Przycinanie hortensji jesienią: jak to zrobić poprawnie

Temperatury spadają, a Twoje hortensje zasługują na więcej uwagi. Oto, jak prawidłowo je przycinać jesienią.

Hortensje na pewno tak wśród najbardziej fascynujących i wszechstronnych roślin, które sprawią, że nawet najbardziej ponure ogrody i mieszkania nabiorą życia i koloru. Kwiaty hortensji należą do najbardziej lubianych i są często wybierane przez panny młode do dekoracji ołtarza i miejsca na tę wspaniałą okazję. Wiele osób woli podziwiać je przez cały rok, decydując się na sadzenie ich w ogrodzie lub w doniczkach. Wśród wielu gatunków hortensji, m.inHortensja makrophylla jest najprawdopodobniej najbardziej rozpowszechniony i popularny, dzięki swojej wszechstronności. Pomimo łatwości, z jaką się przystosowuje, ważne jest, aby zrozumieć, jak o nią dbać w chłodniejszych miesiącach, począwszy od sezonu jesiennego.

Hortensje, co koniecznie musisz wiedzieć

Do najbardziej lubianych hortensji z pewnością należy hortensja Macrophylla, rozpoznawalna dzięki liściom liściastym i efektownym kwiatom. Chociaż pochodzi ze wschodnich regionów Azji i Himalajów, roślina ta dobrze rozprzestrzeniła się na całym świecie. Kwiaty hortensji mogą mieć kolor od białego do czerwonego, od różowego do fioletowego i od niebieskiego do fioletu, w zależności od dziedzictwa genetycznego rośliny, a przede wszystkim od pH gleby, w której rosną. Właściwa pielęgnacja może mieć znaczenie w utrzymaniu piękna powierzchni zewnętrznej i liści w nienaruszonym stanie. Hortensje wymagają przede wszystkim gleby o neutralnym pH, ważne jest, aby zachować oryginalny kolor wyjściowy. Na przykład na glebach kwaśnych kwiaty będą miały kolor niebieski, podczas gdy na glebach zasadowych będą miały odcienie różu.

W cieplejszych miesiącach ważne jest, aby hortensje nie otrzymywały zbyt dużo bezpośredniego światła, ponieważ liście i kwiaty łatwiej ulegają odwodnieniu i wysychaniu. Idealnym rozwiązaniem będzie wybór półcienistego obszarudzięki czemu roślina otrzymuje odpowiednia ilość słońca bez ryzyka oparzeń słonecznych. Podobnie jak w przypadku wszystkich roślin wytwarzających kwiaty, ważne jest, aby w zimnych porach roku zwracać większą uwagę na przycinanie i ochronę korzeni. Idealnym okresem jest właśnie ta jesień, w której kwiaty zaczynają więdnąć i roślina wchodzi w stan spoczynku wegetatywnego.

Przycinanie hortensji jesienią

Jesień to idealny czas na przycinanie hortensji, co jest przydatne dla rośliny, aby przygotować się do sezonu zimowego. Usunięcie kwiatów i liści pomoże roślinie zachować energię i składniki odżywcze, aby chronić korzenie przed zimnem. Cięcie można wykonać także pod koniec zimy, kiedy roślina ma wkrótce wyjść z okresu spoczynku wegetatywnego. Ważne jest, aby robić to ostrożnie i precyzyjnie. Radzimy ciąć gałęzie, które właśnie przekwitły, ponieważ kwiaty zawsze pojawiają się na najmłodszych gałązkach, tworząc w ten sposób niezbędną przestrzeń do pobudzenia wzrostu na wiosnę. Podczas przycinania ważne jest, aby usunąć uszkodzone i skręcone gałązki lub gałęzie z już uschniętymi liśćmi. Niezbędne jest posiadanie odpowiednich narzędzi do skutecznego przycinania wystarczą nożyce, nożyczki lub ostre noże, idealne do czystych i precyzyjnych cięć. Cięcie musi być ukośne i czyste, wykonane tuż nad przedostatnią parą pąków, pomaga to zapobiegać uszkodzeniom rośliny i sprzyja zdrowemu wzrostowi. Regularne przycinanie pomaga utrzymać hortensje w zdrowiu i zapewnia bujne kwiaty każdego lata.

Jak wyhodować mocny i zdrowy szczypiorek w kwietniku i doniczce? Teraz jest dobry moment, aby to zrobić

Czy lubisz szczypiorek? Używacie go w kuchni, bo po prostu dodaje odpowiedniego smaku wielu potrawom? Jak uprawiać szczypiorek, aby był silny i zdrowy?

Uprawa z nasion

Krótko mówiąc, jeśli lubisz oglądać ten cud narodzin, możesz wyhodować szczypiorek bezpośrednio z nasion. Idealna jest uprawa wstępna w domu w doniczce, a następnie przesadzanie na zewnątrz. Wypełnij doniczkę lub skrzynkę podłożem lub ziemią. Szczypiorek potrzebuje gleby przepuszczalnej i lekkiej. Wysiewamy nasiona na głębokość ok. 1 cm. Wsyp kilka nasion do dołka, aby w miarę wzrostu utworzyły się grudki. Konieczne jest zapewnienie światła i ciepła, jak ma to miejsce w przypadku wielu innych ziół. Najlepiej zatem ustawić pojemnik na parapecie okna. Nie zapomnij o dressingu. W zależności od warunków roślina wykiełkuje po około 2 tygodniach. Pozwól jednak roślinie rosnąć, a łodygi staną się silniejsze.

Dobry czas na przeszczep

Jeśli doniczka szczypiorku jest mała, należy ją przesadzić. Będzie rosła w kwietniku, gdy tylko się ociepli. Można go stopniowo przyzwyczajać do trudniejszych warunków, na przykład poprzez hartowanie. Krótko mówiąc, po południu wystaw doniczkę na zewnątrz. Szczypiorek nie jest jednak tak delikatny jak inne zioła. Jeśli nie chcesz uprawiać szczypiorku wcześniej, możesz po prostu kupić sadzonkę. Szczypiorek to roślina wieloletnia. Będziesz z niego korzystać przez kilka sezonów. Jednak po kilku latach zaczyna słabnąć i tracić swój aromat. Co jest sygnałem do wymiany.

ziele

Zdjęcie: Pixabay

Łatwa w pielęgnacji

Szczypiorek wcale nie jest wymagający. W ogrodzie prawie nie trzeba tego zauważać. Rośnie na stanowisku słonecznym, ale toleruje także półcień. W upalne i suche dni konieczne jest zapewnienie wilgoci, czyli wody. Natomiast szczypiorek uprawiany w pojemniku wymaga regularnego podlewania, w przeciwnym razie uschnie. Należy jednak uważać, aby nie przesadzić z wodą, w przeciwnym razie może zmienić kolor na żółty. Światło jest również ważne podczas uprawy szczypiorku w domu. Dlatego wskazane jest ustawienie doniczki na oknie wychodzącym na południe, południowy wschód lub zachód.

Jeśli przytniesz szczypiorek, tym lepiej. Przycięte łodygi stają się silniejsze, a szczypiorek znów cię obrazi. Oczywiście możesz zbierać wielokrotnie i w razie potrzeby. Pod koniec kwietnia lub na początku maja zacznie kwitnąć szczypiorek. Wystarczy je uszczypnąć i można dalej zbierać szczypiorek bez żadnych problemów.

Zdjęcie poglądowe: Pixabay

Czy masz w domu białe plastikowe krzesła? Podzielimy się z Tobą wskazówkami, jak najlepiej je wyczyścić!

Słoneczna pogoda zachęca do wypicia kawy na świeżym powietrzu. Wiele osób wybiera białe plastikowe meble do siedzenia na zewnątrz. Oprócz tego, że jest niedrogi, łatwy do przechowywania i trwały, jego zaletą jest również łatwa konserwacja. Jeśli jednak krzesła lub stół po długim przechowywaniu pokryją się nieestetycznie brudem, należy je odpowiednio wyczyścić. W naszym artykule podzielimy się z Tobą najlepszymi radami dotyczącymi ich czyszczenia.

Jak często czyścić plastikowe meble?

Plamy z trawy, błota, jedzenia, żywicy czy ptasich odchodów należy jak najszybciej zmyć. Na początku sezonu zaleca się dokładne czyszczenie, a krzesła powinny dobrze wyglądać przez całe lato. Później, jesienią, wyczyść je przed odłożeniem.

Zbliżać się

Przygotuj miejsce do czyszczenia: Umieść plastikowy arkusz w ogrodzie w zasięgu węża zraszającego. Dzięki prześcieradłu meble nie brudzą się podczas czyszczenia. Wybierz słoneczne miejsce. Przenieś zabrudzone krzesła lub stół na prześcieradło.

Wymieszaj roztwór czyszczący: Do czyszczenia można zastosować kilka rozwiązań. Wybierz jeden ze swoich.

Jeśli na krzesłach pojawiła się pleśń, zmieszaj wodę i ocet w proporcji 25:75. Powstałą mieszaninę wlać do opryskiwacza, spryskać nią dotknięte miejsca i pozostawić na około 10 minut. Następnie możesz przystąpić do dokładnego czyszczenia.

Rozwiązania:

  • Z płynem do mycia naczyń: Do wiadra wlej 3,5 litra letniej wody i dodaj ćwierć szklanki płynu do mycia naczyń. Dobrze wymieszaj, aby środek czyszczący rozpuścił się w wodzie.
  • Z sodą oczyszczoną: Do wiadra wlej 3,5 litra letniej wody. Wsyp do niego pół szklanki sody oczyszczonej i wymieszaj.
  • Z uniwersalnym środkiem czyszczącym: Dodaj ćwierć szklanki uniwersalnego środka czyszczącego do wiadra z 3,5 litra letniej wody.

Dokładnie umyj wszystko: Krzesła myjemy od góry do dołu, tak aby za pomocą gąbki lub miękkiej szczotki można było złapać spływającą brudną wodę. Spróbuj przetrzeć wszelkie plamy gąbką z odrobiną sody oczyszczonej. Spełni rolę delikatnego środka ściernego, który pomoże poluzować zabrudzenia.

Opłucz stolce: Kiedy oczyścisz krzesła z grubszych osadów brudu, wystarczy je opłukać wężem ogrodowym. Jeśli są ładne i czyste, przetrzyj je ściereczką z mikrofibry lub pozostaw do wyschnięcia na słońcu. Jeśli nie, wykonaj poniższe czynności.

Roztwór wybielający przywraca meblom blask

Czy Twoje krzesła nadal wyglądają na zmęczone i szare? Aby przywrócić im biel, należy przygotować roztwór wybielający. W tym celu zalecamy wybielacz tlenowy. Jest to wolno działający, delikatny środek wybielający, który może usunąć plamy i przywrócić blask plastikowi. Działa wolniej niż wybielacze chlorowe i jest mniej agresywny w stosunku do tworzyw sztucznych. Ponadto jest bardziej przyjazny naturze. Dlatego roztwór wybielacza tlenowego i wody nie zaszkodzi roślinom ani trawie podczas czyszczenia.

W zależności od zabrudzenia zmieszaj w wiadrze 3,8 litra wody z pół do jednej szklanki proszku wybielającego na bazie tlenu. Dobrze wymieszaj mieszaninę, aby rozpuścić proszek.

Przed czyszczeniem załóż gumowe rękawiczki. Nałóż roztwór wybielacza na gąbkę lub miękką szczoteczkę. Wyczyść górną część stołka i spróbuj jak najdokładniej pocierać produkt, aby poluzować uporczywe plamy.

Pozostaw roztwór na co najmniej 15 minut. Nawet gdyby był dłuższy, produkt nie uszkodzi mebli. Następnie obmyj krzesła lub stół wężem, osusz je lub pozostaw do swobodnego wyschnięcia.

Wskazówki, jak dłużej utrzymać białe plastikowe meble w czystości

  • Meble dłużej pozostaną czyste, jeśli nałożymy na nie cienką warstwę wosku samochodowego. Wetrzyj wosk suchą szmatką lub gąbką i wypoleruj krzesło lub stół suchą szmatką. Wosk odpycha brud.
  • Nie zostawiaj mebli pod drzewami, z których mogą spaść kwiaty lub liście.
  • Jesienią meble przechowuj w czystości, przykryj i zabezpiecz przed niskimi temperaturami.
  • Jeśli meble muszą pozostać na zewnątrz, zaopatrz się w specjalne prześcieradło, aby je przykryć.

Wskazówka: Do czyszczenia mebli plastikowych nie używaj środków ściernych. Szorstkie cząstki produktu lub niedelikatne gąbki szorujące porysują plastik, a brud osadza się w tych niepozornych szczelinach.

Uprawiamy pomidory na balkonie: Dzikie pomidory potrafią zaskoczyć ilością owoców

Własne zbiory warzyw to marzenie wielu z nas. Jeśli chcesz mieć gwarancję sukcesu, ale dysponujesz balkonem o ograniczonej powierzchni, zacznij uprawiać dzikie pomidory. Posadź je w samonawadniającym pojemniku, a będziesz bardzo zaskoczony ich dzikością. Pokażemy Ci krok po kroku, jak z powodzeniem uprawialiśmy pomidory.

Dzikie pomidory (Solanum pimpinellifolium) to pomidory o najmniejszych jadalnych owocach. Owoce mają bardzo cienką skórkę i są pełne soku. Ich zaletą jest to, że nie cierpią na prawie żadne.

W połowie marca

Do siewu nasion pomidora dzikiego użyliśmy tabletek z prasowanego torfu. Do każdej tabletki dodaliśmy tylko jedno nasiono, a wskaźnik sukcesu wyniósł 100%. Pojawiły się dokładnie za tydzień. Umieściliśmy tace z sadzonkami na oknie sypialni, wynieśliśmy je na zewnątrz tylko na chwilę, aby zrobić zdjęcia.

Na początku kwietnia

Po około 14 dniach małe rośliny były gotowe do posadzenia w nieco większych doniczkach, gdy z tabletek torfowych zaczęły wyrastać korzenie.

W połowie maja

Ponieważ jest to strona wschodnia i pogoda nam sprzyjała, posadziliśmy młode pomidory na zewnątrz w.

Nasz pierwotny pomysł polegał na posadzeniu po jednym pomidorze w każdym z dwóch pojemników i dodaniu jednego, który podobno odstrasza szkodliwe owady, oraz jednej rośliny o trwałym, szklistym wyglądzie.

Pod koniec maja

Pomidory zaczęły rosnąć z niesamowitą szybkością, z każdym dniem przybierając na wysokości i sile.

W połowie czerwca

Stawało się jasne, że ani Afrykanie, ani Vitalowie nie mają szans u boku dzikich pomidorów. Stopniowo kwiaty więdły, przestawały rosnąć i znikały. Natomiast dzikie pomidory rosły jak woda.

Środek lipca

Pierwsze zbiory pomidorów zaczęły już nabierać kształtów, a dzikie pomidory stopniowo zaczęły zajmować balkon wyłącznie dla siebie.

Początek września

W środku roślin liście stopniowo zaczynają wysychać, więc je usunęliśmy. Ze względu na panujące upały i wielkość roślin potrzeba podlewania stała się naprawdę ogromna i część liści oraz końcówki pędów prawdopodobnie nawet nie były w stanie do nich dotrzeć. Po usunięciu suchych liści i przycięciu końcówek pędów owoce otrzymały więcej światła, światła słonecznego, ale także wody i wody.

Obserwacje z uprawy dzikich pomidorów w pojemniku samonawadniającym

  1. Początkowo do pomidorów dolewaliśmy wodę raz w tygodniu, później ze względu na upały 2-3 razy w tygodniu.

  2. Pomidory posadziliśmy w zwykłym, zakupionym podłożu dla roślin balkonowych i nie nawoziliśmy ich ani razu w sezonie. Jeśli jednak nadal chcesz nawozić, użyj zwykłego Kristalona do pomidorów i papryki.

  3. Od końca lipca do października zbieraliśmy małe, ale pyszne pomidory, a zbiory całkowicie przekroczyły nasze oczekiwania. Z dwóch roślin zebraliśmy sukcesywnie co najmniej 2 tysiące owoców, choć na pierwszy rzut oka na to nie wyglądało.

Uprawa pomidorów w pojemniku samonawadniającym okazała się dla nas bardzo przydatna. Ponieważ w ciągu jednego tygodnia posadziliśmy te same sadzonki w skrzynkach i na grządce, mogliśmy porównać różnice. Rośliny na grządkach były bardziej zwarte, silniejsze, ale mniejsze i ostatecznie wydały znacznie mniej owoców, co mogło wynikać z rzadszego podlewania.

Dzikie pomidory są odporne

Nie ma lepszego dowodu na to, że dzikie pomidory znoszą znacznie gorsze warunki niż pomidory uprawne. Na zdjęciu widać dwie sadzonki pomidorów, posadzone w samonawadniającym pojemniku jeszcze przed nadejściem późnych wiosennych przymrozków. Sadzonka po lewej stronie, wyhodowana hybryda, nie wytrzymała temperatury -3°C i zamarzła. Sadzonka po prawej stronie, dziki pomidor, wygląda na idealnie nieuszkodzoną.

Pierwszego siewu dzikich pomidorów próbowaliśmy w 2017 roku i od tego czasu zbiory nigdy nas nie zawiodły.

Tulipany lub mieczyk są powszechnie nazywane cebulami, ale nie jest to dokładne określenie. Instrukcje jak się z nimi zapoznać

Cebule zdobią nasze ogrody i balkony od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Chociaż tulipany, mieczyki, dalie i begonie są powszechnie nazywane cebulami, to określenie to nie jest dokładne – oprócz cebul prawdziwych, obejmuje to także rośliny bulwiaste. Cebule mają inne wymagania i zachowują się inaczej niż bulwy, dlatego dość często możemy popełnić błąd przy ich uprawie i przeżyć rozczarowanie. Jakie są różnice między nimi?

Prawdziwa cebula

Cebule powstały w wyniku przekształcenia liści lub nasady liści. Zbudowane są z mięsistych, warstwowych łusek, gęsto rozmieszczonych na strąku (dolna część cebulki), które chronią rdzeń cebuli, w którym znajdują się podstawy łodygi, liście i kwiaty. Powierzchnia zwykle wyposażona jest w tzw. fartuch, który zapobiega uszkodzeniom i wysychaniu. Cebulę można łatwo odróżnić po spiczastej górze, która podczas sadzenia zawsze jest skierowana do góry, oraz podstawie, z której wyrastają korzenie.

Cebula zawiera substancje magazynujące, które pozwalają roślinie kwitnąć w zasadzie na każdym podłożu, nawet w wodzie. W fazie cebulowej roślina znosi niekorzystne warunki panujące pod ziemią, takie jak susza i mróz. Jakość kwiatów zależy od jakości cebulki.

Prawdziwe cebule sadzi się zwykle jesienią i kwitną wiosną.

Na przykład prawdziwa cebula ma:

Bulwa cebuli

Bulwa cebuli to rodzaj przejścia między cebulą a bulwą. Wygląda jak cebula, ale w rzeczywistości jest pogrubioną podstawą łodygi, bez mięsistych łusek i jednego do dwóch pąków na górze. Zewnętrzną osłonę stanowi spódnica. Podczas sadzenia dbamy o to, aby pąki były skierowane ku górze.

Bulwy cebuli sadzi się wiosną i kwitną latem (sardynki) lub jesienią i kwitną wiosną (krokusy).

Bulwa cebuli ma np.:

Bulwy korzeniowe

Bulwy korzeniowe mają najczęściej kształt gwiazdy lub palca. Powstają w wyniku przekształcenia głównych korzeni, które stają się grube i twarde. Zawierają substancje zapasowe dla młodej rośliny, które po ich zużyciu obumierają. Ich wewnętrzna część nie tworzy łusek. Poszczególne części posiadają po kilka oczek, z których wyrastają nowe części nadziemne. Podczas sadzenia kierujemy zazwyczaj wyraźnie widoczną szyjkę korzenia ku górze.

Bulwy korzeniowe sadzi się zwykle wiosną, a kwitną latem i jesienią.

Na przykład bulwy korzeniowe mają:

Bulwy łodygowe

Mięsista podziemna część łodygi lub wierzchołek kłącza nazywana jest bulwą łodygową. Ma kształt kulisty, owalny lub spłaszczony, przypominający bułkę. Na powierzchni znajdują się małe oczka, z których wyrastają nowe pędy. Podczas sadzenia dbamy o to, aby te oczka były skierowane w stronę powierzchni. Z cyprysami należy jednak uważać, jest z nimi dokładnie odwrotnie – pąki znajdują się na dole, dlatego sadzimy je do góry nogami.

Bulwy łodygowe sadzi się zwykle wiosną i kwitną latem i jesienią.

Na przykład bulwy łodygowe mają:

Wiśnie kwitły obficie, ale nie wydały owoców. Czy winny jest brak pszczół?

Brak zapylaczy, czyli nie tylko pszczół, w okresie kwitnienia wiśni może oczywiście mieć wpływ na mniejszą liczbę owoców na drzewach owocowych, ale to nasz brak wiedzy jest zazwyczaj odpowiedzialny za słabe zbiory wiśni. Początkujący hodowcy rzadko podejrzewają, że wiśnie zwykle potrzebują drugiego drzewa, z którym mogą się połączyć. Oznacza to odpowiednią kompatybilną odmianę, która kwitnie w tym samym sezonie.

Wiśnie należą do najpopularniejszych drzew owocowych, jednak rozczarowały już niejednego niedoświadczonego hodowcę. Wiosną dosłownie obsypują je kwiatami i zaczynamy niecierpliwie czekać na obfite zbiory. Ale hej, kwiaty kwitną i na próżno czekamy na maleńkie zielone nasionka przyszłych soczystych wiśni. I nawet jeśli korona wiśni była pełna pszczół i innych zapylaczy.

Wiśnie są przeważnie zapylane krzyżowo, dlatego do zapylenia i późniejszego tworzenia owoców potrzebują drugiego drzewa, a dokładniej pyłku jego kwiatów. Jeśli nie masz miejsca w ogrodzie na kolejne drzewko, pomoże Ci gałąź innej odmiany wszczepiona w koronę drzewa. Obecnie jednak można bezpośrednio kupić wiśnię odmiany samopylnej, która jest samowystarczalna nawet w przypadku braku latających pszczół, na przykład podczas zimnej pogody.

Samopylne odmiany wiśni

„Stella” i „Lapins” to starsze odmiany samozapylających się wiśni, ale obecnie są one zastępowane przez nowoczesne odmiany, które zostały wyhodowane ze względu na znacznie lepsze cechy. Na przykład odmiana „Sweet Early Panaro 1”, która produkuje duże i słodkie owoce o ciemnoczerwonym kolorze, czy odmiana „Grace Star” z wczesnymi owocami w kształcie serca. Do małych ogrodów nadaje się również wiśnia Queen Marry o doskonałych słodkich owocach, która ma genetycznie uwarunkowany kolumnowy kształt, ale którą należy w odpowiednim czasie uformować poprzez przycinanie. Samozapłodniona Halka, późna odmiana o dużych owocach, nadaje się również do ogrodów w cieplejszych rejonach.

Samozapylające odmiany wiśni są oczywiście bardzo korzystne, należy jednak mieć na uwadze, że plony nigdy nie będą tak wysokie, jak w przypadku dwóch lub większej liczby zgodnych drzew posadzonych blisko siebie. Sady wiśniowe mają sens!

Odmiany wiśni zapylane krzyżowo

W zależności od odmiany wiśnie dojrzewają zwykle od końca maja do drugiej połowy sierpnia. Dlatego jeśli kupisz dwie lub więcej wiśni zapylonych krzyżowo, musisz pomyśleć o czasie ich kwitnienia.

Odmiany wiśni i odpowiednie dla nich zapylacze

  • „Burlat” – „Karešova”, „Kaštánka”, „Rivan”

  • „Karešova” – „Burlat”, „Rivan”, „Kaštánka”, „Napoleonova”

  • „Kasztan” – „Karešova”, „Burlat”, „Rivan”, „Napoleonova”

  • „Kordia” – „Sam”, „Van”, „Stella”, „Hedelfingen”

  • „Napoleon” – „Van”, „Karešova”, „Kaštánka”, „Stella”, „Hedelfingen”

  • „Rivan” – „Burlat”, „Karešova”

  • „Sam” – „Granat”, „Kordia”, „Van”, „Napoleon”

  • „Těchlovan” – „Van”, „Hedelfingenská”, „Stella”

  • „Van” – „Granat”, „Kordia”, „Napoleon”

Jak uczynić pszczołę ogrodniczą przyjazną? Zrób te proste rzeczy, a będziesz tętnić życiem przez cały rok

Pszczoły odwiedzają kwiaty, aby zebrać nektar i pyłek, które wykorzystują jako pokarm dla siebie i swoich larw. Przemieszczając się z kwiatka na kwiatek, zapylają rośliny ogrodowe i dzikie. Bez zapylania nie byłoby życia, nie mielibyśmy nic do jedzenia. Dlatego powinniśmy starać się zrekompensować tym dawcom życia to, co od nich odbieramy na wolności.

Jednym z najprostszych sposobów na przyciągnięcie pszczół i trzmieli do ogrodu jest uprawa kwiatów bogatych w pyłek i nektar – byliny są świetne, ale nie zaniedbuj kwitnących jednorocznych, krzewów i drzew. Każdy ogród, duży czy mały, może pomóc zapylaczom.

Uprawiaj rośliny za pomocą nektaru i pyłku

Wydaje się to oczywiste, jednak ważne jest, aby sadzić taki dobór roślin, który zapewni ciągłe kwitnienie, zwłaszcza od marca do września. Wybierając kwiaty, warto wybierać te o kwiatach prostych, gdyż wiele odmian, szczególnie tych pełnokwiatowych, nie pozwala zapylaczom na zbieranie pyłku i nektaru.

Różnorodność jest również ważna, ponieważ każdy gatunek zwierząt preferuje inne kwiaty i rośliny.

Rośliny odpowiednie dla pszczół o każdej porze roku

  • Wiosna: kalina, mięczak, krokus, mniszek lekarski, wiśnia, jabłoń, głóg, pierwiosnek, wierzba, leszczyna
  • Wczesne lato: dzwonek, żywokost, czosnek, ogórecznik, kocimiętka, turzyca, mak, groszek cukrowy, tymianek, naparstnica, chaber
  • Późne lato: szyszka Dawida, szyszki i drzewa iglaste, lawenda, nasturcja, rozchodnik, nawłoć, grzechotnik
  • Jesień: dalie o pojedynczych kwiatach, astry jesienne, turzyca argentyńska, zawilce japońskie

Sadź rośliny „włochate”.

Pszczoła miodna zwyczajna jest jedną z najbardziej rozpowszechnionych pszczół. Swoją nazwę zawdzięczają zbieraniu włosków z liści i łodyg roślin do budowy komór lęgowych. Wśród roślin, które można uprawiać w celu zbierania włosków są na przykład turzyca włochata czy koper włoski.

Twórz hotele dla pszczół

Hotele dla pszczół to świetny sposób na zwiększenie różnorodności pszczół w ogrodzie poprzez przyciągnięcie gatunków samotnych. Samotne pszczoły składają jaja w jamach, w których pozostawiają niewielki zapas pożywienia dla larw. Następnie larwy wykluwają się, przepoczwarczają i wylatują wiosną. Zawsze umieszczaj hotele dla pszczół w pełnym słońcu.

Dowiedz się, jak zrobić hotel dla pszczół:

Źródło: YouTube

Zrób gniazda dla trzmieli

Królowe trzmieli poszukują miejsc do hibernacji jesienią i wczesną zimą. Często śpią w starych norach norników i karaluchów. Pod koniec zimy i na początku wiosny wychodzą na zewnątrz i szukają miejsca na założenie gniazda.

Możesz zapewnić trzmielom przytulny i bezpieczny dom na zimę, tworząc idealne gniazdo. Dno glinianego garnka wyłóż mchem, a resztę wypełnij sianem. Wybierz ciepłe, osłonięte miejsce, na przykład pod żywopłotem. Zeskrob tyle ziemi, aby przykryła połowę doniczki. Odwróć doniczkę do góry nogami i ponownie ułóż wokół niej ziemię.

Zrelaksuj się podczas opalania

Łatwo zapomnieć, że wiele roślin, które uważamy za chwasty, wspiera dziką przyrodę. Koniczyny, a nawet mlecze przyciągną pszczoły i dostarczą im pyłku i nektaru.

Stwórz dziki zakątek

Jeśli Twój ogród ma nachylenie od strony południowej, rozważ pozostawienie go naturze. Może stanowić doskonałe miejsce do gniazdowania dla ciepłolubnych pszczół samotników. Usuń wszelkie kępy trawy, aby pszczoły mogły zakopać się w dobrze przepuszczalnej glebie, a następnie pozostaw obszar nietknięty przez cały rok, kosząc maksymalnie dwa razy w roku.

Nie używaj pestycydów

Chemikalia szkodzą zapylaczom. Aby trzymać szkodniki na dystans, staraj się tak układać nasadzenia, aby chroniły i wspierały się nawzajem. Na przykład nagietki odstraszają mszyce i mszyce z pomidorów, czosnek wśród róż odstrasza mszyce.

Daj pszczołom pić

Podczas upalnego lata owadom może brakować wody, zwłaszcza jeśli przez dłuższy czas nie pada deszcz. Nie zapomnij stworzyć dla nich fontann do picia. Wystarczy umieścić płytkie talerze z wodą w widocznym miejscu, najlepiej w pobliżu rabat kwiatowych. Aby zapobiec utonięciu owadów, włóż do wody płaskie kamyki, które będą służyć jako lądowisko. Nie zapomnij o codziennym uzupełnianiu wody i utrzymywaniu miski do picia w czystości.

Pomóż zmęczonym pszczołom

Nierzadko zdarza się, że pszczoły i trzmiele stoją nieruchomo i wyglądają na zmęczone, szczególnie zimą lub wczesną wiosną. Aby postawić je na nogi, możesz przygotować roztwór cukru, mieszając równe części ciepłej wody i cukru. Napełnij zakrętkę wodą z cukrem i umieść ją w pobliżu głowy pszczoły, aby mogła zanurzyć smoczek i napić się. To doda jej energii i ciepła.

Powiązane artykuły

Jak wypędzić kreta z ogrodu?

Sytuacja, której doświadczył już każdy ogrodnik i miłośnik zieleni – jednego dnia z przyjemnością patrzysz na zadbany trawnik i rabaty kwiatowe, podziwiając piękne i mocne rośliny – a następnego dnia teren zielony zaśmiecony jest szeregiem kopców brud, a sadzonki są w połowie wygrawerowane lub krzywe. Oznacza to, że w Twoim ogrodzie zadomowił się kret, odwieczny wróg terenów zielonych. Jego pieprzyki na pewno nikogo nie zachwycą, ale walka z nim nie jest łatwa. Kret jest chroniony, dlatego jedynym sposobem na pozbycie się go jest wypędzenie. Gwarantowanych wskazówek jest wiele, jednak nie wszystkie są bezpieczne i skuteczne. A co powiesz na kret?

Co powinieneś wiedzieć o pieprzykach

Kret to pracowity ssak o czarnobrązowym kolorze i wielkości około 10 cm. Jest owadożercą, więc może pozbyć się wielu szkodników z ogrodu. Jego głównym pożywieniem są owady, larwy, robaki, ale także mniejsze myszy, żaby czy jaszczurki. W ciągu jednego dnia jest w stanie zjeść tyle jedzenia, ile waży. Tworzy zapasy, najczęściej dżdżownic, które paraliżuje i magazynuje w swojej sieci korytarzy. Buduje to za pomocą przypominających łopatę przednich stóp z dziesięcioma palcami. Kret poluje pod ziemią, w labiryncie korytarzy, więc nie potrzebuje wzroku, bo orientuje się za pomocą słuchu i węchu. Może żyć do pięciu lat, rozmnaża się od roku. Samica rodzi zwykle 3-7 młodych. Kret tworzy główny korytarz, a następnie kolejne korytarze. Jednocześnie uszkadza korzenie roślin, co często oznacza ich śmierć. Korytarze wychodzą na powierzchnię w kupie ziemi, zwanej kretowiskiem.

Kret też może się przydać

Pomimo tego, że kret jest szkodliwy dla ogrodu, przydaje się również w zwalczaniu szkodników. Jest chroniony prawnie, więc nie wolno go krzywdzić, bo grozi ci wysoka kara. Spróbuj znaleźć coś dobrego w obecności kreta:

  • pojawienie się kreta oznacza, że ​​​​w Twoim ogrodzie jest gleba wysokiej jakości
  • Twoja pielęgnacja trawnika jest idealna, ponieważ regularnie kosisz i podlewasz, żyje tu wiele małych zwierząt, którymi żywi się kret
  • gleba z kretowisk jest oczyszczona, drobna i luźna, dzięki czemu można ją wykorzystać do pojemników i kwietników

Pogódź się z tym, że będziesz kopał i tupał kreta przez cały rok, kret nie zna odpoczynku i nie dba o sezon ogrodowy. Jeśli nie możesz się pogodzić z jego pojawieniem się w ogrodzie, pozostaje Ci tylko jedno wyjście – wyeksmitować kreta.

Przed kretem nie da się w 100% uchronić

Nie ma całkowicie niezawodnej metody pozbycia się kreta. Dostępnych jest wiele najlepszych praktyk, od eksperymentów naukowych po porady babci. W każdym razie weź pod uwagę, że jest to bieg długodystansowy, kret nie lubi się poruszać i jest niestrudzonym pracownikiem. Istnieją środki mechaniczne, można też zastosować pułapkę na krety, środki chemiczne lub różne sztuczki. Jednak każdy pieprzyk jest inny i to, co działa na jednego, może nie być skuteczne na innym. Uważaj na niektóre zalecane metody, niektóre metody mogą być niebezpieczne.

Rośliny, strachy na wróble, wędzarnie czy pułapki?

Sadzenie aromatycznych roślin, których zapach przeszkadza kretowi, to ogólnie skuteczny sposób na pozbycie się kretów. Do takich roślin zalicza się na przykład jawor, drzewo aksamitne, afrykańskie i inne. Można wykorzystać także sierść psów czy kotów, liście orzecha włoskiego, kulki na mole czy skórkę cytryny, które również nie śmierdzą kretom i mogą zmusić je do wyprowadzki. Wypalenie kreta za pomocą maszyny do dymu jest jedną z bardziej drastycznych metod, ale zwykle jest skuteczna. Możesz także skorzystać z różnych urządzeń odstraszających lub samodzielnie wykonać takie urządzenia – na przykład z plastikowych butelek. Istnieją również pułapki na krety zakopywane w ziemi. Konieczna jest jednak regularna inspekcja, a następnie złapanego kreta należy przenieść odpowiednio daleko od ogrodu.

Zadbaj o własne bezpieczeństwo

Zapaleni wojownicy czasami stosują metody walki z kretem, które mogą zagrozić ich zdrowiu lub są nieskuteczne. Powszechnie zalecane wcześniej podgrzewanie kreta wodą nie jest konieczne, kret jest całkiem dobrym pływakiem. Nie używaj kłucia, cięcia ani broni palnej, aby uniknąć obrażeń. Nie zapominaj również, że kret jest chroniony. Unikaj sugerowanego użycia gazu lub spalin – istnieje ryzyko eksplozji, która może zniszczyć Twój ogród lub spowodować obrażenia. Możliwe jest również zatrucie roślin uprawnych.

Przeczytaj także artykuł pt.

Kalendarz księżycowy na początek stycznia: rozpal palenisko i zaplanuj nowy sezon

Kalendarz księżycowy na początek stycznia: rozpal palenisko i zaplanuj nowy sezon. Co jeszcze trzeba zrobić w ogrodzie w styczniu? Jak prawidłowo dbać o swój ogród? Co trzeba zrobić, żeby było idealnie?

Jeśli myślisz, że styczeń to czas, kiedy w ogrodzie znowu niewiele się dzieje, to jest odwrotnie. Wielu doświadczonych ogrodników wie, że jeśli chodzi o pielęgnację ogrodu, należy wziąć pod uwagę także kalendarz księżycowy. I na co zwrócić uwagę, jeśli jest początek stycznia? Patrzeć na.

3 stycznia – 4 stycznia

Te dni jesteśmy w znaku Strzelca i są to dni płodu. Pomyśl i zaplanuj nowy sezon. Zdezynfekuj lokal, sprawdź nasiona i szukaj nowych nasion w centrach handlowych. W tym momencie po prostu zastanów się, jaki rodzaj ogrodu chciałbyś mieć. Zastanów się, co chcesz na nim uprawiać, a biorąc pod uwagę korzystne ceny, z pewnością wszystko, czego potrzebujesz, kupisz na miejscu. Poza tym nie ryzykujesz, że na początku sezonu nic Ci nie zostanie.

Łopata

Zdjęcie: Pixabay

5 stycznia – 7 stycznia

W niedzielę księżyc jest w nowiu i w te dni znajduje się w znaku Koziorożca. Są dni korzeniowe. Możesz założyć nowe siedlisko. Jeśli pogoda na to pozwala, jest to również dobry moment na kopanie dołów pod wiosenne sadzenie. Może włóż do nich kompost lub obornik. Można także odmłodzić stare lub słabo owocujące drzewa. Krótko mówiąc i prosto, można zacząć pracować nad sprawami związanymi z faktycznymi przygotowaniami do sezonu. Oczywiście pod warunkiem, że pogoda będzie Ci sprzyjać i że ziemia nie będzie zamarznięta. W takim przypadku należy odłożyć przygotowanie.

8 stycznia – 9 stycznia

Księżyc znajduje się obecnie w znaku Wodnika i są to dni kwitnienia. W skrzynkach w szklarni można rozpocząć wysiew gatunków roślin np minipetunia, surfinia, rozchodnik srebrzysty czy seler bulwiasty. Jak widać, są rośliny, które mogą zacząć rosnąć już w styczniu. Ale tutaj naprawdę apelujemy o potrzebę posiadania szklarni. I idealnie ogrzewany. W przeciwnym razie lepiej poczekać trochę dłużej. Dopóki nie zrobi się trochę cieplej.

Zdjęcie poglądowe: Pixabay

Zimujące pelargonie w pudełku: Ciekawa i funkcjonalna alternatywa

Pelargonie to piękne kwiaty, które zdobią nie jeden parapet rodzinnego domu. Ich piękne kwiaty mogą oczarować niejedną z nas. Ale o rośliny trzeba odpowiednio dbać. Teraz przychodzi kolej na zimujące pelargonie. Istnieje oczywiście kilka alternatyw. Skupiliśmy się na zimowaniu pelargonii w pudełku. Nie jest to nic skomplikowanego, ale metoda jest dość niekonwencjonalna. Jak zatem przechować pelargonie na zimę, aby pięknie kwitły i doskonale rosły w przyszłym roku?

Gleba pod pelargonie musi wyschnąć

Na jakiś czas przed przechowywaniem pelargonie należy przerwać podlewanie. W rzeczywistości gleba może jedynie wyschnąć, nie może być mokra przed przechowywaniem. W przeciwnym razie logicznie rzecz biorąc, wystąpiłyby różne pleśnie, a roślina zostałaby zaatakowana przez mikroorganizmy, co doprowadziłoby do jej pogorszenia i rozkładu.

pelargonie

Zdjęcie: Pixabay

Proste przechowywanie pelargonii w pudełku

Roślinę należy wyciągnąć z gleby i delikatnie wstrząsnąć. Naprawdę, ale delikatnie, bo wysuszona ziemia powinna w pewnym stopniu pozostać na korzeniach. Nie odrywaj kwiatów, pąków ani liści. Stopniowo wszystkie rośliny układane są w pudełku, można łatwo stworzyć dwa piętra, nie będzie to stanowić problemu. Następnie przykrywa się je gazetą i pudełko zamyka pokrywką. Tak przygotowane pelargonie przechowuje się następnie w piwnicy, gdzie zimą nie ma niebezpieczeństwa przymrozków.

Wiosną rośliny regenerują się bez problemów

Wymaga jedynie odpowiedniej pielęgnacji. Pod koniec lutego wyjmujesz rośliny z pudełka. Będą wyglądać bardzo słabo, możesz się na to przygotować od razu. Ale sadzisz je na świeżej ziemi, podlewasz i dajesz im czas na regenerację. Pierwsze liście zaczną pojawiać się po około dwóch tygodniach. Po 5 tygodniach należy usunąć wszystko, co nie pasuje do doniczki, czyli martwe pędy i suche liście. Po 8 tygodniach nawozisz roślinę i zobaczysz, jak będzie się dalej rozwijać. Zostaniesz nagrodzony pięknymi kwiatami.

Zdjęcie poglądowe: Pixabay

Radek Stepan

Ogród to moje hobby, mam duże doświadczenie i chcę się nim dzielić.