyckiego. Nie tylko stanowią integralną część łańcucha pokarmowego, ale także pomagają kontrolować bujny rozwój glonów, co jest dużym problemem szczególnie latem. Rolnictwo stoi za wszystkim – lub nawozy przemysłowe, które są zmywane do morza rzekami. To problem całego Bałtyku, ale jeśli uda się pozytywnie odwrócić sytuację choć w jednym małym miejscu, to na pewno będzie to krok we właściwym kierunku.
Poza tym jednak woda morska w okolicy jest stosunkowo czysta – ruch łodzi jest niewielki, dlatego na powierzchni często można zobaczyć urocze foki i inne zwierzęta. Część sceptyków twierdzi, że sadzonki lądują w zatoce tylko dlatego, że w Sztokholmie nie ma zoo ze słoniami, które lubiłyby tę zieleń, ale to naprawdę nie jest takie proste.
Źródło: https://phys.org/news/2024-01-discarded-christmas-trees-gift-stockholm.html, https://www.stromma.com/en-se/stockholm/blog/stockholms-christmas- drzewa-save-fish/, https://www.dawn.com/news/amp/1805659
Zdjęcie poglądowe: Pixabay
Od dziecka wmawiano mi, że mam zielone palce. A że pod nimi wciąż coś rośnie, to nie mogę zachować dla siebie ciekawostek i dobrych rad 🙂