Jesień w pełni i powoli zaczyna się zima. To może być najlepszy czas na pielęgnację wrzosu doniczkowego w ogrodzie. Wymagają pewnej pielęgnacji, aby mogły ponownie urosnąć lub masowo zakwitnąć na wiosnę. Mogą dodać odpowiedniego charakteru wnętrzu i ogrodowi, ale muszą dobrze wyglądać. Jak dbać o wrzosy, jak często je przycinać i co jest naprawdę niezbędne? Każdy mistrz ogrodnictwa powie Ci, że przynajmniej raz w roku to podstawa.
Wrzosy są zwykle mało wymagające
Wrzosy to jeden z symboli jesieni. Dlatego należy o nie szczególnie dbać o tej porze roku. Mają białe, fioletowe lub różowe kwiaty i mogą rosnąć pojedynczo lub w dużych gronach. Tworzą niezwykły spektakl w domu lub na nawisie. Wystarczy przestrzegać kilku zasad, aby rozkwitły. Zawsze powinieneś kupować rośliny od legalnego hodowcy.
Wrzosy należy zawsze przesadzać po zakupie, gdyż w sklepach zazwyczaj przetrzymują one nie tylko jedną doniczkę przez dłuższy czas, ale także w znacznie mniejszej niż powinny. Wymagają gleby kwaśnej, którą należy regularnie nawozić. Należy jednak zachować ostrożność podczas przesadzania, ponieważ wrzos musi być tak głęboki, jak był w zakupionej doniczce, w przeciwnym razie korzenie zgniją, a roślina umrze. Lubią słońce, dlatego nie należy ich umieszczać w cieniu.
Jak regularnie wycinać wrzos?
Regularne podlewanie zapewni im wilgoć, ale trzeba też uważać, aby ich nie przelać, bo korzenie mogą gnić. Tak czy inaczej, podłoże musi być zawsze wilgotne. Ponadto nie wolno dopuścić do zamoczenia łodyg lub liści, w przeciwnym razie pojawią się oznaki pleśni. Wrzos należy również regularnie przycinać, zwłaszcza jesienią.
Jeśli ich nie przytniesz, roślina może umrzeć. Wrzos zawsze przycinaj wiosną, aby miał czas na kwitnienie. Roślina jest wrażliwa na mróz, dlatego należy zabezpieczyć wrzos przed nadejściem zimy. Będziesz mógł je pokryć tkaniną lub włókniną agrowłókniną. Wrzosy są najbardziej zagrożone od grudnia do marca.
Zdjęcie poglądowe: Pixabay
Od małego pociągały mnie zwierzęta i lubię się nimi opiekować. A ponieważ zwierzęta są częścią natury, taką samą ilość energii wkładam w uprawę roślin. Ponieważ mam już duże doświadczenie, moim obowiązkiem jest się nim podzielić.