Niezwykły sposób stosowania popiołu drzewnego do ziemniaków: Z łatwością można podwoić plony

Niezwykły sposób stosowania popiołu drzewnego do ziemniaków: Z łatwością można podwoić plony. Nie daj się w tym roku zaskoczyć przygotowaniami do sadzenia tego popularnego warzywa i rozpocznij wszystko na czas. Opłaca się mieć pod ręką wystarczającą ilość popiołu drzewnego.

Jednym z ciekawych aspektów przygotowania ziemniaków jest wykorzystanie popiołu drzewnego. Ten skromny produkt uboczny paleniska jest skarbnicą minerałów i innych substancjiktóre są dla nich korzystne.

Po co sypać popiół z ziemniakami

Działa jako naturalny środek owadobójczy i dezynfekujący glebę, poprawia strukturę gleby i wspomaga rozkład substancji organicznych. Należy jednak zachować szczególną ostrożność, ponieważ może również zwiększyć pH gleby. Jest to korzystne w przypadku gleb kwaśnych, ale może być problematyczne w przypadku gleb już zasadowych.

Zdjęcie: Pixabay

Jak prawidłowo używać popiołu

Stara mądrość ogrodnicza mówi, że przysypanie ziemniaków popiołem przed sadzeniem może odstraszyć szkodniki i zapewnić dodatkową warstwę ochrony nowo rosnącym uprawom. Wystarczy jednak, jeśli wlejemy go około centymetrową warstwą w bruzdy, w których będziemy sadzić bulwy.

Obietnica wczesnych zbiorów

Sadzenie ziemniaków przed kiełkowaniem, gdy tylko gleba ogrzeje się do 5°C lub więcej, może dać wcześniejsze zbiory o 2-3 tygodnie w porównaniu z tradycyjnymi metodami sadzenia. Te wczesne zbiory są nie tylko dobrodziejstwem dla kuchni ogrodnika, ale także symbolem głębokiego związku między ludzkim wysiłkiem a rytmami natury. Ponieważ trzeba być naprawdę pewnym pogody – lub mieć odpowiedni sposób na pokrycie zielonych wierzchołków (co jest dość problematyczne w przypadku dużego pola).

Przygotowanie ziemniaków do sadzenia to coś więcej niż tylko zestaw zadań; to jest sezonowa symfonia, która odbywa się w cichych przestrzeniach naszych ogrodów i domów. Dlaczego więc nie zacząć w tym roku punktualnie?

Zdjęcie poglądowe: Pixabay

Od dziecka wmawiano mi, że mam zielone palce. A że pod nimi wciąż coś rośnie, to nie mogę zachować dla siebie ciekawostek i dobrych rad 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *