Menstruacja to dla wielu kobiet prawdziwy koszmar. Oprócz bólu lub napięcia przedmiesiączkowego wiele z nas ma trudności ze znalezieniem odpowiednich produktów do higieny osobistej. A jak było w przeszłości? Mały spoiler: może i nie mamy tamponów, ale kreatywność naszych babć była po prostu niewyobrażalna.
Dziś w sklepach można wybierać z całej gamy produktów wspierających nas podczas miesiączki. W ofercie znajdują się podpaski higieniczne, tampony, kubeczki i ubrania menstruacyjne. A wszystko to w różnych rozmiarach, kształtach i kolorach. Wiadomo, kiedyś nie było tak fantastycznych, superabsorbentów, a jednak kobietom jakoś się to udało. Jak?
Jak kobiety radziły sobie z miesiączką 100 lat temu?
Jaśmin Chiswell publikuje na swoim TIK Tok różnorodne treści związane z modą i urodą. Sobowtór Marilyn Monroe regularnie przesyła filmy pokazujące, jak niektóre produkty wyglądały kilkadziesiąt lat temu. Niedawno na jej profilu pojawił się film ze środkami higieny osobistej. Jak kobiety radziły sobie z miesiączką sto lat temu? Jak się okazuje, całkiem nieźle.
Można było się spodziewać, że na przestrzeni lat najczęściej pojawiały się różne formy podpasek higienicznych. Co ciekawe, tampony zaczęto stosować stosunkowo wcześnie, bo już w latach 30. XX wieku. Pierwsze podpaski higieniczne w formie zbliżonej do dzisiejszej pojawiły się w latach pięćdziesiątych XX wieku. W latach 80. XX wieku wręcz przeciwnie, wyposażano je w warstwę kleju, dzięki czemu nie przesuwały się i nie było potrzeby mocowania ich na szpilki. W latach 90. podpaski higieniczne pakowano pojedynczo w różowy papier, w który można było zawijać zużyte. Około roku 2000 nastąpił rozkwit rynku artykułów higieny osobistej. Choć trzeba przyznać, że zabrakło w nim hitów ostatnich lat, czyli miseczek i bielizny menstruacyjnej.
Jak to wyglądało u nas? „Kobiety zawsze były bardzo zaradne”
Wszystko to dotyczy Stanów Zjednoczonych. W naszym regionie sytuacja „okresowa” wyglądała zupełnie inaczej. Jak? Najlepiej tłumaczą to wspomnienia kobiet, które żyły w tamtych czasach. A tego dowiadujemy się z komentarzy pod filmem. W komentarzach pojawiło się wiele kobiet, które podzieliły się tym, co powiedziały im ich matki i babcie. Między użytkownikami odbyła się następująca rozmowa:
– Do soku używano ligniny i waty, które wciąż były bardzo trudno dostępne.
– Jak więc sobie poradzili, gdy ponieśli porażkę?
– Papier toaletowy. A jeśli tego nie mieli (a często nie mieli), to były to szmaty, kawałki materiału.
Wygląda na to, że bielizna menstruacyjna jest obecnie w modzie. Okazuje się, że tak nie jest. Znano go już wiele lat temu, choć w nieco innej formie. Który to był? „Zrób to sam”.
„Moja babcia szyła dla siebie i sióstr specjalną bieliznę, która miała kieszonkę na watę lub kawałki materiału. Mieli kilka par i myli je codziennie. To było w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku
„Babcia szyła wkładki z różnych materiałów, a jako izolację stosowała wełnę drzewną. Miała ich kilka zestawów”
„Kobiety zawsze wykazywały się dużą pomysłowością, a nasze babcie są pionierkami w produkcji bielizny menstruacyjnej”CZYTAMY
Redktion Pasja w Tobie.
Powiązane artykuły:
Kupił zdjęcie na wyprzedaży garażowej. Nie spodziewał się, że będzie wart miliony
„Wyluzowana” 81-letnia babcia. Jest niekwestionowaną gwiazdą cyberświata