To jeden z najzdrowszych kwiatów do sypialni. Przebój socjalistycznej Czechosłowacji znów cieszy się popularnością

Rośliny w doniczkach to nie tylko wspaniała dekoracja naszego domu. Mają także właściwości zdrowotne – dostarczają tlenu czy zwiększają wilgotność powietrza. Jednym z najlepszych jest mirt pospolity. Co to za roślina?

Foto: Shutterstock/Gherzak

Sypialnia to miejsce odpoczynku, które powinno być prawdziwą oazą spokoju. Aby stworzyć jak najlepsze warunki, warto pomyśleć o odpowiednich roślinach. Jednym z nich będzie mirt pospolity. Czym się charakteryzuje i jak o niego dbać?

Mirt – co to za roślina?

Mirt pospolity występuje głównie w Morzu Śródziemnym. Roślina ma postać gęstych krzewów, które czasami osiągają do 5 metrów. Na Słowacji uprawia się ją w doniczkach i zwykle dorasta do wysokości jednego metra. Ma ciemnozielone liście, białe kwiaty i silny zapach.

Co symbolizuje mirt?

W starożytności uważano mirt symbol młodości i piękna oraz wierności i miłości. Wieńce wykonane z jej gałązek wykorzystywano m.in. jako ozdobę przy dekorowaniu zwycięzców igrzysk olimpijskich czy do ozdabiania głów sędziów i narzeczonych. Znowu roślina w Biblii symbolizował nieśmiertelność i zwycięstwo życia nad śmiercią.

Mirt – użyj

Mirt dzięki swoim właściwościom aromatycznym ma szerokie zastosowanie. Po pierwsze można używać w kuchni – jego liście można stosować podobnie jak liście laurowe. Z drugiej strony kwiaty i owoce mirtu wykorzystuje się do produkcji perfum, a jego gałązki wykorzystuje się w bukietach ślubnych.

Pielęgnacja mirtu – podlewanie i przycinanie

Roślina powinna regularnie podlewać (odwodniony i odwapniony) w temperaturze pokojowej. Należy jednak uważać, aby nie przelać mirtu – jego gleba powinna być zawsze wilgotna, ale woda nie powinna osiadać u nasady.

Mirt wymaga również przycinania. Czynność ta jest konieczna, aby utrzymać roślinę w jej najpiękniejszej formie. Zaleca się jego wykonanie na wiosnęusunąć niepotrzebne pędy i nadać im pożądany kształt, na przykład stożek lub kulę.

Foto: Shutterstock/Amilat

Mirt – najlepsze miejsce w sypialni

Mirt w doniczce ma dość specyficzne wymagania. Zimą przechodzi okres wegetatywnego spoczynku i należy go umieścić w temperaturze około 10 stopni, co jest dość wymagające. Warto pomyśleć o jego umiejscowieniu przy często otwieranym oknie. Wręcz przeciwnie, latem roślinę kwitnącą o tej porze roku można wynieść na balkon.

Roślina ta doskonale nadaje się do naszych sypialni. Dzięki swoim właściwościom ogranicza rozwój drobnoustrojów w powietrzu. Dzięki temu mirt może poprawić samopoczucie czy jakość snu domowników. Nie zapominaj jednak, że nie lubi towarzystwa innych roślin.

Redakcja Pasja w Tobie.

Powiązane artykuły:

To najlepsze rośliny do sypialni. W nocy zamieniają się w butle z tlenem

W socjalistycznej Czechosłowacji prawie każdy go miał. Umieść go w swojej sypialni, a nie pożałujesz. Nawilża i oczyszcza powietrze

Drzewo owocowe, jak je prawidłowo wybrać, gdy jesteśmy w szkółce

Wybór drzewa owocowego nie jest spacerkiem po parku, przy jego wyborze powinniśmy wziąć pod uwagę kilka fundamentalnych aspektów

Kiedy masz szczęście, że mam ogród w którym miejscu umieścić drzewo, wybór jest zawsze trudny, ogólnie rzecz biorąc, jesteś po bezpiecznej stronie, decydując się na owoc cytrusowy, taki jak roślina cytrynowa lub pomarańczowa ale nawet jeśli nie można żałować tego wyboru, nadal należy wziąć pod uwagę kilka czynników, które w niektórych przypadkach powinny nas poprowadzić w innych kierunkach.

Wybierz miejsce, w którym chcesz umieścić drzewow rzeczywistości nie jest to tylko kwestia estetyczna, aby uzyskać maksymalne rezultaty zarówno pod względem piękna, jak i produktywności, konieczna będzie dobra znajomość potrzeb rośliny, którą zamierzamy kupić, ale nie tylko, biorąc pod uwagę, że po wyjaśnione, będziemy musieli także móc przynieść do domu najlepszą sadzonkę tego rodzaju, co jest czynnikiem decydującym, ponieważ, jak wiemy, „ci, którzy dobrze rozpoczęli, są już w połowie drogi!”.

Wybierz swoją roślinę ostrożnie. Jeśli popełnisz ten błąd, możesz tylko zmarnować czas i pieniądze!

Decyzja o przywiezieniu rośliny do domu jest zawsze trudna i nie należy jej podejmować pochopnie, w zależności od dostępnej przestrzeni wokół niej i przede wszystkim ekspozycji na słońce, mogliśmy zatem wybrać jej rodzaj, być może pracując przy owocach cytrusowych, gdybyśmy mieli stanowisko nie narażone na działanie wiatru chłód północy, lub dla innych roślin, również w zależności od naszych upodobań kulinarnych.

Jednakże po przeprowadzeniu tej ważnej selekcji trafimy do szkółki, w której dostępnych będzie kilka roślin tego samego rodzaju i tutaj również wybór nie powinien być przypadkowy. IstniećRzeczywiście, pamiętać o kilku bardzo ważnych czynnikach . Większość roślin owocowych szczepi się u podstawy, co jest nieodzowną procedurą w przypadku niektórych odmian, które z nasion dają życie dzikim drzewom, których owoce są nieprzyjemne w jedzeniu.

FazaJednakże szczepienie jest bardzo delikatne i należy zawsze wykonywać je ostrożnie, co nie każdy robi. Widoczne są oznaki źle wykonanego przeszczepu i zauważymy je po nacięciu u nasady głównej gałęzi, tej, która wyszła z nasionka. Nacięcie to powinno być zawsze dobrze przykryte mastyksem, aby zapobiec uszkodzeniu rośliny czas właśnie przez tę pierwszą ważną ranę. Jeśli więc zauważymy odsłonięte nacięcie w miejscu szczepienia, lepiej nie kupować rośliny.

Kolejnym czynnikiem, na który należy zwrócić uwagę, jest obecność uszkodzonych i odsłoniętych obszarów koryrównież w tym przypadku wstępne suszenie może nie tylko spowolnić wzrost rośliny, ale także rozprzestrzenić się i doprowadzić do jej śmierci, dlatego powinniśmy wybierać tylko rośliny nienaruszone na całej długości łodygi. Kolejnym czynnikiem do rozważenia jest rozgałęzianie.Aby mieć zrównoważoną roślinę, będziemy musieli wybrać te, które mają już dobre rozgałęzienia, a przede wszystkim zaczynają się około 70-90 cm od doniczki.

Należy ich unikaćzatem te drzewa, które do 70-90 cm nie mają gałęzilub występują sporadycznie, czynnik ten zawsze będzie sprawiał naszej roślinie problemy, powodując jej zbyt wysoki rozwój i powodując ciągłe niedogodności w jej utrzymaniu. Generalnie na pierwszym metrze rośliny powinny znajdować się co najmniej 3 lub 4 gałęziepodczas gdy główny pęd należy przyciąć po posadzeniu, aby pobudzić wzrost i produktywność.

Dzięki temu trikowi Twoja roślina będzie lśnić

Ostatnia rada brzmi: wybieraj świeże rośliny, że mają młody i zielony pień i nie zdrewniałe i suche.

W rzeczywistości niektóre rośliny mogłyby pozostać w szkółkach dłużej niż powinny, bez odpowiedniego przesadzenia i pozostawania w stanie cierpienia, które wprawdzie mogłoby ustąpić natychmiast po przyniesieniu rośliny do domu, ale mogłoby również w niektórych przypadkach powstają cierpiące drzewa także w przyszłości.

Dobry start jest kluczowy przy wyborze drzewa. Te drobne uwagi z pewnością pozwolą uniknąć wielu problemów, dzięki czemu z czasem będziemy mogli łatwiej i bezpieczniej nim zarządzać.

Jesienne sadzenie bylin oczami ogrodnika: świetny przegląd tego, jakie kwiaty posadzić teraz

„To idealny czas na sadzenie bylin razem z cebulami” – radzi ogrodniczka Lenka Smolová z farmy kwiatowej Loukykvět. Zapytałam ją, jak można odmienić ogród jesienią.

Źródło: YouTube

Idea jadalnych ogrodów cieszy się coraz większą popularnością, a na pierwszy plan wysuwa się coraz więcej rodzajów i odmian warzyw. Rzeczywiście da się takie grządki uzupełnić kwiatami, wszak jemy też oczami, a orzeźwiająco jest też czerpać radość z pracy na grządce warzywnej, patrząc na piękne kwiaty.

Jeśli więc skupimy się na jadalnych kwiatach z królestwa bylin, nie możemy pominąć tych znanych z fachowej nazwy Echinacea. Chociaż ich uzdrawiająca moc znajduje się w największym stopniu w korzeniach, nic nie zaszkodzi, jeśli użyjesz płatków kwiatów w postaci świeżej lub suszonej. Do celów leczniczych uprawia się podstawową odmianę jeżówki purpurowej i wąskolistnej, ale mamy do wyboru wiele odmian kolorowych, jedyne czego brakuje w palecie to kolor niebieski.

Jest to natomiast barwa typowa dla innej byliny, która docenia warunki nawodnionego i odpowiednio zaopatrzonego w składniki odżywcze podłoża, a przy tym jest trwała (Centaurea montana). Pochodzi z gór, zamieszkuje nasze ogrody i jest hodowany również w kolorach białym i różowym. Na pewno znasz jego krewnego, który jest uprawiany jako roślina jednoroczna. Ale to nie umniejsza jej atrakcyjności, a wręcz przeciwnie. W przypadku łóżka wielofunkcyjnego może to być zaleta.

Ogród warzywny zajmujemy się przez cały rok, siejemy, zbieramy, wypełniamy puste przestrzenie, a rośliny jednoroczne doskonale się do tego nadają. Nie trzeba ściśle trzymać się nasadzeń wieloletnich, wręcz przeciwnie, można wykorzystać właściwości jednorocznych i odpowiednio uzupełnić nimi rabaty ozdobne i użytkowe. Niezależnie od tego, czy jest to wspomniany chaber, dostępny dziś nawet w ciekawych barwach i pełnych kwiatach, czy też leczniczy i być może.

To właśnie w przypadku czernuchy możemy wykorzystać jej oczywistą wadę, jaką jest krótki okres kwitnienia i szybki rozwój, i wysiewać ją wielokrotnie w wolnych miejscach. Zakwitnie w kilku falach, dzięki czemu doda świeżości i urozmaicenia rabatom z kwiatami ozdobnymi nawet w czasie, gdy byliny udają się na zasłużony odpoczynek. Oczywiście jego przesłanki do wykorzystania florystycznego w stanie świeżym i suszonym są nieocenione. Rośliny jednoroczne wysiewa się tylko wiosną, chociaż gatunki odporne można wysiewać już jesienią.

Zanim zbierzesz rabaty kwiatowe do cięcia, mogą one również stać się klejnotem ogrodu. Jednak rabaty wieloletnie stosowane przez kwiaciarnie mają swoją specyfikę i wymagania. Przykłady mieszanych rabat wieloletnich z gatunkami odpowiednimi do florystyki można znaleźć również w naszym ogrodnictwie Loukykvét. Tego lata założyliśmy kilka z nich w różnych lokalizacjach, aby pokazać naszym klientom szerokość całego asortymentu upraw.

Komponując je kierowaliśmy się tą samą zasadą, według której tworzymy także nasze bukiety, szczególnie te przeznaczone dla Panny Młodej. Cechuje je różnorodność i bogactwo gatunków i kształtów. Kwiaty tego samego koloru, ale o różnych typach i kształtach kwiatostanów, spotykają się w jednym kwietniku. W biało-różowym łóżku znajdziesz kolor biały z , i . Nie może zabraknąć delikatnego, pachnącego i wysublimowanego, dla efektu wiosennego, uzupełnionego i . Lato reprezentowane jest przez różowe, pełne kwiaty , , i . Tak pożądaną zieleń zapewniają także byliny i .

Zieleń to odrębny rozdział i ma swoje zastosowanie nie tylko we florystyce, ale także w przestrzeni publicznej czy tam, gdzie nie ma miejsca i czasu na regularną pielęgnację i skoncentrowane zrywanie przekwitłych kwiatów, a ważniejsza jest wystarczająca ilość zielonej masy. Tutaj z krainy bylin, podobnie jak wspomniane już, odporne lub .

Możesz także zdecydować się na byliny o mniej wydatnych kwiatach, ale z masywną powierzchnią liści. Przykładem takiej rośliny jest (Persikaria). W tym roku czeskie stowarzyszenie Perenář (stowarzyszenie obywatelskie promujące i popularyzujące zimą wieloletnie kwiaty ogrodowe – fachowo zwane bylinami, w laickim języku byliny) zostało uznane za bylinę sezonu.

I nic dziwnego. Przedstawicielami tego rodzaju są zazwyczaj rośliny bardzo odporne, nie cierpiące na choroby i szkodniki oraz w przypadku gatunku P. amplexicaulis tolerują nawet sporadyczne wahania warunków siedliskowych. Dzięki temu poradzi sobie zarówno z okazjonalnymi letnimi deszczami, jak i wilgotną glebą. Choć ich kwiaty nie są tak efektowne w porównaniu z dużymi liśćmi, wyróżniają się ilością i długością kwitnienia, stając się tym samym interesującym źródłem nektaru dla pszczół i innych owadów.

Prawdziwym gigantem z grupy bylin jest jednak (Macleya). Przyciąga wzrok już na pierwszy rzut oka dużymi, wyciętymi liśćmi, których w przeciwnym razie wolałbyś szukać w krzewach i drzewach. Ich kolorystyka jest lekko szarozielona i wraz z delikatnymi chmurkowymi kwiatostanami tworzą w ogrodzie wrażenie zasłony dymnej. Może żartobliwie urosnąć do wysokości dwóch metrów, dlatego jest pasjansem, którego nie można przegapić. Jej ograniczeniem są dopiero pierwsze przymrozki, które pozbawiają nadziemną część rośliny atrakcyjności, lecz wiosną liście ponownie wypuszczą się z pełną mocą i roślina wkrótce osiągnie pierwotne wymiary.

Gospodarstwo kwiatowe Loukykvét zajmuje się uprawą kwiatów ciętych. Oprócz bukietów, warsztatów, nasion i cebul oferuje również wysokiej jakości sadzonki bylin ozdobnych. Więcej na loukykvet.cz.

Powiązane artykuły

Źródło: magazyn Receptář, loukykvet.cz

Zrób to przed mrozem: jeden ważny krok z malinami

Zrób to przed mrozem: jeden ważny krok z malinami

Rozmawialiśmy o ważnym przetwarzaniu, które następuje jesienią. Teraz dzielimy się wskazówkami dotyczącymi przygotowania malin na zimę.

Jest to roślina odporna na zimę. Aby jednak dobrze przezimowała i obficie owocowała w nowym sezonie, należy stworzyć jej odpowiednie warunki. Dlatego doświadczeni ogrodnicy radzą jesienią formować i wiązać krzewy. Było to omawiane nt.

Bez odpowiedniej pielęgnacji nasadzenia malin mogą zamienić się w nieprzeniknione zarośla. Dlatego zaleca się pozostawienie 4-6 dobrze rozwiniętych pędów, a resztę wyciąć. Pozostałe pędy powinny równomiernie zajmować cały obszar wokół krzaka. Mówią, że ich łodygi nie powinny być uszkadzane przez choroby i szkodniki.

Nadmierne przyrosty i stare gałęzie należy przyciąć u nasady – w przeciwnym razie mogą stać się rajem dla szkodników. Następnie krzaki należy związać. Dużą popularnością cieszy się tzw. okrężna metoda uprawy malin. Łodygi przywiązuje się do palika wbitego w środek krzaka.

Jeśli oczekuje się, że zima będzie mroźna, lepiej przygiąć łodygi do ziemi. Ostrożnie przechyl pędy i dociśnij je np. deskami. Pod pokrywą śnieżną krzaki z łatwością wytrzymają nawet ostre mrozy.

Jeżeli maliny rosną w rzędach, należy przeciągnąć wzdłuż rzędu na wysokość 20-25 cm mocną linę, do której przywiązujemy krzaki nylonowymi nićmi lub skrawkami tkaniny syntetycznej.

Wszystko to należy zrobić przed nadejściem trwałych mrozów. Powiedzieliśmy również, który nawóz pomoże.

NIE wszystkie kasztany są jadalne, niektóre są TOKSYCZNE: oto jak je rozróżnić

Dość często zdarza się, że w sezonie jesiennym niektóre osoby trafiają do szpitala z powodu spożycia niejadalnych kasztanów.

Zatrucie kasztanamio tej porze roku jest bardzo wysoki. Z jakiego powodu? Najwyraźniej byłby jakiś rodzaj toksyczny kasztan, na co trzeba zwrócić uwagę. To kasztan indyjski, niejadalny, często mylony z kasztanem zwyczajnym, który zwykle spożywamy w kuchni.

Warto o tym wiedzieć, zwłaszcza gdy zbierasz je samodzielnie. Najpierw musisz poznać cechy obu rodzajów kasztanówi rozpoznawać szczegóły. Kasztanowce to nasiona kasztanowca, rośliny zwykle wykorzystywanej wyłącznie do celów ozdobnych.

Różnica między kasztanami jadalnymi a kasztanami toksycznymi, jak je rozróżnić

Kasztanowiec jest drzewem bardzo rozpowszechnionym na naszym terenie, można go podziwiać w miastach, parkach i na wielu dzikich terenach. Chodzi o piękna roślina, co nie jest zaskakujące, uprawiane w celach ozdobnych. Kasztanowiec produkuje nasiona bardzo podobne do kasztanowców pospolitych, które wielu ludzi wprowadzają w błąd. Jest to jednak inny rodzaj żywności.

Dlaczego kasztany są niejadalne? Ponieważ w sumie zawierają substancje toksyczne zwane saponinami. Te, jeśli się wchłoną, powodują różne zaburzenia, w tym nudności, skurcze brzucha, podrażnienie gardła i problemy żołądkowo-jelitowe. W ciężkich przypadkach mogą nawet uszkodzić nerki.

Kasztany końskie znajdują się w muszli z kilkoma cierniami, jeża produkowany z drzewa kasztanowca. To przecież inny jeż niż zwykłe kasztany jadalne zawiera tylko jeden kasztanJest również w kolorze zielonym. Kasztany jadalne, które są owocami kasztana, są jednak zbierane w skorupce o ciemniejszym kolorze, z tendencją do brązowienia. Ten jeż, który ma znacznie więcej kolców, zawiera kilka owoców, nawet 3 lub 4 kasztany.

Jak uniknąć zatrucia pokarmowego toksycznymi kasztanami

W Internecie wiele osób udziela porad, jak rozróżnić dwa rodzaje kasztanów. Wielu pisze na przykład, że kasztany są znacznie większe od jadalnych. Zwykle tak jest, ale nie zawsze jest to prawdą, dlatego poleganie na wymiarach jest błędne. Jak więc zrozumieć, który to kasztan? Musieć zwróć uwagę na pewne szczegóły.

Jeśli na przykład przyjrzysz się im uważnie, pierwszym szczegółem, który się pojawi, będzie tzw kolor podstawy muszli. Kasztan toksyczny ma u podstawy bardzo jasny, prawie biały okrąg, w przeciwieństwie do kasztanowca jadalnego, który ma brązowe kółko, prawie w tym samym odcieniu co skórka.

Ponadto, kształt jest inny, jeśli kasztan szalony ma kształt zaokrąglony, to kasztan jadalny ma kształt spłaszczony, z zaokrągloną częścią tylko z jednej strony. Na końcu, spójrz tylko na końcówkęjadalny ma taki, z kępką, natomiast szalony ma prawie nieobecny zaokrąglony koniec i bez kępki. Rozróżnienie tych dwóch typów jest dość proste, dlatego przy zbieraniu kasztanów należy zachować ostrożność.

Pozostałości na wysokim poziomie. Działają jak odżywczy balsam na monsterę

Monstera jest na dobrej drodze. Motywy charakterystycznych liści w kształcie serca można spotkać na różnych gadżetach, jednak uprawa monstery w doniczce pozwala stworzyć namiastkę tropikalnej dżungli w domu. Pięknie wypełnia przestrzeń domu i osiąga wysokość nawet do dwóch metrów. Nie jest to zbyt kapryśne, ale warto wspierać jego rozwój. Oto zadanie na domowy nawóz monstera, który zrobisz z resztek kuchennych.

Foto: Shutterstock/Irina Zharkova31

Uprawa monstery nie jest skomplikowana

Duża roślina nie ma bardzo skomplikowanych wymagań. Jeśli coś jest nie tak, szybko sygnalizuje to zmieniając wygląd swoich liści, dzięki czemu czujny ogrodnik ma możliwość szybkiej reakcji i złagodzenia dolegliwości rośliny. Przestrzeganie podstawowych zasad pielęgnacji monstery pozwoli uzyskać duże, skórzaste liście w dobrej kondycji. Kiedy roślina osiągnie dojrzałość, zauważysz także na niej charakterystyczne „nacięcia”.

Decydując się na roślinę do domu, musimy wziąć to pod uwagę potrzebuje dużo miejsca. Dodatkowo zostanie zlokalizowana najlepsza pozycja dla potwora w jasnych pomieszczeniach z rozproszonym światłem lub lekko zacienionym. Dobrze się czuje i rośnie w pobliżu parapetów od strony wschodniej i zachodniej. Za wszelką cenę należy zapobiegać spaleniu liści monstery poprzez wystawienie ich na działanie silnego światła słonecznego, które pada na nie przez kilka godzin w ciągu dnia.

Nawóz z resztek. Nigdy nie wyrzucaj tego produktu

Jeśli chcesz pobudzić wzrost monstery, nie musisz biegać do ogrodnika, aby przygotować się do profesjonalnego sadzenia. Wykorzystaj to, co masz w domu. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że przepis na domowy nawóz dla potworów jest na wyciągnięcie ręki i niesłusznie ląduje w koszu.

Mówimy o użytkowaniu skórka banana. Zawiera składniki odżywcze, które są głównym pożywieniem potwora. Przede wszystkim zawiera potas i fosforktóre warunkują bujny wzrost zielonych liści.

Jak zrobić nawóz ze skórki banana? Instrukcje krok po kroku

Oto zadanie, z którym poradzą sobie nawet początkujący. Przygotowanie domowego nawozu jest tak proste, że nie trzeba go planować z wyprzedzeniem.

  • Przygotuj jedną skórkę i upewnij się, że nie zostało na niej zbyt dużo miąższu owocowego.
  • Przełożyć do litrowego pojemnika, zalać ciepłą wodą i odstawić na dwa dni w ciepłe miejsce.
  • Po tym czasie rozcieńczyć mieszaninę wodą w stosunku 1:1 i tą mieszaniną wylać na monsterę.
Foto: Shutterstock/Sozina Ksenia

Jak często nawozić monsterę?

Wielką zaletą nawozów naturalnych jest to, że bardzo trudno z nimi przesadzić. Nawozu ze skórki banana można używać przez cały rokale możesz zmieniać częstotliwość nawożenia w zależności od pory roku.

Od wiosny do jesieni stosuj odżywkę raz w miesiącu. Zimą wystarczy stosować raz na sześć do ośmiu tygodni. W zimnych miesiącach zadbaj także o to, aby doniczka z monsterą stała z dala od miejsc, w których roślina byłaby narażona na przeciągi i mróz.

Redakcja Pasja w Tobie.

Powiązane artykuły:

Czy Monstera umiera? Zamiast drogich nawozów sięgnij po ten produkt

Co zrobić, gdy potwór „płacze”? Pospiesz się, jeśli nie chcesz tego stracić

Pluskwy przyciągają ciepło i światło. Co zrobić, jeśli masz śmierdzące robaki?

Jesień to czas, kiedy ludzie spędzają więcej czasu w cieple domu. Jednak różne rodzaje owadów również odczuwają potrzebę ciepła. Wśród nich są też robaki, brzydkie stworzenia o płaskim ciele, które bardziej znamy pod niezbyt pochlebną nazwą śmierdzący robak. Jesienią wycofują się do domów, a jeśli przedostaną się do pomieszczeń mieszkalnych, nikt nie wita ich z entuzjazmem. Czy te robaki mogą być niebezpieczne dla ludzi? Dlaczego pachną? A jak ich wyeksmitować z mieszkania?

Jeśli zobaczysz w domu owada w kształcie tarczy, nie próbuj go uderzać ani zgniatać. Zagrożone stworzenie broniłoby się silnym zapachem

Co przeczytasz w artykule:

Pluskwy szukają schronienia jesienią

Pluskwy lubią ciepło i światło. Ale jesienią jest coraz mniej światła i robi się chłodniej, więc szukają odpowiedniego miejsca do ukrycia. Przyciągają je domy, więc szukają różnych pęknięć i szczelin, w których mogliby się niepozornie schować.

„Dostają się do domów przez okna, pęknięcia w drzwiach, otwory wentylacyjne lub luźne płytki. Opcji jest wiele” – wyjaśnia portal, który koncentruje się na informacjach zdrowotnych.

Zielona Kapłanka:

Źródło: YouTube

Istnieje wiele rodzajów pluskiew, ale głównymi, które atakują mieszkania, są biedronki i pluskwy amerykańskie. Kapłanki są łatwe do rozpoznania: mają płaskie, zwykle brązowe ciało w kształcie tarczy z trójkątnym wzorem przechodzącym w małą głowę z mackami. W naturze żywią się sokami z liści, kwiatów, a czasem także z martwych zwierząt.

Charakterystyczny dla nich jest także nieprzyjemny zapach. Biedronki nie są groźne dla człowieka, jednak niszczą rośliny i plony, a jesienią próbują przenieść się do domów, gdzie nikt się nimi nie opiekuje.

Czy masz w domu wyciskarkę do jabłek? Wyciągnij je teraz, one też przenoszą salmonellę i szybko się rozmnażają

Kolejną pluskwą, która lubi ciepło ludzkich mieszkań, jest karaluch amerykański. Jak sama nazwa wskazuje, nie jest to nasz rodzimy gatunek robaka. Pochodzi z Ameryki Północnej i po raz pierwszy została odnotowana w naszym kraju około 2006 roku. Potrafi osiągać dość duże rozmiary. W przeciwieństwie do kapłanki ma wydłużone ciało i zauważalne macki. Żywi się wysysając soki z nasion drzew iglastych, dlatego najczęściej można go spotkać w miejscach, w których rosną drzewa iglaste.

Dlaczego pluskwy śmierdzą?

Pluskwy, które przedostały się do Twojego mieszkania, nie żądlą, nie gryzą, a już na pewno nie grożą zniszczeniem sprzętu czy zjedzeniem jakiejkolwiek żywności. Są ciche, hałasują tylko wtedy, gdy krążą wokół światła lub gdy wchodzą pod żaluzje. Stanowią również ciekawą zabawkę dla zwierząt domowych, ponieważ zarówno psy, jak i koty uwielbiają je ścigać. Pluskwy po prostu nie powodują poważnych szkód w domu, choć nie są mile widziane.

Zielona Kapłanka:

Niezawodny sposób zapach robaków Mówi się, że ciepła woda z detergentem i białym octem lub nadtlenkiem wodoru je usuwa.

Należy jednak zachować ostrożność podczas ich utylizacji. „Jeśli zobaczysz w domu owada w kształcie tarczy, nie próbuj go uderzać ani zgniatać. Zaniepokojone śmierdzące robaki zasługują na swoją nazwę, wydzielając nieprzyjemny zapach, który przyciąga inne śmierdzące owady” – ostrzega witryna z poradami dla gospodarstw domowych.

Pluskwy wykorzystują swój nieprzyjemny zapach do odstraszania drapieżników. Wypuszczają go zawsze, gdy znajdują się w niebezpieczeństwie lub gdy ich ciało zostaje zmiażdżone.

Wytwarzają zapach poprzez specjalne gruczoły znajdujące się w klatce piersiowej, skąd tryskają nieprzyjemnie pachnącą cieczą. Zapach nie jest toksyczny, ale jest bardzo przenikający i długo utrzymuje się w domowych pomieszczeniach.

Zabezpiecz otwory do mieszkania

Jak zapobiec obecności pluskiew w mieszkaniu? Kapłanki i jaskry atakują domy jesienią. Siedzą na ścianach domów, ewentualnie na roślinach balkonowych, a wieczorem próbują wejść w ciepło i światło.

Dlatego dobrze jest zabezpieczyć miejsca, do których mogliby dostać się do środka. Ostrożnie zamknij okna i drzwi, sprawdź szyby okienne i uszczelnij pęknięcia. Jeśli jednak rozejrzą się po Twoim domu lub mieszkaniu, kilka z nich po prostu dotrze do Ciebie.Mimo że istnieją środki owadobójcze, które mają je wyeliminować, eksperci nie zalecają ich stosowania w gospodarstwach domowych. „Substancja chemiczna zabije jedynie owady, które wejdą z nią w bezpośredni kontakt, ale nie zapobiegnie przedostawaniu się do środka innych owadów” – ostrzega strona internetowa.

Metody pozbycia się pluskiew

Jednym ze sposobów pozbycia się pluskiew jest użycie odkurzacza, najlepiej z papierową torbą. Usuń robaki, a następnie wynieś śmierdzącą torbę do kosza.

Inną opcją jest pojemnik, najlepiej błyszczący, np. aluminiowa lub stalowa blacha do pieczenia. Napełnij go wodą zmieszaną z mydłem w płynie lub płynem do mycia naczyń.

„Umieść jasne światło nad pojemnikiem, tak aby oświetlało dno i tworzyło jasne odbicie. Śmierdzące pluskwy lecą w stronę światła i lądują w wodzie, gdzie się topią” – radzi portal z poradami dla gospodarstw domowych.

Najbardziej akceptowalnym sposobem na pozbycie się pluskiew jest najprostszy: złapać i wyrzucić. Można je złapać szklanką i papierem. Weź szklankę, przewróć robaka, następnie podłóż pod niego sztywny papier i wynieś go na zewnątrz lub wyrzuć przez okno, aby poleciał.

Jak pozbyć się irytujących much w domu? Nie uwierzyłbyś, jak worek na wodę może pomóc

Możesz także umieścić pluskwę na łopacie i przykryć ją, aby zapobiec ucieczce w drodze do okna lub drzwi.

Pamiętaj, aby unikać metod, które mogłyby zmiażdżyć pluskwę i dać jej szansę przejawienia się jako prawdziwy śmierdzący pluskwa.

I jeszcze jedna rada. Wyrzuć złapaną pluskwę i jak najszybciej zamknij drzwi lub okno. Jeśli zwlekasz, po chwili usłyszysz charakterystyczny warczący dźwięk, a wyrzucony pluskwa ochoczo pomknie wokół Ciebie, rozpoczynając w ten sposób proces wydalenia go na nowo. A Ty też poczujesz się jak główny bohater jakiejś szalonej komedii.

Jak przygotować dach na zimę: Oczyść rynny i dach z mchu jak profesjonaliści

Niewiele osób ma dziś dach kryty strzechą lub słomą w swoim domku lub domu rodzinnym, a jeśli tak, to bardzo dobrze wiedzą, jak o niego dbać. I ci, którzy zapewne mogli się już pozbyć Eternitu, który wcześniej służył jako osłona, ale czasy, kiedy dobrze służył, powoli dobiegają końca. Ponadto już dzisiaj wiadomo, że zawiera on azbest silnie rakotwórczy, dlatego wielu właścicieli nieruchomości sukcesywnie się go pozbywa.

Jeśli wyobrazić sobie najczęstsze pokrycia, które obecnie pojawiają się na dachach, czyli dachówkę paloną i betonową oraz różne formy blachy, mają one różne koszty nabycia i różną żywotność, ale pielęgnacja ich jest w rzeczywistości bardzo podobna. Zarówno beton, jak i glina mogą być bardziej podatne na łapanie mchu i innych zabrudzeń, bo są po prostu porowate, ale z drugiej strony nowoczesne szkliwa sobie z tym radzą i jeśli nie mieszka się w lesie, to raczej takiego nie wyczyścisz dach częściej niż metalowy. A jeśli chodzi o konserwację przedsezonową, można sobie poradzić z bardzo podobnym scenariuszem.

Często nie trzeba nawet wspinać się na dach, żeby przekonać się, że coś na nim rośnie. Często wystarczy zwykły widok z ziemi. Zwłaszcza jeśli w ciągu ostatnich kilku lat wymieniłeś dach, być może nie musisz się jeszcze tym martwić. Jednak im dłużej leży pokrycie, tym większe jest prawdopodobieństwo, że zaczną się na nim osadzać maleńkie zarodniki grzybów i mchów, które stopniowo będą się rozrastać, łączyć w mapy i z czasem mogą zacząć niszczyć dach.

Dlatego dobrze jest je usuwać w miarę potrzeb, najlepiej tuż przed zimą. „Posłuży do tego odpowiedni preparat chemiczny. Jednak wybór chemii lepiej skonsultować ze sprzedawcą dachu, aby niepotrzebnie nie uszkodzić jego powierzchni” – mówi Petr Tureček, menadżer produktu w firmie Satjam. W niektórych przypadkach można także wyczyścić dach odkurzaczem, czyli myciem wysokociśnieniowym, ale i wtedy należy kierować się zaleceniami konkretnego producenta.

Kiedy zabierasz się za sprzątanie dachu, nawet jeśli jeszcze go nie potrzebujesz, sprawdź stan samego pokrycia. Poszukaj wszelkiego rodzaju uszkodzeń, od małych pęknięć po wgniecenia i inne nieprawidłowości. Poszukaj luźnych toreb lub kawałków blachy, które zimą mogłyby zostać porwane przez silny wiatr i spowodować poważne szkody.

Na dokładne zbadanie zasługuje również rynna, czyli miejsce, w którym bardziej rozdrobniony dach przełamuje się na inną część. Czasami dostają się do niego liście, fragmenty worków i inne zabrudzenia, które należy następnie oczyścić. Sprawdź worki lub pokrycia na kalenicy dachu i nie zapomnij sprawdzić obszaru wokół komina, jeśli taki posiadasz. Zawiera baldachim i kratkę wewnętrzną. To samo dotyczy wszystkich świetlików i świetlików, aby nagle nie zaczęły przeciekać.

Jeśli masz płaski dach, przede wszystkim sprawdź – wewnątrz i na zewnątrz – czy izolacja jest nienaruszona, usuń brud i poszukaj zmian koloru lub różnych nierówności na powierzchni, które mogą powodować nieszczelności, a jeśli to konieczne, wezwij fachowca w celu naprawy.

Nikt nie chce wspinać się na dach, gdy spadają temperatury, może nawet trochę wiać, a słońce zdecydowanie traci swoją moc. Ale jeśli chodzi o rynny, to nie zadziała w żaden inny sposób. Chociaż resztę prac konserwacyjnych możesz wykonać, gdy jest ładna pogoda w październiku lub na początku listopada, musisz po prostu poczekać, aż liście opadną wraz z rynnami. W przeciwnym razie ryzykujesz nadmiernym obciążeniem całego systemu i uszkodzeniem nie tylko rynien, ale także pokrycia dachowego.

Źródło: YouTube

Nietrudno sobie wyobrazić, o co w tym chodzi. Jeśli przed zimą nie oczyścisz rynien z opadłych gałązek i liści, ale także resztek ptasich gniazd i odchodów, wszystko może rozłożyć się w nieprzepuszczalną barierę, która za kilka tygodni je zatka. Oznacza to, że gdy pada deszcz lub topnieje, woda będzie do nich spływać, ale będzie miała trudności z odprowadzeniem. Oznacza to, że przelewa się na boki, ale duża jego część pozostaje w rynnach. Potem, gdy zacznie zamarzać i ponownie się rozluźniać, w kółko to samo, może nawet w ciągu kilku dni, lód rozszerzy się i napręży rynny. Nowe mogą wytrzymać pierwszą i drugą zimę, ale po kilku latach mogą zacząć pękać. Blacha będzie trwalsza od plastiku, ale i ona nie wytrzyma wszystkiego. I nie mówimy tu nawet o starszych rynienach, które coraz łatwiej zaczynają rdzewieć.

Rynny są jeszcze łatwiejsze do czyszczenia niż pokrycia dachowe. Wystarczy je zmieść lub spłukać silnym strumieniem wody z węża lub węża. Jednocześnie należy sprawdzić, czy rynny nie rdzewieją, czy nie odchodzi farba, czy wszystkie połączenia, złącza i mocowania rynien i rur spustowych są dobrze osadzone.

Po sprawdzeniu i sprawdzeniu, co nie trzyma się dachu i co na nim przypadkowo wyrosło, przyjrzyj się mu dobrze od dołu. Nie z ziemi, ale ze strychu. I oczywiście tylko wtedy, gdy konstrukcja dachu nie jest pokryta np. stropem z płyt gipsowo-kartonowych. Ale jeśli już się do tego dojdziesz, przynajmniej wizualnie sprawdź listwy i wszystkie belki. Mogą pękać wzdłużnie, zwłaszcza jeśli masz starszy dom, taki jak domek letniskowy. Jest to jednak w zasadzie normalne zjawisko, spowodowane sposobem funkcjonowania domu i jeśli pęknięcie nie jest zbyt szerokie lub nie powiększyło się znacząco od ostatniego przeglądu, zwykle nie ma potrzeby wzywania fachowca.

Wręcz przeciwnie, należy jak najszybciej wymienić popękane łaty, aby większe obciążenie zimowe nie spowodowało pękania pozostałych elementów dachu. Jednocześnie sprawdź, czy na dachu nie ma nieszczelności. Poszukaj wilgotnych obszarów lub nawet zmiany koloru w porównaniu z otoczeniem i oczywiście wszelkich pleśni, które również wymagałyby szybkiej interwencji.

Na razie wygląda na to, że jeśli nie mieszka się bezpośrednio w górach, nie trzeba się zbytnio martwić śniegiem. Nie oznacza to jednak, że nie będzie wahań, lokalnych intensywnych opadów śniegu czy przymrozków, które utrzymają się wówczas przez kilka tygodni. A dach, jako górna ochrona całego domu, odczuje to wszystko najmocniej.

Podstawą są tzw. bariery śnieżne. Specjalny sprzęt, który bezpiecznie utrzymuje śnieg nawet wtedy, gdy jest go za dużo lub zaczyna się topić. Przed ich zamontowaniem należy pamiętać, że należy je ułożyć na całym dachu, a nie tylko na jego dolnej krawędzi. Z jednej strony byłoby to za mało, a z drugiej strony śnieg nadmiernie obciążałby dach.

W tym przypadku idealnym rozwiązaniem będzie montaż zapór przeciwśniegowych. Nie chronią dachu przed śniegiem, a wręcz przeciwnie, dbają o to, aby nie zsuwał się on z niego w sposób niekontrolowany. Jest ich wiele, a ponieważ różnią się nie tylko rodzajem pokrycia, z jakim są montowane, ważne jest również, aby dobierać je pod kątem nachylenia i kształtu dachu oraz możliwości jego obciążenia. Tę pracę również warto pozostawić profesjonalistom.

Co przecież tyczy się także całego przeglądu i w razie potrzeby samego dachu, na przykład w sytuacji, gdy wspinanie się na wysokość nie jest dla Ciebie zbyt wygodne lub po prostu nie czujesz się dobrze wykształcony. Wystarczy wybrać solidną firmę z dobrymi referencjami i martwić się o dach.

Jeśli jesteś właścicielem domu, którego dach przylega do publicznej arterii komunikacyjnej – np. chodnika lub drogi – powinieneś wiedzieć, jakie są Twoje obowiązki. Zgodnie z prawem masz obowiązek zadbać o bezpieczny ruch wokół domu. Oznacza to, że jeśli cokolwiek spadnie lub poluzuje się z dachu (i oczywiście gdzie indziej), odpowiadasz za to. A jeśli przy okazji wyrządzi komuś krzywdę, to też będzie twoja wina.

W praktyce dotyczy to głównie padającego śniegu, ale także luźnych worków czy kawałków gipsu. I choć w dwóch drugich przypadkach pomoże tylko regularna konserwacja, o tyle najlepiej zabezpieczyć dach przed osuwaniem się śniegu już po ułożeniu pokrycia. Krótko mówiąc, bo za każdym razem będzie to bardziej skomplikowane i droższe. Należy jednak pamiętać, że jeśli przez dłuższy czas pada śnieg i mrozy, konieczne będzie co jakiś czas zrzucenie śniegu z dachu. Nawet w tym przypadku Twoim obowiązkiem jest zapewnienie bezpiecznego przejścia lub przejścia podczas upuszczania. Barykada i odpowiedni znak zwykle wystarczą, aby ostrzec innych, dopóki nie skończysz.

Być może nie uda Ci się teraz zrobić wszystkiego, ponieważ śnieg i deszcz ze śniegiem przyjdą szybciej, niż się spodziewałeś. Może po prostu walczysz z czasem. Wtedy będziesz mieć pewność, że możesz bezpiecznie zostawić coś na wiosnę.

Sprawdź sam dokładnie dach pod kątem widocznych uszkodzeń. Ale możesz też bezpośrednio zlecić profesjonalny przegląd, podczas którego technik oceni dla Ciebie stan pokrycia i wszystkich konstrukcji dachowych, a jeśli odkryje usterkę po zimie, możesz od razu zająć się naprawą – zanim się zmieni w coś gorszego. Czy masz nowy dach? Zajrzyj do jego dokumentacji, może masz przeglądy zakotwiczone w ramach gwarancji, a może wręcz przeciwnie, są one bonusem gwarancyjnym, za który nie musisz już płacić.

Przede wszystkim, jeśli nie zrobiłeś tego przed zimą, wejdź na górę i dokładnie wyczyść wszystkie rury spustowe, sprawdź je pod kątem pojawiającej się rdzy i dokładnie sprawdź wytrzymałość zakotwienia. Dzięki temu za kilka tygodni woda nie będzie spływać po elewacji, ani co gorsza, nie będzie spływać nigdzie do środka.

W tym momencie na dokładne sprawdzenie zasługują wszystkie otwory dachowe – czyli okna, świetliki i wywietrzniki. W tym miejscu może dojść do przedostania się wilgoci lub innych uszkodzeń. Im szybciej je wykryjesz, tym łatwiej i taniej będzie je naprawić.

Źródło: Magazyn Receptář

Co siać jesienią: najlepszy sposób na zwalczanie chwastów

Co siać jesienią: najlepszy sposób na zwalczanie chwastów

Rozmawialiśmy o tym, jak pozbyć się jaj ślimaków. Teraz dzielimy się wskazówkami dotyczącymi zwalczania chwastów.

Pomimo szybkiego nadejścia chłodów chwast może nadal stanowić zagrożenie dla domku letniskowego. Opowiedzieli nam o skutecznej metodzie, która pomoże z nimi walczyć.

Jeśli pozwolimy chwastom rosnąć w ogrodzie, szybko zniszczą glebę. W takim przypadku będziesz musiał ponownie poprawić jego skład.

Ale jest jedna sztuczka. Polega na tym, że chwast nie będzie terroryzował ogrodu, w którym rosną rośliny na zielonkę.

Uprawy tego rodzaju nie tylko poprawiają jakość gleby, ale także chronią ją przed nadmiernym kiełkowaniem chwastów. Ponadto większość roślin na nawóz zielony posiada niepowtarzalny aromat, dzięki czemu skutecznie odstrasza szkodniki owadzie.

W szczególności żyto jest skuteczne w zwalczaniu chwastów. Dobrze zapuszcza korzenie jesienią, a jego system korzeniowy wydziela naturalny herbicyd. To sprawi, że żyto stanie się prawdziwym koszmarem dla chwastów.

Dlatego na zimę należy wysiać na działce zielony nawóz. Rozmawialiśmy także o pędach malin.

Rozpuścić tabletkę w wodzie. Oto idealny roztwór odżywczy dla Twojej łopatki w zimie

Scotchwort to roślina, która z pewnością przyciągnie uwagę. Ma nie tylko gęste skupisko liści, ale przy odrobinie wysiłku odwdzięczy się kwiatami wyrastającymi z łodyg. Co prawda nie kwitnie przez cały rok, ale to nie znaczy, że nie może kwitnąć zimą. Zimą trzeba jednak o nią odpowiednio dbać, nie tylko dostosowując pielęgnację do panującej pogody, ale także ją wzmacniając. Czym należy nawozić łopatkę? Oto rozwiązanie tej zagadki.

Zdjęcie: Shutterstock/stock_studio

Lopatkovec zimą: jak o to dbać?

Jak dbać o łopatkę zimą? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, ponieważ nasza roślina doniczkowa przetrwa ten sezon bez większych zmian i nadal wygląda pięknie. Jedyne, co można zrobić, to zmniejszyć częstotliwość podlewaniaponieważ potrzebuje znacznie mniej wilgoci. Należy zmniejszyć dawkę wody i dostosować częstotliwość podlewania tak, aby podłoże było tylko lekko wilgotne. Wtedy w zasadzie nie należy nawet zapładniać łopatki, ale są wyjątki od tej reguły.

Należy zachować większą ostrożność, jeśli gołym okiem widać, że stan łopatki nie jest idealny. W tym przypadku roślina wymaga szczególnej pielęgnacji, ale spełnienie jej wymagań nie jest trudne.

Zestaw ratunkowy dla łopatki

Za oknem zima, a łopatka nie jest zdrowa? Najwyższy czas się nim dobrze zająć. Co należy zrobić w pierwszej kolejności? Choć roślina na ogół preferuje mniejsze dawki światła słonecznego, zimą jest go mało, tzw ustawienie doniczki z łopatą bliżej okna na pewno jej się przyda. Z drugiej strony taka zmiana może powodować inne problemy. Jeśli już zdecydowałeś się na ten krok, musisz to zrobić uważaj na przeciągico może być niebezpieczne dla Twojej rośliny.

Foto: Shutterstock/FotoHelin

Natomiast przesunięcie żaluzji w stronę parapetu spowoduje, że grzejnik drastycznie obniży wilgotność powietrza. Co może z tego wyniknąć? Przede wszystkim wysychają końcówki liści, co jest procesem nieodwracalnym, ale można go łatwo skorygować. Jak zwiększyć wilgotność w pomieszczeniu, aby nie uszkodzić łopatki? Można to zrobić na co najmniej trzy sposoby:

  • roślinę można podlewać, należy jednak uważać, aby nie zamoczyć kwiatów,
  • postaw doniczkę na tacy wypełnionej wodą i kamieniami,
  • zainwestuj w nawilżacz.

Zapłodnienie łopatki? Oto wskazówki!

Panuje powszechne przekonanie, że rośliny doniczkowe nie wymagają nawożenia zimą. Jest w tym trochę prawdy, jednak jeśli widzimy, że np. nasza łopatka wygląda nieco gorzej lub rozkwita, nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy ją nakarmili. Należy jednak dostosować preparaty, których używamy w tym celu. Większość z nich zawiera trzy elementy: azot, fosfor i potas. Pierwszy z nich odpowiada za intensywny wzrost, natomiast dwa pozostałe wzmacniają kondycję roślin. Dlatego tak jest zimą lepiej stosować nawozy zawierające potas i fosfor lub zastosować domowe preparaty, np. nawóz do bananów będzie do tego celu idealny.

Można także wzmocnić roślinę witaminami, co poprawi jej kondycję i ułatwi znoszenie zimy. W tym celu możesz użyć tabletki musujące z witaminami z grupy B. Jak dawkować taki preparat? Wystarczy rozpuścić jedną tabletkę w litrze wody i raz w miesiącu podlewać roślinę tą mieszaniną.

Redakcja Pasja w Tobie.

Powiązane artykuły:

Dzięki temu Lopatkovec kwitnie na zielono. Zrób to, a kwiaty zmienią kolor

Czy liście żółkną i ciemnieją na końcach? Wypróbuj metodę babci