Sekret wyszedł na jaw! Sekcja zwłok ustaliła, co zabiło Matthew Perry’ego

Matthew Perry zmarł w wyniku ostrego działania ketaminy znieczulającej. Wynika to jasno z wyników sekcji zwłok 54-letniego aktora serialu „Przyjaciele” – podała AP.

Z raportu lekarza sądowego hrabstwa Los Angeles wynika, że ​​Perry utonął w „podgrzewanej części basenu”, ale był to drugorzędny czynnik powodujący jego śmierć 28 października.

Krewni Perry’ego powiedzieli śledczym, że przechodził on terapię wlewami ketaminy, eksperymentalną metodę leczenia depresji i stanów lękowych. Jednak lekarz sądowy stwierdził, że poziom ketaminy u Perry’ego mieścił się w zakresie stosowanym podczas znieczulenia ogólnego podczas operacji i że jego ostatnie leczenie przeprowadzone 1,5 tygodnia temu nie uwzględniało tego poziomu.

Lek jest zwykle metabolizowany w ciągu kilku godzin.

Jak wynika z raportu, przyczyniła się do tego także choroba niedokrwienna serca i buprenorfina stosowana w leczeniu zaburzeń opioidowych.

Wykryta ilość ketaminy „wystarczająca, aby spowodować utratę przytomności i zdolność utrzymywania się nad wodą” – powiedział dr Andrew Stollbach, toksykolog medyczny w Johns Hopkins Medicine, który na prośbę AP zapoznał się z protokołem sekcji zwłok.

„Stollbach, który uważa, że ​​zarówno ketamina, jak i buprenorfina mogą być bezpiecznie stosowane, jest niezwykle ryzykowny i niestety śmiertelny w tym przypadku.

Perry został znaleziony martwy w wannie z hydromasażem w swoim domu w Los Angeles. Następnego dnia śledczy przeprowadzili sekcję zwłok.

Co to jest ketamina?

Ketamina to silny środek znieczulający zatwierdzony przez amerykańskie organy regulacyjne ds. zdrowia do stosowania podczas operacji, ale w ciągu ostatniej dekady zyskała popularność jako eksperymentalna metoda leczenia wielu trudnych w leczeniu schorzeń psychiatrycznych, w tym depresji, lęku i przewlekłego bólu.

Chociaż nie są one zatwierdzone przez organy regulacyjne, lekarze mogą przepisywać leki do tych alternatywnych zastosowań, jeśli uważają, że ich pacjenci mogą z nich skorzystać.

Dlatego setki klinik w Stanach Zjednoczonych oferują napary z ketaminy i inne preparaty na różne schorzenia.

Są to miejsca najbardziej nieskażone przez turystów – i są bajecznie piękne

Wiele popularnych miejsc na całym świecie ucierpiało z powodu nadmiernej turystyki, zanieczyszczenia i wylesiania. Istnieje jednak kilka krajów, które pozostają stosunkowo nietknięte.

Zespół ekspertów ds. podróży przeanalizował posty na temat miejsc na całym świecie, aby określić, które z nich najczęściej określano jako „dziewicze”.

Na szczycie listy znajduje się kierunek, który często nazywany jest jednym z najbezpieczniejszych krajów na świecie, z niesamowicie piękną scenerią.

Ostra fobia dręczy mamę Lenę Borislavovą, na każdym kroku rozgląda się za…

Była spikerka gabinetu Kirilla Petkowa i główna działaczka PP – Lena Borislavova, nabawiła się fobii przed paparazzi.

Za każdym razem, gdy mała Deya jest oprowadzana po stolicy, Lena Borislavova rozgląda się, czy ktoś ją śledzi i robi zdjęcia – pisze „Weekend”, powołując się na naocznego świadka jej zachowania przed Radą Ministrów.

Lena i Miro zabrali niedawno dziecko na spacer po jej starym wilajecie, ale ona była ciągle spięta, zdenerwowana i rozglądała się, podczas gdy Iwanow słuchał od niej kilku kąśliwych uwag.

Lena wyprzedziła Miro i dziecko, które posłusznie wepchnął do wózka. Z powodu przemiany dziecka Borislavova zbeształa swoją wierną. Powodem tego była przede wszystkim obawa, że ​​zostanie to sfilmowane przez przechodniów.

Choć w serwisie społecznościowym zamieściła szereg zdjęć dziecka, Lena ukrywała twarz.

Dziwne jest to, że zdaniem absolwentki Harvardu w sezonie grypowym można spacerować z dzieckiem po wielkomiejskim centrum handlowym. I znowu, gdy Iwanow pchał wózek, Borislavova rozglądała się, czy któryś z kupujących nie rozpoznał jej spod niepozornego płaszcza i szalika, z którymi próbowała pozostać incognito.

W tej restauracji klienci płacą za policzkowanie przez kelnerki

W ekskluzywnej restauracji klienci płacą za to, żeby kelnerka ich spoliczkowała.

Jeśli wierzyć filmom krążącym w mediach społecznościowych, przebrane w kostiumy kelnerki pobierają określoną opłatę za dziwną usługę, a niektóre ciosy są tak mocne, że klienci lądują na podłodze!

Fakt, że menedżerowie musieli zatrudnić dodatkową pracownicę, aby uderzać do klientów przed posiłkiem, pokazuje, jak bardzo ewoluowała firma.

Gateau zabłysnął rozcięciem w „Wisience na torcie”, Oryashkova zastanawia się, gdzie ukryć się ze wstydu

Wiele emocji dostarczył czwarty wieczór „Wiśni na torcie” z udziałem faworytów „Gry woli”. Gospodarzem była Maria Oryashkova, wielokrotna mistrzyni świata i Europy oraz medalistka w takich sportach jak judo, sambo i sumo.

Pokazała kilka swoich wyróżnień przed kamerami. Do niedawna sportsmenka witała gości w mieszkaniu znajomych, gdyż obecnie trwa umeblowanie jej rezydencji.

„To dla mnie dobrze znany fakt, że nie umiem gotować. Mam nadzieję, że ten fartuch, który dostałem wczoraj od Mastagarkowa, mi pomoże” – powiedziała z uśmiechem Oriaszkowa, która dwa dni temu skończyła 35 lat.

Dla swoich gości Maria przygotowała dwa rodzaje sałatek – ziemniaczaną i mieszankę, daniem głównym była zapiekanka z mięsem, ziemniakami i jajkiem, a na deser – dynia.

Oprócz tego na stole nie mogło zabraknąć domowej roboty lutenicy, domowych pikli i domowych przystawek. Teodorę Mudevę szanowano za to, że na co dzień nie jadła mięsa, a jej zapiekanka była pozbawiona.

„Szefie kuchni Manchev, to tak, jakbym brała udział w konkursie i to ty jesteś moim sędzią, tylko że ja cię nie widzę” – powiedziała Oryashkova podczas gotowania.

Niedługo potem wydali jednak oświadczenie przed kamerą jednego z najsłynniejszych uczestników „Igrzysk” – Peño Gatevskiego-Gatio, który wybuchł dość niespodziewanie dla gospodyni.

„Na 100 procent będzie chciała zrobić duże wrażenie. Nie tylko na nas, ale na całym świecie! Bo szuka mężczyzny. Maria Oryashkova szuka chłopaka.

Jeśli ktoś ją lubi, niech napisze do niej osobiście na „Instagramie” – powiedział, a w dalszej części odcinka nigdy osobiście nie komentował z Marią tego, co powiedział przed kamerami i dlaczego to zrobił.

Kiedy wszyscy zasiedli do stołu i pozdrowili się nawzajem, domowe dania cieszyły się dużym zainteresowaniem, a Peño poprosił nawet o słoik lutenicy, który mógł zabrać do domu.

Sama zawodniczka zdradziła, że ​​porzuciła sport, któremu poświęciła wiele. Mogła walczyć do 40. roku życia, bo wytrzyma fizycznie, ale stwierdziła, że ​​„to już koniec”.

Ralev synchronicznie podzieliła się przed kamerami, że teraz płaci cenę za brak mężczyzny u boku: „W tych latach, kiedy musiała znaleźć dla siebie odpowiedniego mężczyznę, całkowicie poświęciła się treningom”.

Potem wszyscy zgodzili się, że wiele dała temu sportowi, ale niewiele otrzymała.

Oryashkova ujawniła, że ​​​​w ciągu swojej kariery ukończyła edukację i została doktorem nauk o sporcie. Chce uczyć w NSA i szkolić dzieci, budować salę gimnastyczną.

„Nie pamięta się medali, pamięta się ludzi. Żyje się z ludźmi, a nie medalami. Dziś, kiedy musiałem gotować – czy federacja mi pomogła, czy zrobiłem to sam?

W sporcie dajesz tylko, nie prosząc ani nie oczekując niczego w zamian. Osoba, która uprawia sport tylko dla pieniędzy, nic się nie dzieje” – powiedziała sportsmenka. Następnie ujawniła, że ​​jest teraz częścią światowej federacji i uczestniczy w podejmowaniu decyzji dotyczących zasad i innych rzeczy.

Na koniec gospodyni obdarowała swoich gości prezentem – miniaturowymi kurteczkami, takimi, jakimi bawiła się przez całe życie.

Nadszedł czas na oceny. Teodora Mudeva przyznała jej 10, Mastagarkov także, a Gateau ocenił ją na 9.

„Miałem dać ci 10, ale są rzeczy, których nie dokończyłeś” – skomentował. Ralev również dał jej 10, dzięki czemu zebrała 39, czyli tyle samo, co najwyżej oceniony dotychczas Mastagarkov.

Piątek to ostatni wieczór, w którym Mudeva będzie gotować.

Nie żyje legendarny muzyk AC/DC

W wieku 77 lat zmarł pierwszy perkusista AC/DC Colin Burgess. Smutną wiadomość przekazał zespół rockowy.

„Z ciężkim sercem ogłaszamy śmierć Colina Burgessa. Był naszym pierwszym perkusistą i niezwykle szanowanym muzykiem” – oznajmił zespół w oświadczeniu.

Przyczyna jego śmierci nie jest określona.

W 1973 roku Burgess został członkiem AC/DC wraz z gitarzystami Angusem i Malcolmem Youngami, wokalistą Dave’em Evansem i basistą Larrym Van Creedem.

Burgess nie pozostał tu długo po wydaniu przez AC/DC pierwszego hitu „Can I Sit Next to You Girl” i zagraniu pierwszego koncertu w nocnym klubie w Sydney w Australii.

W ciągu roku Burgess został zwolniony po tym, jak zespół oskarżył go o pijaństwo na scenie w 1974 roku.

Perkusista próbował się ratować, twierdząc, że ktoś dosypał mu czegoś do drinka, ale wymówka padł na głuchy.

AC/DC zastąpiło go wieloma innymi perkusistami, w tym długoletnim członkiem Philem Ruddem. Zespół nagrał nawet ponownie „Can I Sit Next To You Girl” z Ruddem na perkusji.

Burgess grał także na perkusji w popularnym australijskim zespole rockowym The Masters Apprentices w latach 1968–1972. W 1988 on i pozostali członkowie zespołu zostali wprowadzeni do Australian Music Hall of Fame.

W tym rodzimym kurorcie już mocno się nagrzewa, 4000 wpadło w ekstazę

4000 biesiadników świętuje święto studenckie w Bansko. Kurort od dawna stał się symbolem 8 grudnia. Oczekuje się, że pęknie w szwach także dziś wieczorem, powiedział prezenter „Hello, Bulgaria” w Nova TV Viktor Nikolaev.

Dodał, że impreza rozpoczęła się wczoraj wieczorem.

Ze względu na wypadający piątek hotelarze i restauratorzy spodziewają się, że studenci zatrzymają się tam przynajmniej na 3-4 dni.

Już wczoraj wieczorem ulicami przechadzały się grupy biesiadników zmierzających do zarezerwowanych już restauracji.

„Bansko to zimowy Słoneczny Brzeg” – skomentowała dla Nova TV jedna z wesołych dziewcząt, które wczoraj wieczorem przybyły do ​​ośrodka.

„Mam nadzieję, że wytrzymamy i wrócimy do Płowdiw cali i zdrowi” – ​​dodają jej przyjaciele.

Co najmniej 4000 uczniów będzie dziś wieczorem świętować w Bansko.

Pierwszy w BLITZ! Fenomenalna Lili Ivanova rozsadza NDK głosem i emocjami GORĄCE ZDJĘCIA/WIDEO

Lili Ivanova zachwyciła fanów ostatnim koncertem tegorocznej trasy. Dziś wieczorem lider sceny bułgarskiej zgromadził tysiące Bułgarów z Sofii i kraju w Sali 1 Narodowego Pałacu Kultury.

Piosenkarka zawsze słynie z wysokiego profesjonalizmu, a nie ma widza, który do końca życia nie pamięta emocji, jakie towarzyszył mu, gdy był na jej koncercie.

Gwiazda wyszła na scenę w zwykłych szpilkach, czarnej sukience i od razu wywołała burzę braw.

Na scenie pojawią się także muzycy LI Orchestra. Są to Angel Dyulgerov – gitary, skrzypce, Ognyan Enev – fortepian, trąbka, saksofon, Ivan Yordanov-Cheri – gitary, Hristo Mikhalkov – gitara basowa, Orlin Tsvetanov – skrzypce, Rosen Vatev – perkusja, perkusja oraz trio wokalne LaTiDa – podkład wokal.

Od pierwszych dni maja do końca września Lily i jej zespół podnosili na duchu publiczność w wypełnionych po brzegi halach sportowych i teatrach letnich w Błagojewgradzie, Warnie, Burgas, Sozopolu, Płowdiwie, Starej Zagorze, Dobriczu, Kardjali, Vratsie, Chaskowo, Plewen…

Kilka dni temu zapowiedziano także wydanie specjalnego świątecznego zestawu LI, na który składała się książka „Mój osobisty pamiętnik” z osobistym autografem, koszulka LI oraz podwójny album „Sevdana”), a także seria limitowana 200 egzemplarzy fotografii pamiątkowej, również podpisanej przez samą Lili Iwanową. Oprócz transmisji online, będą one dostępne także na specjalnym stoisku w holu centralnym NDK, w dniach obydwu koncertów.

Zagorzali fani piosenkarza przesłali BLITZowi zdjęcia i filmy z atmosferą sali z koncertu Ivanovej. Ciesz się nimi:

OCZEKUJ SZCZEGÓŁÓW W BLITZ!

Prof. Rachev powiedział, czy niedźwiedź syberyjski odwiedzi nas na Boże Narodzenie i czy powinniśmy jeździć na nartach

W dalszym ciągu będzie coraz cieplej. Od niedzieli powoli, powoli, a w środę i czwartek zrobi się już dość ciepło. Tam nic nie ma. Żadnych frontów. W sobotę i niedzielę miejscami wystąpią mgły, niskie chmury warstwowe.

Tak przewidział w bTV klimatolog profesor Georgi Rachev.

„Rozpoczyna się ocieplenie, w Europie Zachodniej będzie dość ciepło w tym sezonie. Będzie nadal padać. Alpy są pełne śniegu i nasze góry są pełne śniegu. Są bardzo dobre warunki do rozpoczęcia wczesnego sezonu narciarskiego. Najlepsza sytuacja jest w Borowcu i dużej części Todorki” – powiedział Rachev.

Według niego czeka nas lekkie ocieplenie, do środy-czwartku i piątku-soboty ponownie pojawią się opady mieszane. W dalszym ciągu jest nieco cieplej niż zwykle w tym sezonie.

„Był duży niedźwiedź syberyjski, który wrócił na Syberię i przybędzie do nas przynajmniej do Bożego Narodzenia. Na Bałkanach będzie nieco chłodniej. Ocieplenie będzie trwało od poniedziałku, wtorku, środy, a nawet czwartku. W Sofii będzie 10-11 stopni” – wyjaśnił Rachev.

„Rano, kiedy przyjeżdżałem, spotkałem na służbie dwa płatki śniegu. Tak, Petrochan jest straszny, czego możemy się spodziewać, kiedy pada deszcz. Na Rodopach Anton Bajraktarow powiedział, że zaczęło padać, padało całą noc. Ale są one na wysokości ponad 1000 m n.p.m. Od Gotse Delchev do Chaskowo ta część jest deszczowa i znajduje się nieco powyżej środkowej Bułgarii, w okolicach Swisztowa i Pordim” – powiedział także.

Według niego do 21-22 grudnia pogoda będzie normalna, nieistotna. W Borowcu będą mroźne dni. Będzie bardzo zimno, armaty pracują. Ogłosili, że sezon otworzą 15 grudnia, w tym sezonie narciarskim wszystko będzie dobrze.

W Płowdiwie będzie ciepło – 10-11 stopni. W Sofii będzie mróz, potem zrobi się zimno.

„Morze zrobiło się zimne. Morze Śródziemne jest ciepłe, znacznie cieplejsze niż zwykle. Ale u nas zrobiło się zimno. Grudzień ma krótkie dni, kiedy pada i mgła działa dość przygnębiająco, ale wtedy jest to miesiąc, w którym produkuje się czerwone wino, nadal musimy zapewnić rekompensatę” – powiedział także Rachev.

W Dobriczu w sobotę i niedzielę skok co najmniej 5 stopni, nie będzie padać. Kto może uciec na wysoką górę. Słońce świeci tam bardzo mocno, a tlen jest dosłownie w grudkach – radzi Rachev.

W Plewen będzie mgła, a od niedzieli zacznie się ocieplać. Taka sama sytuacja jest w Widin. W środę zacznie padać deszcz.