Czy twoje pokojówki umierają? Czas rozpocząć walkę ze szkodnikami, wypróbuj te sztuczki

Choć rośliny doniczkowe odpoczywają zimą, tego samego nie można powiedzieć o atakujących je szkodnikach. Wykorzystują fakt, że zimą kwiaty w pomieszczeniach są osłabione, ponieważ jest mniej światła, a powietrze w pomieszczeniach jest zwykle suche. Wtedy nadchodzi najlepszy moment na ich zaatakowanie. Wrogami naszych roślin są m.in. mszyce, mszyce i wełnowce. Po czym poznać, że rośliny doniczkowe zostały zaatakowane przez szkodniki? A jak pozbyć się szkodników roślin domowych?

Główną bronią w walce ze szkodnikami jest regularna kontrola roślin.

Jak leczyć mszyce i podobne szkodniki:

Źródło: YouTube

CO PRZECZYTASZ W ARTYKULE:

Preferuj środki ekologiczne

Jeśli zauważysz, że Twoje rośliny zostały zaatakowane przez szkodniki, nie smuć się zbytnio. Zdarza się to nawet najbardziej doświadczonym i sumiennym hodowcom. Ważne jest, aby nie czekać na nic i działać szybko. Szanse na ucieczkę małych drapieżników są zerowe.

Główną bronią w walce ze szkodnikami jest regularna kontrola roślin. Jeśli złapiemy szkodniki na początku ich inwazji, walka z nimi będzie nieco łatwiejsza, a nadzieja na sukces większa.

Należy natychmiast odizolować dotkniętą roślinę od innych, aby infekcja nie rozprzestrzeniła się i rozpocząć leczenie, na przykład poprzez mycie lub opryskiwanie. Zapobiegnie to groźnej inwazji. Likwidacja szkodników po ich rozmnożeniu jest często bardzo trudna.

Najskuteczniejszą bronią przeciwko szkodnikom są opryski chemiczne. Choć w sklepach jest ich mnóstwo, to nie są one zbyt korzystne dla zdrowia człowieka. Należy je aplikować w zamkniętym pomieszczeniu, w którym mało się ruszamy, nie jemy i gdzie nie ma dzieci ani zwierząt. Dlatego lepiej wybrać środki ekologiczne, które nie szkodzą zdrowiu ludzi i zwierząt.

Zamiast środków owadobójczych do stosowania w mieszkaniach bardziej nadają się preparaty na bazie oleju rzepakowego. Z koncentratu przygotowujemy roztwór zgodnie z instrukcją i nanosimy go na roślinę za pomocą opryskiwacza.

Nie lekceważ zaparowanych okien. Eksperci radzą, jak zapobiegać niebezpiecznym problemom

„Aby roztwór miał lepszą zwilżalność, warto, szczególnie w przypadku liści z powłoką woskową, dodać do roztworu środka zwilżającego lub kilka kropel detergentu” – radzi. Warstwa oprysku równomiernie pokrywa całą powierzchnię liścia. Leczymy również dotknięte liście od spodu.

Film olejowy niszczy przede wszystkim młodsze stadia rozwojowe mszyc, wełnowców lub mszyc, w tym ich jaja. Jednakże opryskiwanie należy powtarzać regularnie, w odstępach około 10-dniowych.

Najlepiej zapobiegać

O walce ze szkodnikami warto pomyśleć wcześniej i przygotować się na profilaktykę. „Wizualne łapacze szkodników są podstawą ochrony roślin. Są to plastikowe trójkąty wyposażone w nieschnący klej. Sprzedawane są w kolorze żółtym i niebieskim – kolorystyka jest celowa, ponieważ opiera się na wrażliwości owadów na różne kolory” – informuje iReceptář.

Żółte pułapki służą do łapania mszyc lub biedronek. Na przykład możesz przyciągnąć wciornastki do niebieskich pułapek.

Pułapki należy umieszczać w pobliżu roślin przez cały rok. Dobrze jest wsadzić je do doniczki lub powiesić na roślinie. Sprawdź pułapkę i jeśli jest całkowicie pokryta szkodnikami, wymień ją na nową.

W ten prosty sposób utrzymasz szkodniki na dystans i zapobiegniesz ich katastrofalnemu przeludnieniu.

Pałeczki owadobójcze, które wbija się w podłoże w doniczce, nadają się również do roślin domowych. Roślina wchłania środek owadobójczy w głąb swoich korzeni i w ten sposób broni się przed szkodnikami od wewnątrz, dzięki czemu nie ma potrzeby rozpylania środków chemicznych po mieszkaniu.

„Substancja czynna jest łatwo pobierana przez korzenie roślin i dalej rozprowadzana do części nadziemnej” – twierdzą producenci. Patyki sprawdzają się profilaktycznie i zazwyczaj zawierają pożywne nawozy.

Walka musi być konsekwentna i wytrwała

Jakie szkodniki najczęściej nękają nasze rośliny doniczkowe i jak najskuteczniej z nimi walczyć? Są to mszyce, mszyce, mszyce lub mszyce. Możesz wybrać broń, ale zdaniem ekspertów w walce najważniejsza jest konsekwencja i wytrwałość. Z niektórymi szkodnikami możesz uporać się w ciągu kilku dni, ale wyeliminowanie innych będzie wymagało długich tygodni, a czasem nawet miesięcy.

Wiewiórki odkrywają biały papier

Kiedy liście twoich roślin żółkną i mają plamisty i zakurzony wygląd, przyjrzyj się im, a być może odkryjesz maleńkie pajęczyny na spodniej stronie liści lub pomiędzy nimi. Oznacza to, że rośliny zostały zaatakowane przez ryjkowce.

„Dobrą metodą zwalczania jest stukanie dotkniętych liści w biały papier, aby usunąć ryjkowce. Jeśli widzisz maleńkie kropki poruszające się na papierze, wszystko jest w porządku” – czytamy na stronie porad domowych (BHG).

Mszyce wysysają sok z liści roślin, lubią ciepło i suchość, szybko się rozmnażają, dlatego należy natychmiast interweniować. Zanim zdecydujesz się na oprysk, wybierz łatwe wyjście i opłucz dotkniętą roślinę pod prysznicem.

„Skieruj wodę na spód liści, gdzie zwykle przesiadują ryjkowce. Być może będziesz musiał powtórzyć prysznic kilka razy, aby usunąć je wszystkie” – mówi BHG.

Zgodnie z radą babci, na wszy powinno pomóc również mycie liści bulionem z cebuli lub rumianku.

Na mszyce mydłem lub olejem

Mszyce wydzielają lepką ciecz, a przy tym są bardzo widoczne, dlatego szybko je wykrywamy. Jeśli na roślinie jest ich niewiele, należy usunąć najbardziej lepkie części, a resztę spryskać silnym strumieniem wody lub umyć roztworem wody z mydłem w płynie lub źródlanym.

„Jednak może na nie zadziałać także domowy roztwór z lawendy czy oleju rzepakowego, który również skutecznie likwiduje ekstrakt z tytoniu” – mówi. Jeśli domowa broń nie działa, warto sięgnąć po środek ze sklepu.

Bezkompromisowo

Jeśli widzisz dziwne małe grudki na liściach i łodygach, masz w domu mszyce. Należą do najbardziej odpornych szkodników, gdyż ich ciało pokryte jest pancerzem, co czyni je odpornymi nawet na czynniki chemiczne.

Reaguj szybko. Latem wystarczy wystawić porażoną roślinę na zewnątrz, gdzie wiele małych drapieżników będzie cieszyć się pąkami, natomiast zimą pąki stanowią duży problem.

Nawet pokojówki wiedzą, że jest już zimno. Co warto wiedzieć, aby pomóc, a nie zaszkodzić

„Widoczne nierówności można usunąć mechanicznie za pomocą szmatki zamoczonej w wodzie ze środkiem zwilżającym. Można również użyć wacika nasączonego alkoholem. Dopiero wtedy zastosuj spray” – pisze iReceptář.

Należy jednak powtarzać proces aż do wyklucia się nowych larw. Jeżeli pąki mocno się rozwinęły, należy bezkompromisowo usunąć najbardziej uszkodzone części rośliny.

Usuń wilgoć ze smutków

Ćmy to małe czarne muchówki, które składają jaja w podłożu, a wyklute larwy zjadają tkanki i korzenie młodych roślin. Do życia potrzebują wystarczającej ilości wilgoci, dlatego walczymy z nimi suszą.

Czasami wystarczy pozwolić podłożu przeschnąć i dopiero wtedy zapewnić roślinie odpowiednie podlewanie. Możemy również posypać powierzchnię podłoża drobnym piaskiem krzemionkowym, pod którym uduszą się larwy much

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *